Wiejski eksperyment Pat - Ogród wiosną 2013

[Maska]

Bardzo mi się podoba rabata cienista, kępy kwiatów wyglądają imponująco i bardzo dobrze że pada i podlewa, bo takie duże kępy potrzebują dużo wody.

[lora]

Pati ja jak na razie nie dzielę trzykrotki ślicznie wygląda jak kwitnie w dużej gromadzie...

[semper]

Pati. Nie strasz tym deszczem bo zacznę arkę budować

[Syringa]

No i chyba trzeba budowac arkę

[EwaM]

Uff, chwilowo nie pada

[jarzebinka82]

Pati . Przepiękne masz hosty i jaka duża kolekcja już . Już Ci kwitnie trzykrotka? Moja posadzona na wiosnę, wogle się nie szykuje . Bezpiecznej podróży i wracaj szybko, bo nudno tu bez Ciebie !

[Darmokot]

Pat Nie zalało Cię? Nad okolicą Jeleniej Góry przeszły ogromne opady to teraz rośliny ruszą jak szalone , chwasty także. Jeszcze przez miesiąc będę tak się tylko pojawiać na FO a potem ma się skończyć problem z internetem, już mi coraz bardziej brakuje czytania Twoich opisów społeczeństwa i rechotania do monitora

[Syringa]

U nas (czyli w tej samej mniej więcej okolicy, gdzie mieszka Pat) nadal ulewy z przerwami na rzęsisty deszcz

[renzal]

Pat! Czy ta Twoja ,,po niemiecka nn-ka" jest pachnąca? Jeśli tak to uhoduj szczepki dla Renatki

[jola1010]

Pat witaj Jak tam u Was po ulewach... w okolicach Jelonki już alarm powodziowy i lokalne podtopienia...u nas ściana deszczu...jak tak dalej pójdzie to zapora szybko się zapełni , a wtedy...

Pozdrawiam Jola.

[x-ag-a]

Cześć Pat!
Jak tam sytuacja pogodowa? Nasz ogród wciąż częściowo pod wodą, ale 'tylko' po kostki... jak jest u Ciebie?
Czekam na relację z Marysiowego ogrodu

[Keetee]

Pat co tam u ciebie, macie tam zagrozenie powodziowe blisko....jakies te wiesci z DŚ nie za ciekawe...
U mnie ulewa od nocy...leje i leje i końca nie widac

[survivor26]

Wiecie, ja nawet nie wiedziałam, że u nas tak leje ale teraz poczytałam relacje i rzeczywiście, fest Dolny Śląsk podlało, na szczęście w naszej okolicy podobno na razie nie jest źle. Ogród mocno nasiąknięty wodą, muszę potem pójść naszą rzeczkę obejrzeć, ale byle z Bobru się woda nie cofnęła, to powinno być dobrze. Najbardziej to mnie teraz martwi to, że nie mogę roślin od Marysi wsadzić porządnie, ale zaraz odkopię kaloszki i je choć w donicach zadołuję, bo takie cuda dostałam, że nie mogą się zmarnować.

A relacja z pobytu w Zaczarowanym Ogrodzie i na Tajemniczej Wyspie wkrótce, tylko się nieco ogarnę, bo wczoraj dotarliśmy do domu późnym wieczorem (tyleśmy u Marysi siedzieli )

[ewamaj66]

Wróciłaś z wojaży Pewnie ogród wyglądał inaczej niż przed wyjazdem

[x-ag-a]

Nowa przygoda, nowy avatar - no pięknie, Pat!
Super, że tak fajnie spędziłyście czas... czekam na dalszą część relacji i oprawę zdjęciową
Słonecznego dnia!