Mój ogród - moja pasja
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Mój ogród - moja pasja
Witaj, fajnie że wróciłaś. Mnie też jesienią nie było. No i jak Ci się podobało za granicą?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6869
- Od: 5 lis 2010, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Mój ogród - moja pasja
Aniu , witaj po wojażach
Jakby tam ni było w domu najlepiej. Wiem coś o tym. 


Re: Mój ogród - moja pasja
Witaj Sylwio,nawet nie wiesz jak ja się cieszę,że wróciłam na forum.Plany ogrodowe na ten rok to jest ich wiele tym bardziej że w ubiegłym roku niewiele się udało zrobić.Nie wiem na ile czas pozwoli i chęci mojego M.Między innymi potrzeba wykonać nową pergolę do róży pnącej,założyć nowe rabatki,wykonać obrzeża trawnikowe i wiele innych rzeczy.
Również Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Madziu,pracowałam przy zbiorach owoców konkretnie jabłek i śliwek.Praca pod chmurką czasami w deszczu po 11 godz dziennie z godzinną przerwą na obiad.Dobre strony tej pracy to ładne widoki na Alpy i czasami wycieczki w niedzielę nad Jezioro Bodeńskie.Również spacerki to tylko w niedzielę po okolicy.
Tadziu,masz rację że najlepiej w domu dlatego tak cenimy zacisze domowe i nasze otoczenie ale życie zmusza nas czasami do zmian.
Również Cię pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Madziu,pracowałam przy zbiorach owoców konkretnie jabłek i śliwek.Praca pod chmurką czasami w deszczu po 11 godz dziennie z godzinną przerwą na obiad.Dobre strony tej pracy to ładne widoki na Alpy i czasami wycieczki w niedzielę nad Jezioro Bodeńskie.Również spacerki to tylko w niedzielę po okolicy.
Tadziu,masz rację że najlepiej w domu dlatego tak cenimy zacisze domowe i nasze otoczenie ale życie zmusza nas czasami do zmian.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Mój ogród - moja pasja
Witaj Aniu
Cieszę się, że wróciłaś!
Może pokażesz trochę zdjęć z miejsca, gdzie pracowałaś?
Na pewno coś porobiłaś, chociażby komórką... Chętnie obejrzę te alpejskie krajobrazy. Czy w tym roku będziesz również próbować z patatem? Pozdrawiam serdecznie 




- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój ogród - moja pasja
Aniu witaj po powrocie
Fajnie, że znów jesteś z nami i od wiosny liczę na mnóstwo zdjęć 


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Mój ogród - moja pasja
To się napracowałaś. Niby zbieranie jabłek i śliwek nie jest takie ciężkie jak np aronii czy truskawek. No ale mimo wszystko 11 godzin to sporo. Podziwiam Cię za wytrwałość. No ale widok na Alpy.. to musiało być coś pięęęęknego.
- Sylwia85
- 1000p
- Posty: 3555
- Od: 24 lut 2013, o 16:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Siedlec
Re: Mój ogród - moja pasja
Aniu
11 godzin i tylko godzina przerwy o jej. Łatwo nie było i nie zazdroszę. Zbieranie owoców nie należy to łatwej i przyemnei pracy. Cieszę się że juz jesteś. Miłego wieczoru życzę

Ogród początki - zapraszam serdecznie
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Ogród cz.2-poprawianie tego co jest i ciągłe zmiany lato/jesień/zima
Moje małe, wielkie szczęście - ogród cz. III-aktualny- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=74317" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mój ogród - moja pasja
Witam miłych gości
Milenko,patata wykopałam po pierwszych przymrozkach,spodziewałam się bulw a to były takie zgrubiałe korzenie,takie kłącza trochę przypominające kłącza dali tylko luzno ułożone.I teraz nie wiem czy te zgrubienia na wiosnę posadzić.Muszę trochę poczytać na ten temat.Chciałabym kupić jeszcze jakieś inne ładniejsze odmiany bo mój nie jest taki dekorcyjny.Podobają mi się takie o jasno zielonych liściach i takich fioletowych bardzo powcinanych liściach.Zdjęć w tym roku nie robiłam w ogóle bo dla mnie są już znane tamte widoki bo to nie był mój pierwszy wyjazd.Jak znajdę to chętnie wrzucę ale to będą fotki z lat ubiegłych.
Agnieszko,obiecuję nowe zdjęcia z nadejściem wiosny.
Madziu,w pracy nie było tak strasznie ciężko,może to tak dramatycznie zabrzmiało.Czasami było nawet fajnie jeżdziliśmy z jednego sadu do drugiego np. nazrywać jakąś konkretną ilość jabłek na zamówienie.To nie był mój pierwszy wyjazd już kilka lat tam pracuję sezonowo.Dla mnie najgorsza była tęsknota za córką i domem.Za M nie tęskniłam bo pracujemy razem.

Milenko,patata wykopałam po pierwszych przymrozkach,spodziewałam się bulw a to były takie zgrubiałe korzenie,takie kłącza trochę przypominające kłącza dali tylko luzno ułożone.I teraz nie wiem czy te zgrubienia na wiosnę posadzić.Muszę trochę poczytać na ten temat.Chciałabym kupić jeszcze jakieś inne ładniejsze odmiany bo mój nie jest taki dekorcyjny.Podobają mi się takie o jasno zielonych liściach i takich fioletowych bardzo powcinanych liściach.Zdjęć w tym roku nie robiłam w ogóle bo dla mnie są już znane tamte widoki bo to nie był mój pierwszy wyjazd.Jak znajdę to chętnie wrzucę ale to będą fotki z lat ubiegłych.
Agnieszko,obiecuję nowe zdjęcia z nadejściem wiosny.
Madziu,w pracy nie było tak strasznie ciężko,może to tak dramatycznie zabrzmiało.Czasami było nawet fajnie jeżdziliśmy z jednego sadu do drugiego np. nazrywać jakąś konkretną ilość jabłek na zamówienie.To nie był mój pierwszy wyjazd już kilka lat tam pracuję sezonowo.Dla mnie najgorsza była tęsknota za córką i domem.Za M nie tęskniłam bo pracujemy razem.
Re: Mój ogród - moja pasja
Witaj,Sylwia
Przed moim pierwszym wyjazdem miałam trochę inne wyobrażenie o tej pracy jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna.Mam na myśli wysokie jabłonie,pokrzywy wysokości drzewek.Teraz to doskonale wiedziałam na co się decyduję,wiadomo jest to praca fizyczna i trzeba się trochę pomęczyć,nadżwigać.

Przed moim pierwszym wyjazdem miałam trochę inne wyobrażenie o tej pracy jednak rzeczywistość okazała się zupełnie inna.Mam na myśli wysokie jabłonie,pokrzywy wysokości drzewek.Teraz to doskonale wiedziałam na co się decyduję,wiadomo jest to praca fizyczna i trzeba się trochę pomęczyć,nadżwigać.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Mój ogród - moja pasja
Aha, no to faktycznie. Wyobrażam sobie jak musiało być Wam ciężko zostawić córeczkę tutaj. No ale dobrze że pracowaliście razem z Emem. Zawsze łatwiej to razem przetrwać. Podpinam się pod prośbę Milenki odnośnie zdjęć 

Re: Mój ogród - moja pasja
Madziu
Przyznaję,że rozstanie z córką było trudne,mimo tego,że jest już dorosła ma 20 lat i studiuje.Dla mnie jak i dla większości matek takie sytuacje są bardzo trudne.Szukam tych zdjęć i nie mogę znalezć,może za tydzień jak córcia wróci do domu to razem coś wymyślimy.

Przyznaję,że rozstanie z córką było trudne,mimo tego,że jest już dorosła ma 20 lat i studiuje.Dla mnie jak i dla większości matek takie sytuacje są bardzo trudne.Szukam tych zdjęć i nie mogę znalezć,może za tydzień jak córcia wróci do domu to razem coś wymyślimy.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Mój ogród - moja pasja
To trzymam Cie za słowo i czekam do przyszłego tygodnia
Dla każdego rodzica rozstanie z pociechami jest ciężkie. No ale w gruncie rzeczy taka kolej rzeczy 


Re: Mój ogród - moja pasja
Wstawiam obiecane fotki miały być za tydzień, ale córcia zrobiła mi niespodziankę i wróciła na weekend i pomogła mi je znaleźć. Te zdjęcia nie są z ubiegłego roku, lecz z lat ubiegłych.
Jezioro Bodeńskie, a w tle Alpy i Szwajcaria

Sady winogronowe

W takie koszyczki zrywamy czereśnie

W sadzie śliwkowym:


W takim stroju pracujemy rano gdy jest duża rosa lub podczas deszczu

Z siostrą:

Skwerek nad J. Bodeńskim


Jezioro Bodeńskie, a w tle Alpy i Szwajcaria

Sady winogronowe

W takie koszyczki zrywamy czereśnie


W sadzie śliwkowym:


W takim stroju pracujemy rano gdy jest duża rosa lub podczas deszczu

Z siostrą:

Skwerek nad J. Bodeńskim


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Mój ogród - moja pasja
Aniu jakie fajne kobietki na foteczkach. Taakie uśmiechnięte
) Dziękuję za zdjecia. Bardzo piękne widoki. A te koszyczki to by mi się do ogrodu na ozdobę przydały
Jezioro piękne. W takim klimacie to aż się chce pracować.


- Ivona44
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 31 mar 2013, o 14:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Mój ogród - moja pasja
Witaj Ania wpadłam z rewizytą i widzę, że pięknie się urządzasz, a Twoja juka pobiła chyba wszystkie w tym roku, nawet mieczyk abisyński Ci zakwitł, mój tylko liści natworzył , a kwiatka żadnego
, kiedy go sadziłaś do ziemi, że zdążył zakwitnąć? O kamieniach odpisałam u siebie, ale co ja Ci o kamieniach, przecież Ty wszystko już wiesz, masz ich tyle w ogrodzie
, pozdrawiam serdecznie. Ostróżka biała urocza.



Pozdrawiam, Iwona.