Galeria.Dalie Stanisława cz.2

[alicjad31]

Mariuszu dziękuje i zgadzam się z tobą we wszystkim co napisałeś .
Ubiegłoroczne dalie piękne . Chciałabym Cię prosić o nazwę tej dalii przed płotem tej czerwonej z białymi końcami .

[Pawel42]

Już chciałem napisać że Mariusz i ja to pokrewieństwo dusz lub coś w tym rodzaju.I dobrze że nie napisałem bo różnimy się choć paradoksalnie w podejściu wiele nas łączy.Mariusz przybliżyłeś nam swoją postawę emocjonalną,jak miło. Mam nadzieje że wiesz iż proces krzyżowania odmian nie jest zbyt trudny do osiągnięcia u tej rośliny,tak właśnie powstają nowe odmiany.Skrzyżujemy tą i...może tą i zobaczymy jak się nam objawi. Lubisz Mariuszu dalie żeby tak rzec sąsiedzkie.Ja z kolei (i to ta różnica) stawiam na Holandię,Niemcy,Austrię w sensie wprowadzonych już odmian i nowo pojawiających się.Szczególnie te dwa pierwsze kraje w moim odczuciu są aktywne.Widziałem tam uprawy doświadczalne tych roślin.Mają swoje osiągnięcia także Amerykanie i Anglicy miłośnicy kwiatów generalnie.Jakiś już czas myślę o krzyżówce natomiast niełatwo jest wybrać odmianę do tego,bo najpierw należy sobie odpowiedzieć na pytanie co chce się osiągnąć? Alicji odpowiem tak,nazewnictwo jak zauważasz jest fundamentalne,koniec i kropka.Mylnie nazywane są i grupy i poszczególne dalie.Najbardziej mi to przeszkadza z powodów jak wyżej wymienialiście i ja także.Zgoda,Rysiowi to nie przeszkadza,on je kocha tak czy tak.Ale nie wszyscy myślimy tak samo.Nie idzie o źle pojętą pedantyczność tylko o to by nie było (albo było mniej) chaosu.Słusznie piszecie,przychodzimy,oglądamy,wybieramy i płacimy za jakąś odmianę cali szczęśliwi że wreszcie udało się ją "zdobyć" do kolekcji i po pewnym oczekiwaniu gdy zakwita a bywa że już wcześniej jesteśmy mniej lub bardziej rozczarowani. Wprawdzie to dalia ale nie ta oczekiwana... Czyli kupujemy niewiadomą.Rodzaj rosyjskiej ruletki.Myślę że to na pewno nie o to chodzi w naszym hobby.Tak Alicjo kiedyś traktowano sprawy poważniej.Chyba na to zasługujemy? Wyszedł niezamierzenie elaborat niemal.Mam nadzieje że moderator go nie wywali z hukiem o co upraszam.

[rys11]

Witam miłośników dalii.

Czytam to wszystko co tu poprzednicy napisali o producentach i o ich praktykach, że przywłaszczają nazwy, zmieniają je na własne życzenie i potrzeby sprzedaży!Widocznie mają na to zezwolenie że to robią, nie oskarżajmy ludzi bezpodstawnie !Jedna moja rada, jeżeli się na tym kupnie karp dalii zawiedliśmy nie kupujmy od danego producenta lub hurtownika.Ja osobiście cieszę się każda dalią jak urośnie w moim małym ogródeczku i czy to będzie dalia " x " czy " Y " będzie mnie to bardzo mocno cieszyć! A dalie z Firmy Wiesława Legutko dominują i będą dominować w mojej skromnej kolekcji hobbysty amatora!Właśnie ta pasja daliowo-ogrodowa przedłużyła moje życie o 13 lat!Tym akcentem ja kończę ten temat "rzeka" o odmianach i ich nazewnictwie.Życzę każdemu miłośnikowi zadowolenia i satysfakcji z odmian dalii, które posadził ze świadomym wyborem jego producenta!

[Mariusz DLW]

Ja tylko Alicji odpowiem szybciutko - wielka czerwona dalia z białym końcami płatków to odmiana od Pana Stanisława oczywiście - Skipley Spot (Williams USA 1989). Amerykańska .

[alicjad31]

Mariusz dzięki

[BarbaraR]

Alu, po przybliżeniu wygląda tak:


Nr 129 - dekoracyjna, czerwona, białe końce - śr. kwiatu - 16-18 cm, wys. 110-120 cm.

Będzie w ofercie w przyszłym roku, bo wiem, że Stanisław ją namnaża.

[Mariusz DLW]

Dzięki, Basiu, czuwasz jak zwykle. To ja też pokażę zbliżenie Skipley Spota - fajne jest to, że kwiaty nie są identyczne. Osobiście wolę te, w których białe końcówki są niewielkie.

[alicjad31]

Jest śliczna , a te niewielke białe końce nadają jej takiej lekkości i delikatności ....

[BarbaraR]

Trzeba przyznać, że ma dużo uroku.
Ubiegłoroczna sadzonka wytworzyła bardzo marne bulwki i nie dotrwała do wiosny - dostałam od Stanisława jeszcze raz...

[alicjad31]

To Basiu będziesz cieszyć się jej pięknem gdy zakwitnie ....

[Mariusz DLW]

A ja nie pamiętam, czy moja żyje, ale chyba tak. Jeśli żyje, to jest gdzieś w ogrodzie posadzona i zakwitnie.

[BarbaraR]

Mariuszu, to Ty posadziłeś już wszystkie?
I Ty Alu też?
Moje sadzonki jeszcze czekają...

[Mariusz DLW]

Skądże . Dopiero skończyłem mieczyki (jeszcze dzieci zostały do posadzenia) i liliowce. Sadzonki i część nowych karp czeka w kolejce . Jutro powinno się udać posadzić część. A z tych posadzonych tyle już powyłaziło z ziemi, aż miło popatrzeć.

[BarbaraR]

To liliowców też nakupiłeś?
Jak duży jest Twój ogród? Dalii też będziesz miał chyba ponad setkę... A pozostałe rośliny?
Chyba kogoś wynajmujesz do pracy w ogrodzie...
- miłych snów wszystkim.

[Mariusz DLW]

Ogród nieduży, a wynajmuję siebie . Liliowców tylko 12, same Franczaki na literę M. Liliowce mają wielka zaletę - sadzisz i zapominasz. A dalie to dużo zachodu, a i tak niewiele w porównianiu z mieczykami...
A efekty czasem marne, jak się za gęsto posadzi: