Aniu, bardzo lubimy ten widok, zwłaszcza w niedzielny poranek podczas śniadania gapimy się wszyscy w okno.

Już za kilka dni śniadanko na tarasie.
Sabinko, o trawnik dbają panowie,ja koszę o ostateczności. Ciekawe jak długo będzie im się chciało
Czarne tulipany dostałam. Są trochę smutne . W następnym sezonie połączę je z białymi i różowymi.....tylko czy uda się zgrać kwitnienie.
Ewo, dzisiaj poszalałam w Obi . Kupiłam bukszpany z zamiarem zrobienia małego żywopłotu, ale wypada on obok wrzosowiska. Jak zacznę wapnować bukszpany to padną mi wrzosy

Czyli zrobiłam jak zwykle, najpierw zakup, a potem lektura
Iwonko, przy takiej stracie to człowiek jest wściekły na siebie.
Mój M. jest posiadaczem swojego kawałka ziemi od kilku lat, a trawnika od trzech.....musi się nacieszyć więc kosi, nawozi, robi obrzeża. Takie zauroczenie mogłoby mu zostać na zawsze
Betonować ! To już nie masz pomysłów na nowe rabaty
Aniu szostani 
Może M.tego nie przeczyta, bo jeszcze wpadnie w dumę i spocznie na laurach
Wczoraj zostałam obdarowana sadzonkami truskawek, pomidorów i cebuli. I cóż było robić, zabrałam się za zakładanie warzywnika. Na wydmie
Pożyjemy zobaczymy co z tego urośnie
Pojawiły się pierwsze meszki i popołudniu ciężko coś zrobić w ogrodzie

....... a końca pielenia nie widać.
Fotosik strajkuje.