Edytko ja będę zimować po raz pierwszy dorosłe egzemplarze, małe szczepki (które już ida pocztą

) będą zimować w domku jako domowe. Zobaczymy jak mi pójdzie z tymi zimowanymi w piwnicy bo nie mam miejsca żeby porobić szczepki ze wszystkich i trzymać to wszystko w domu przez zimę, musiałabym wynieść meble z pokoju żeby zrobić miejsce na kwiatki

) Olek będzie stał na klatce schodowej razem z klonikiem, cytrynką i 16 koleusami
Jasia - ja jeszcze kawki nie dopiłam więc posiedzę z tobą

Też się cieszę z deszczu, nawet zwierzaki od rana miały lepszy humor i zaczęły się ganiać po 6 rano
