Dzień dobry zamglone i lekko oszronione!
Nie wiem jeszcze jak zapowiada się dzień, bo słonka przez mgłę zobaczyć się nie da, ale liczę na przejaśnienia - chciałabym trochę dziś podziałać w ogrodzie, chociaż przede wszystkim muszę porządnie ogarnąć chałupkę. Wypiję zatem drugą kawę i biorę się do roboty

Wstawiłam już pościel do uprania.
Iwonko, tak, mam budleje. Przy takiej zimie jak miniona, moje krzewy w ogóle nie przemarzły, jednak zgodnie ze sztuką ogrodniczą, przycięłam je nisko - wszystkie ubiegłoroczne pędy na mniej więcej 20cm. Poznasz czy przemarzła przecinając pęd - jeśli zielony w środku, to znaczy że żyje. Można to zrobić już teraz. Szybkiego poniedziałku w pracy!
Mileno, witam serdecznie! Co do zależności róża-forsycja, to u mnie raczej nie ma szansy, żeby te drugie zakwitły wcześniej niż w połowie marca... z cięciem róż spieszyć się nie trzeba, obserwujmy jednak prognozy pogody. Póki co, żadnego nawrotu zimna nie widać i tego się trzymajmy!
W kwestii Miedzianu, to tak - zastosuję. Zamierzam uprawiać ogród czysto ekologicznie, ale właśnie Miedzian i Promanal, to środki bezpieczne dla roślin i owadów. Najpierw należy opryskać grzybobójczo Miedzianem, a potem dopiero Promanalem. Trzeba pamiętać o karencji dotyczącej temperatury i najlepiej wykonać oprysk popołudniu. Co do Promanalu, unikać stosowania na srebrno-igłe iglaki.
Dobrego dnia!
Aguśka, super, że kije tak nam przypadły do gustu! Zgadzam się, że najlepiej chodzić z kimś, kto dotrzyma towarzystwa, podbije tempo i sprawi, że kilometry będą leciały niepostrzeżenie

Ja dziś idę

Masz kawał roboty przy tym cięciu jabłoni, ale widzę, że i metodologia oraz pomoc opracowane

Też mam taki 'sekator' do gałęzi na wysięgniku, ale naprawdę grube konary trzeba ciąć piłą, a to już raczej męska ręka potrzebna.
Udanego tygodnia!
Nelu, witam poniedziałkowo!

Super, że uda Ci się dziś wcześniej być w domu... perspektywa podziałania w ogrodzie sprawia, że praca zawodowa jakoś szybciej i milej zlatuje

Życzę dobrej pogody na popołudnie - u mnie póki co zimno i mgliście...
Cieszę się, że rozpiska różana Ci się przyda! Po jakimś czasie sama będziesz wiedziała co, kiedy i w jaki sposób ciąć. Zresztą, to czy obetniesz oczko niżej czy wyżej, nie ma większego znaczenia - ważny jest ogólny pogląd na technikę.
Podejrzewasz swojego srebrnego świerka o fytoftorozę? Myślę, że gdyby to była ona, szybko zostałby pokonany, jeśli nie wytoczyłaś dotąd silnego oręża... może to tylko korzenie się przydusiły w wodzie? Na jakim terenie rośnie ten egzemplarz? Proponuję, żebyś już w marcu potraktowała go doglebowo i dolistnie Previcurem, a potem zastosowała nawóz interwencyjny do iglaków, co tydzień dawka przez kilka tygodni.
Miłego tygodnia!
Tadziu, cieszę się, że mogłam rozwiać wątpliwości co do cięcia

Róże prawie nie przemarzły w tym roku, więc będziesz mógł je ciąć znacznie wyżej

Udanego dnia!