Adenium (róża pustyni) cz.5

Rośliny doniczkowe
Zablokowany
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Kiedyś myślałam o własnym wątku ale jednak pozostanę przy blogu. Jakoś tak mi wygodniej. :)

Twój maluch daje mi nadzieję ;:138
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Marlenko a nic nigdzie nie wspominałaś, że jesteś chirurgiem ;:306

Obydwa są ładniutkie :D
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Musiałam szybko się przebranżowić ;:163
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
magusik
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 16 mar 2013, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyskowice

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

jang pisze:magusik
Zapomniałeś napisać w jakiej mieszance trzymasz swoje roślinki :)
Ja bym zrobił tak, dodałbym czegoś co zatrzyma trochę wilgoci na odrobinę dłużej czyli albo torfu albo keramzytu czy perlitu. Najlepiej by było gdyby trzymało wilgoć tak ze 3 do 4 dni :)
Ja podlewam swoje maluchy jak mieszanka jest ledwie co wilgotna. Jak się czeka z podlewaniem jak zaczną się robić im brzuszki miękkie to może się zdażyć, że już nigdy nie będą w stanie się napić do pełna, po prostu włośniki przeschną i nie będą miały już jak tej wody pobrać.
Temperatura super :)
Trzymam w ziemi do kaktusów a na dnie jest keramzyt.
Doniczka 6 cm.
http://imageshack.us/photo/photo/11/201 ... 04391.jpg/
Pozdrawiam, Rafał
Awatar użytkownika
jang
500p
500p
Posty: 729
Od: 11 paź 2012, o 10:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mysłowice
Kontakt:

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Hmmm, albo jakaś ta mieszanka do kaktusów dziwna... albo Ty za skromnie podlewasz albo z tego Twojego "grubaska" jakiś straszny pijaczek ;:306 jest...
W mieszance do kaktusów powinna przy tej temperaturze wilgoć się utrzymywać ze 3 dni...
Podlewać trzeba tak, podlewasz aż z do podstawki zaczyna wyciekać woda, później idziesz na ;:136 a po pół godzinie wracasz i sprawdzasz co tam w podstawce. Jak coś jest to wylewasz i ... i do następnego ;:304
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

jang pisze:Podlewać trzeba tak, podlewasz aż z do podstawki zaczyna wyciekać woda, później idziesz na ;:136 a po pół godzinie wracasz i sprawdzasz co tam w podstawce. Jak coś jest to wylewasz i ... i do następnego ;:304
Qrczę! Ja strasznie źle podlewam swoje maluchy!! Na piwo w ogóle nie chodzę!! ;:202
Chyba będę musiała zacząc :wink:

Wyszłam z założenia takiego, że adenia potrzebują wody mniej niz więcej, nie chcą w doniczce mieć bagienka, ani moczyć nóżek, a poza tym pożądane jest, żeby korzonki rozwijały sie raczej płytko. Więc - sporządziłam sobie przyrząd do podlewania adenium (PDPA ;) ) robiąc niewielką dziurkę w zakrętce od putelki typu PET. Jak widzę, że sucho (co dzień-dwa-trzy, zależy od temperatury i słonka) to 'siknę' porządnie do doniczki i jest ok. To ma jeszcze ta dobrą stronę, że 'sikam' sobie wąskim strumyczkiem i Dzięki temu nie zalewam podstawy kaudeksu, jak przy wlaniu większej ilości wody w tradycyjny sposób.
I nigdy nie przemarszczam im brzuszków.
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
marlenka
500p
500p
Posty: 782
Od: 26 lut 2011, o 12:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Trójmiasto (parapet zimą, balkon latem)

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Nie piję alkoholu, co ja zrobię? ;:145
Ogółem opis podlewania genialny, normalnie idealny dla mnie, czyli jak krowie na rowie ;:173


Co do siusiania, moja mama do swojej butelki dajce cuś takiego . Ja na razie spryskuję ale z czasem mam zamiar wdrążyć siusianie, bo faktycznie jest to lepsze dla kaudeksów ale też i dla pieńków moich gruboszy, które już tak podlewam.
Moje roślinki - wątek
Change blows through this house like the jasmine wind, F..head.
Awatar użytkownika
magusik
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 16 mar 2013, o 16:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyskowice

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Możliwe mogłem z dużej nadgorliwości i nadmiaru przeczytanych informacji na temat Adenium zaszkodziłem swoim roślinkom :roll: Chciałem, żeby miały ładne brzuszki, troche odchudziłem je.Są to moje pierwsze różyczki a jestem przedszkolakiem w opiece nad nimi.. Popełniam jeszcze karygodne błędy. :wink:
Będę relacjonował jak tam moja opieka idzie czy w dobrą stronę.
A to moje małe przedszkole :D
http://imageshack.us/photo/photo/41/201 ... 04391.jpg/
Pozdrawiam, Rafał
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

magusik pisze:Możliwe mogłem z dużej nadgorliwości i nadmiaru przeczytanych informacji na temat Adenium zaszkodziłem swoim roślinkom
Jeżeli mogę cos doradzić, to zdobywaj wiedzę, ale zaufaj swojej intuicji - a wtedy na pewno się uda :)
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
daszka
100p
100p
Posty: 180
Od: 6 lis 2011, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Witam, za oknem deszcz ponuro a u mnie zakwitło kolejne adenium. Nie wiem jak to sie dzieje ale znowu jest różowe a miało być fioletowe. Z wychodowanych z nasion to już trzecie i każde różowe. Na szczęście różnią się troche ale kolejne cztery maja paki i chciałabym zobaczyć jakiś inny kolor. Miały być zółte, fioletowe, prawie czarne, pełne ale na razie się muszę cieszyć różowymi. Oto najnowszy.

Obrazek

Razem z poprzednim.


Obrazek
emi_ska
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 40
Od: 6 kwie 2013, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Bartoszyce

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

Witam.
Kurcze daszka super masz te Adenium, ciekawe czy ja się kiedyś doczekam moich kwitnących :)
emi_ska
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

daszka gratuluję! :)

A moja podejrzana o 'variegację' roślinka po kilkutygodniowej niedyspozycji bierze się za siebie i kolejne listki, które wypuszcza są znów wybarwione pstrokato!


Obrazek

Czy ktoś się orientuje w jakim wieku najwcześniej adenium może mieć okres spoczynku?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
daszka
100p
100p
Posty: 180
Od: 6 lis 2011, o 10:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

onectica pisze:daszka gratuluję! :)

A moja podejrzana o 'variegację' roślinka po kilkutygodniowej niedyspozycji bierze się za siebie i kolejne listki, które wypuszcza są znów wybarwione pstrokato!


Obrazek

Czy ktoś się orientuje w jakim wieku najwcześniej adenium może mieć okres spoczynku?
Moje kwitnące adenia mają rok i 9 miesięcy, przez ten czas nie przechodziły okresu spoczynku, były tylko raz przycinane. Ja bym zmieniła ziemię. Jak nie uda się uratować to może będzesz chciała sadzonkę jakąś moją.
Będę wieczorem,
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

No fakt, można było zmienic ziemię jeszcze, chociaż nie podejrzewam, żeby to o to chodziło.
A to dlatego, że na 10 roślinek wzrastających w takich samych warunkach, kilku zaczęły usychać listki 'normalnie' - od końcówek poczynając i na sucho-brązowo, kilka schnących wyglądało podejrzanie ze względu na czarne obwódki i schnięcie nie od czubka (pokazywałam to tu: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... m#p3779240 ), a kilku całkiem nic! Nie wiem też, czy te ich kaudeksy są do końca takie, jak powinny.
W każdym razie z powodu tych czarnych śladów na niektórych wypryskałam wszystkie środkiem na grzyby i inne badziewie. To było na przełomie marca/ kwietnia.

Ostatnio zauważyłam, że po chwili 'postoju' pojawiają się nowe zielone listki, póki co wyglądają na zdrowe, więc jestem dobrej myśli.
Jak tak sobie analizuję, to wychodzi mi na to, że problemy pojawiły się chyba krótko po tym, kiedy wyjęłam roślinki z pudełka spod żarówki i wystawiłam na parapet.
Może dla niektórych słabszych to był zbyt duży szok, były nieodporne i złapały z powietrza coś, co wszędzie fruwa, ale nie wszystkiemu szkodzi...

No nic, zobaczymy, co będzie dalej. Wiosna w końcu, więc może nabiorą sił i poprawią kondycję.
Może, żeby je wzmocnić, dać im nawozu do kaktusów troszeczkę?

daszka - dziękuję za propozycję, będę pamiętać, chociaż - z całą sympatią - mam nadzieję, że nie skorzystam, bo jednak dochowam się swoich własnych :)
No i mam też nadzieję, że mój sprzedawca się nie pomylił i nie wszystkie będą różowe! (Nie zamawiałam ani jednego różowego) :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
drozd
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4178
Od: 13 lut 2009, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Adenium (róża pustyni) cz.5

Post »

....moje 3 miesięczne maluchy na razie mają się nieźle....

Obrazek
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Zablokowany

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”