Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
ODPOWIEDZ
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Jaka tykwa ...
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

A co zrobiłaś Vadzie??? Sabotek wypisz wymaluj jak mój, tyle że mój właśnie kwitnie u mnie pierwszym, domowym kwiatem :tan Miltonia (czy też cambria) śliczna ;:167 Kolor mega energetyczny!
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Fiu fiu ale nabytki ;:138
I jaki grzeczny M ;:oj chociaż mój ostatnio też jakiś się zrobił bardziej kuamty i mi kupić hojkę - no najpierw wysłałam mu "przypadkiem" jej fotkę na gg i od razu napisał że nie mam się podlizywać bo i tak już ją pewnie zamówiłam ;:306 hm, w sumie miał rację ;:224 ale koniec końców powiedział że jak mi się tak podoba to za nią zapłaci ;:306 to zamówiłam jeszcze dwie inne bo tak to się przesyłka nie opłacała ;:306
No właśnie przyznaj się - co zrobiłaś vandzie??
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
justus27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 16348
Od: 18 mar 2009, o 18:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gorlice/małopolska

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Ohoho...
To dopiero nowości. Hmm... wszystkie piękne i zdrowe.

Niech cieszą Twoje oczy długim kwitnieniem ;:108
parapetowce
Tylko marzenia serca się spełniają.
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Noooo Ty to dopiero wracasz z hukiem... ;:oj
Po oczach dałaś tak..że dłuugo się nie otrząsnę... ;:224
Ale dla takich widoków..to kochana...nawet zazdrość schowam do kieszeni..i będę całkiem szczerze podziwiać.. :tan ;:196

Jeszcze posyłam Najpiękniejsze życzenia ..wielu, wielu lat tak pięknej miłości...i tak bardzo obfitującej w różne takie.. ;:224 :;230 ;:138
Brawa dla M..że wyjął ten przedmiot..i nie wypełzło mu tam nic..co robi sssssssssssssssssssssssssyyyyyyyy ;:209 ;:306 ;:306 ;:306
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4107
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Hibiskusy już odeszły a przędziorki nadal dokuczają, tym razem róży i fuksji. :(
Przepiękne nabytki, marzenie, gratuluję medinilli, ;:138
a miltonię uważam za najpiękniejszy storczyk ze wszystkich. ;:138
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Halo halo Kasiu :wit Gdzie jesteś ;:303 Czekamy na foteczki Twoich zielonych cudeniek ;:215
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Witam wszystkie odwiedzające mnie osóbki ;:138 ;:196 .
Cieszę się, że pamiętacie i dobrym słowem wspieracie. Jesteście niezawodne ;:162 . Ktoś tu mnie woła, więc odłożę na chwilkę swoje pilne, domowe sprawy...bo aktualnie zajęłam się tym co większość forumków...ozdobę na święta wykonuję własnymi ręcmi w postaci bożonarodzeniowe bomby styropianowej, w którą wbijam malusimi szpileczkami kolorowe cekinki. Zajęcie milusie, mocno odstresowujące aczkolwiek czasochłonne i wzrok nadmiernie wytężające ;:154 . W tzw międzyczasie walnęłam na drucikach czapeczkę synusiowi...młodszemu ;:194 , bo starszy takie hand made mógłby za obciach odebrać. Choć na 100% pewności nie mam, bo nawet nie zapytałam, widząc na Jego twarzy podnosowy uśmieszek, kiedy młodszemu przymierzałam świeżutko wyheklowaną czapeczkę:;230.
Nie dam rady ściągnąć zdjęć z aparatu...notorycznie starsze dziecię podprowadza baterie...i jeszcze mi wmawia, że to jego baterie...nie będzie więc świeżych fotek, tylko letnie z balkonu ;:136 , ale moim zdaniem warto je pokazać, bo kwiatuchy z tych zdjęć już nie jednym sercem zawładnęły...

