I nadeszła jesień w wiejskim ogrodzie

[semper]

Najlepsi są myśliwi pacyfiści

[Maska]

2 Anie i Jurek i to by było na tyle!

[mar33]

Masz rację Marysiu po co rozpamiętywać pewne sprawy jak co gdzie i kiedy się coś dzieje,wątek ogrodowy rozmawiamy o roślinach a relacja super i Święto Hubertusa też

[RomciaW]

Maryś ale Ci się trafiła gratka ............chciałabym być na twoim miejscu i posmakować tego klimatu

[Maska]

Marysieńko witam Cię serdecznie!
Romciu w Krakowie co roku jest msza Hubertowska w Bazylice Mariackiej - potem przemarsz myśliwych, sokolników, sygnalistów wszyscy w strojach, mundurach piękna sprawa. Być może , że u Was też coś podobnego ma miejsce.

[[Iza]]

Świetna relacja z polowania! Poczułam się niemal uczestniczką . Jak widać, mimo że zdobyczy łowieckich nie było, humorki dopisywały. Czuje się wspaniałą atmosferę. Fajnie, że mogłaś wziąć udział w tym wydarzeniu.

[pelagia72]

Marysiu
Dziękujemy za piękną i ciekawą fotorelację
W sumie cieszę się, że nikt z dziczyzny nie zginął
Szkoda zwierząt, ale czasem trzeba je trochę przetrzebić bo szkody czynią.
Wczoraj jeden z mieszkańców naszej wsi zderzył się z dzikiem, samochód rozbity, dzik martwy.
Dziki podchodzą pod naszą działkę, sarny i jelenie na razie nic nie zeżarły, może nasze starania nie poszły na marne.
Nie jestem wielką fanką mięsiwa. lecz tych pasztetów bym skosztowała chętnie.

[Maska]

Izo ja też bardzo lubię te spotkania, dlatego od czasu do czasu chętnie w nich uczestniczę.
Agnieszko jak dostałam zaproszenie to od razu w głowie powstał zamiar zrobienia relacji i udało się. Ja też nie jestem fanką mięsa, moje rozmiary o tym mówią, bo nie tylko jarzyny ale i mączne produkty wolę, nie mniej jednak coś dobrego z mięsiwa lubię zjeść. Do tego dobrego należą kotlet schabowy raz na 2 -3 miesiące, sznycelek raz na pół roku. No i oczywiście biusty kurze, a wole oczywiście fragmenty indyka. Do niedawna miałam w zamrażarce zawsze dziczyznę i pieczeń czy podłoże uzupełniał dietę mięsną. Wszyscy moi znajomi zapraszani na obiad czy kolację dostawali coś z dziczyzny pałaszując ją z wielkim smakiem i domagając się przy kolejnych wizytach takich dań. Nie wspomnę, że dziczyzna kupowana po cenach skupu jest tańsza od mięsa kupowanego w sklepie. Tu też zdzierają z nas pośrednicy! Pasztet z dodatkiem dziczyzny jest po prostu najlepszy! Warunek musi to być dobrze przyrządzone.

[lora]

witam wtorkowo Maryś tak musi być pasztet a dziczyzny dobrze przyrządzony ...jak nie to potem u zwykłego zjadacza powuje nie sympatyczne wspomnienia delikatnie mówiąć..
...a jak tam liście w Twoim ogrodzie już posprzatane czy zostawiasz w naturze...

[Maska]

Misiu liście mokre część zgrabiona w kupeczki, a reszta korzysta z braku czasu u gospodyni W minionych latach jak pracowałam to nie miałam czasu na wymiatanie liści i jakość znikały do wiosny. Część używam jako ocieplacze. Tzn kładę iglakowe gałązki na to narzucam liście. Na wiosnę łatwo zdjąć tą czapeczkę. Miłego wtorku!

[x-ag-a]

Marysiu, z ogromną przyjemnością przeczytałam relację z 'Hubertusa' i obejrzałam zdjęcia. Te smakowite pobudziły wyobraźnię i pracę ślinianek Fajnie, że miło spędziłaś czas.
Pozdrawiam i życzę dobrego dnia!

[Maska]

Agnieszko pięknie dziękuję i słoneczka życzę!
Wyszłam na krótko do ogrodu, ale zimno nie pozwoliło mi długo w nim przebywać. Trochę podziałałam. Okrywam wrażliwe roślinki, jednoroczne wycinam i wywożę na kompost. Ale okazuje się, że jeszcze będę sadzić, bo Kolega Emil dzisiaj przywiezie zaległą dostawę.
Coś jeszcze sfotografowałam, a najdziwniejsze że pomidorek bohater tej zimy jeszcze żyje

i takie tam kwitnące


mnie tu nie ma!

[wielkakulka]

Marysiu na potrzeby forum nie wyrywaj tego krzaczka pomidorów - kibicujemy tej czerwonej kulce.

Ciekawe czy u nas jest taki punkt skupu dziczyzny? Nie wiadomo ci nic na ten temat?

[Maska]

Aniu myślę, że telefon albo email do PZŁ powinien wyjaśnić czy jest punkt skupu. Ja niestety nie wiem.
Sama jestem ciekawa dokąd ten terminator będzie trwał. Te małe pomidorki rosną wszędzie, ten oczywiście koło woliery psa wysiał się sam

[lora]

...pomidorek wytrwały...to jeszcze masz troszkę kolorków w ogródku...