Balkonowe zielonych palców poczynania

[maadro]

Basiu jak u Ciebie wygląda jesień ?
Pewnie jesteś zapracowana na działce, że TU się nie pokazujesz?
Pięknego ciągu dalszego cieplutkiej jesieni życzę i czasem kuknij do nas w wolnej chwili.

[arameic]

Ewuś, na moim balkonie pozostały jedynie cyprysy, które i tak mam zamiar schować do piwnicy u teściowej, jeśli temperatury się znacznie obniżą. Reszta roślin wylądowała na parapetach w domu, w pracy i na klatce schodowej. A na działeczce pas ziemi zaorany - wiosną będzie tam ogródek warzywny na razie - chcę wypróbować możliwości tamtejszej ziemi.

[suzuno]

Basiu informuję, że założyłam swój wątek

[maadro]

Basiu
Jakoś błyskawicznie minęło tegoroczne lato i wciąż czuję niedosyt, ale mimo wszystko do wiosny coraz bliżej.
Bardzo ciekawa jestem czy Twoja Iochroma dzielnie się trzyma i czy dlugo utrzymała kwiaty.
Moja straciła wiekszość liści, a te na czubku wyrosły malutkie i jakieś pofalowane.
Jakiś czas temu uszczyknęłam czubek, żeby się rozkrzewiła, ale nie widzę reakcji i nie wiem czy przetrwa zimę.

[arameic]

Ewuś, moja też wygląda nieciekawie, zachowała zaledwie kilka liści i nie mam pojęcia, czy uda mi się ją jakimś cudem przechować do wiosny. Za to tetrastigma, którą przed przymrozkami wniosłam do mieszkania, wypuszcza nowe pędy, które jednak skazane zostaną pewnie na odpadnięcie ze względu na małą ilość światła w pokoju.

[maadro]

Basieńko może to gubienie liści na czas spoczynku jest normą, żeby roślinki mogły przetrwać najtrudniejszy okres, a wiosną wrócą im siły życiowe.
Pomyślałam, czy nie należałoby Twojej Tetrastigmy doświetlić przez najkrótsze dni w roku, może wtedy nie straci nowych pędów.

[arameic]

Taka opcja byłaby pewnie dla niej najlepsza, Ewcia, ale w moich warunkach praktycznie nie do wykonania, ponieważ bestia ma już około 2 m wysokości i połowę mniej szerokości . Jeśli jednak te nowe pędy odpadną, roślina się naturalnie przerzedzi, co może okazać się wskazane przy jej tempie wzrostu. Niesamowita jest.

[maadro]

Basiu, spory okaz ta Tetrastigma, chociaż i na wcześniejszych fotkach wyglądała już dość potężnie.
Ale faktycznie jest śliczna Oby bez problemów przezimowała.

[kaitou]

Też gratuluje tetrastigmy

[arameic]

A dziękuję, choć muszę wyznać, że w chwili obecnej nie wygląda spektakularnie, straciła ponad 50% liści, ale nie martwi mnie to zbytnio, bo już widziałam, co potrafi wyczyniać wiosną i latem.

[arameic]

Jeżeli wszystko pójdzie po mojej myśli, nie będę musiała w tym roku wysiewać dziesiątek nasion kobei, bo jedną roślinę wniosłam z balkonu do pomieszczenia służbowego, gdzie temperatura jest nieco niższa od pokojowej, a jednak (jak widać) to nie przeszkadzało jej nadal rosnąć. Niedługo pobiorę szczepki i sprawdzimy, czy się ukorzenią.

[crazydaisy]

Cos Ci lezie po zaluzjach. Fantastycznie rosnie!

[arameic]

Hehehehe! Kolega, w którego pokoju ją umieściłam, nabawił się lekkiej fobii, zważywszy na tempo jej wzrostu i te przyklejające się do wszystkiego wąsiki czepne.

[crazydaisy]

W sumie racja. Wie to kolega, co roslinka jada?

[arameic]

Kolega już oswojony z kobeą do tej pory, wręcz hołubi ją pod moją nieobecność.
A co do eksperymentu: jeżeli szczepki, pobrane z rodziny matecznej ukorzenią się bez problemu, podejrzewam, że już nigdy nie będę się bawiła w wysiewanie.