Madusiu...cieszę się, że moje nowości i dla Twoich oczek miłe są. Z moją połówką zamierzam jeszcze wiele lat wytrwać w biedzie, dostatku, szczęściu i niedoli ;:108
Niestety...medinilla kwiatka już zrzuciła kwiatka, pozostałe mają się dobrze ;:215
Aniu akla62...jedna tykwa już w niebycie, o drugą dbam więc ze zdwojoną uwagą, drżąc aby i ona nie postanowiła mnie opuścić.
Aniu sweety...no nic jej nie zrobiłam, slowo...bo o vandę to akurat dbam bardzo, ciągle ją kapię w osobnym wiadereczku, nawozik dostaje, spryskiwana jest...ale ona ciągle tylko system korzeniowy sobie reperuje....jak zreperuje to może będzie chciała się przystroić w swoje niebieściutkie kwiatkuszki.
Monisiu...od Ciebie to trza się uczyć :;230... jasne że przesyłka podzielona na kilka roślinek suma sumarum taniej wychodzi, grzechem nie skorzystać ;:306 . I Ty przeciwko mnie? no nic vandusi nie zrobiłam, nawet na nią nie krzyczę, choć może powinnam ;:170
Justynko...nowości u mnie, bo przecież w marketach to one królują od dawna a ich kwiecie z kilometra zawsze dojrzę ;:173. Przekarzę im Twoje życzenia.
Kasiu...huk to był, jak kwiatek z medilillki odpadł ;:145. Wąż kieszeniowy to akurat częsty gość w emkowych gatkach :;230 tzn w jego kieszeni...ale czasem wysyła go na urlop...tak też musiało być tym razem ;:306 .
Iwonko...moje hibiscusy właśnie odchodzą...zafundowałam im przesadzanie i jakoś tak marnie się czują, listki obwisły, straciły jędrność...za niedługo więc dołączą do twoich ;:222 . Przędziorka właśnie przywlokłam z nową hoją bellą, więc też jestem w stanie wojny z tym paskudztwem. No właśnie...i dla mnie miltonia jest śliczna...obym potrafiła ją zachęcić do powtórnego kwietnienia ;:224

Po tym skromnym :;230 wstępie czas na obiecane fotki...będą to oczywiście panny fuksyjki, które aktualnie są na zimowisku...
No i jednak fotek nie będzie...fotosik nie chce ze mną gadać...może potem...
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Ty się zdecyduj..w gatkach czy w kieszeni..bo powiem ci..różnica to zasadnicza..i Ty się zastanów też, którego to on na urlop wysyła... ;:306 :;230 :;230
;:196
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Kasiaaa...no fakt, różnica jest :;230 . Zbłądziłam więc i myślą i mową ;:306 .
Chociaż nie...wąż to wąż ;:114 ;:114 , początek w gatkach, koniec w kieszeni. Wszystko gra i buczy ;:173

trochę cierpliwości i fotosik zrobił się milszy, przynajmniej pobiegałam na forum, podziwiając forumkowe zielone i kwitnące cudowności ;:7
A oto i moje letnie panny fuksyjki:

ObrazekObrazek

Obrazek Obrazek

ObrazekObrazek

ObrazekObrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
labka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4410
Od: 4 wrz 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Radom

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Piękne...co tu duzo pisać..cudności..i tyle..te w trzecim rzędzie mnie powaliły..takich nie mam..i czysto białej też nie..
Niczym baletnice..na scenie...delikatne i pełne wdzięku... :tan :tan :tan
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Kasiu jak fajnie - człowiek zaspany odpala kompa o 6 rano a tutaj takie cudowności ;:oj
Dobrze że od razu do ciebie przybiegłam, już się obudziłam gapiąc się na fuksje bo przypomniałam sobie że muszę do swoich zimowanych zajrzeć ;:108
Buziolki kochana i miłego dzionka ;:196
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Fajne fuksje :D Widzę, że dołączyłaś do fuksjomaniaczek. A nie wiem, czy wiesz, ale znam w Bielsku taką ;:224 co ma ich cały foliak ;:173 I to duże :heja Chętnie daje szczepki :uszy
akl62
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2353
Od: 11 cze 2011, o 19:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Beskid Śląski

Re: Uprawy stacjonarne czyli podręczne zieloności

Post »

Fuksje jak baletniczki. :tan
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”