Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aguś jestem codziennie w Twoim ogrodzie, ale nie zostawiam śladu. Zachwycam się nieustannie Twoimi aranżacjami. Nowa rabatka jest cudna. Wrzosy pączkowe przepięknie wkomponowały się w nią.
Pozdrawiam Hala
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Haluś, bardzo się cieszę że mnie odwiedzasz - ja także bywam u Ciebie codziennie i może trochę częściej zostawiam ślad ;-)) zapraszam i dziękuję za wszystkie serdeczne słowa pod adresem mojego ogrodu 
Jula, dzień dobry
U mnie pochmurno, ale nie pada na szczęście... Wolałabym się powygrzewać na tarasie, więc zaklinam słońce
Cieszę się, że Ci się podoba moje wrzosowisko!
Marzenko, ta rabata miała mieć charakter leśny, więc aż się prosiło o wrzosy... jestem zadowolona, że udało mi się kupić odmiany, na których mi zależało, w atrakcyjnej cenie
Dzięki za uznanie!
Kasiu, dobry pomysł na zakupy wrzosów we wrześniu - widzisz co kupujesz, bo już kwitną... teraz to czasem loteria. Miło mi, że mój pomysł przypadł Ci do gustu
Gosiu, dziękuję za komplementy
też mi się wydaje, że będzie dobrze. Link, który umieściłam u Kasi rozpracowywałam niedawno, przy okazji zakupów trawiastych, bo to tam na stronie go znalazłam... inspiracją nie był, bo pomysł zrodził się znacznie wcześniej, ale tyle tam naturalnych ogrodów, że można bez końca oglądać i podziwiać zmysł projektantów.
Co do wrzosowiska u Ciebie, to jak najbardziej by pasowało, zwłaszcza jeśli między sosnami jest słonecznie - one to lubią i w takim towarzystwie pięknie by się prezentowały... myślę, że M. by się zgodził, bo mam wrażenie że mężczyźni lubią wrzosy
Luki, bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa!
Majutek, co do róż, to nie chcę robić grup typu tylko żółtki, ale planuję umieścić razem grupę kolorów: żółty, cytrynowy, kremowy... tam gdzie będą bladawce, posadzę róże różowe, bladoróżowe oraz białe... dalej będą ciepłe, morelowe barwy... na koniec zajmę się osobno purpurowo-fioletowymi oraz czystą czerwienią. Tak to widzę. Teraz mam misz-masz, ale nie tak wysublimowany jak u Ciebie, czy Majeczki, poza tym, nie mam aż tylu róż, więc nie ma efektu przenikania się, tylko raczej chaos - chcę z tego wyjść i je uporządkować. Twoje kompozycje podobają mi się ogromnie! Dzięki za uznanie pod adresem wrzosowiska
Isiu, wróciłaś - cieszę się i dziękuję za odwiedziny (przysiadaj, tylko kocyk podłożymy, bo zimno ;-))
Heniu, serdeczne dzięki! Zastanawiam się, czy Ty u siebie masz wrzosy?
Alicjo, ja też jestem ciekawa tych pączkowych wrzosów... ponoć mają znacznie dłużej być ozdobą w ogrodzie - zobaczymy jak się spiszą i jak będą się rozrastały... koniecznie muszę o nie zadbać przed zimą, żeby ją ładnie przetrzymały - toć to jeszcze maluchy.
Dominiko, raz jeszcze dzięki za polecenie wrzosów pączkowych
Doris, z tym po mistrzowsku, to przesada - nad planowaniem nasadzenia wrzosów muszę popracować jeszcze, ale cieszę się, że wstępnie Ci się podoba
Dorsz w pomidorach? Ależ bardzo proszę: tu masz przepis
Justi, jest mi bardzo miło, że moje pomysły znajdują uznanie w Twoich oczach... Luki zapełnię tylko częściowo... między choiną kanadyjską a świerkiem, wsadzę we wrześniu trzy azalie japońskie; poza tym dokupię wrzośce, ale raczej wiosną... To tyle - rabata ma się rozrastać i rośliny potrzebują na to miejsca, więc z założenia nie będę go im zabierać.
Majeczko, u Majutka napisałam dokładnie jak widzę to pogrupowanie róż u siebie, przeczytasz, proszę, i powiesz czy to ma sens? Twój misz-masz absolutnie mnie nie męczy, wręcz nie mogę się nań napatrzeć, ale u mnie takiego efektu nie osiągnę - mniej miejsca na róże...

Jula, dzień dobry


Marzenko, ta rabata miała mieć charakter leśny, więc aż się prosiło o wrzosy... jestem zadowolona, że udało mi się kupić odmiany, na których mi zależało, w atrakcyjnej cenie

Kasiu, dobry pomysł na zakupy wrzosów we wrześniu - widzisz co kupujesz, bo już kwitną... teraz to czasem loteria. Miło mi, że mój pomysł przypadł Ci do gustu

Gosiu, dziękuję za komplementy

Co do wrzosowiska u Ciebie, to jak najbardziej by pasowało, zwłaszcza jeśli między sosnami jest słonecznie - one to lubią i w takim towarzystwie pięknie by się prezentowały... myślę, że M. by się zgodził, bo mam wrażenie że mężczyźni lubią wrzosy

Luki, bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe słowa!
Majutek, co do róż, to nie chcę robić grup typu tylko żółtki, ale planuję umieścić razem grupę kolorów: żółty, cytrynowy, kremowy... tam gdzie będą bladawce, posadzę róże różowe, bladoróżowe oraz białe... dalej będą ciepłe, morelowe barwy... na koniec zajmę się osobno purpurowo-fioletowymi oraz czystą czerwienią. Tak to widzę. Teraz mam misz-masz, ale nie tak wysublimowany jak u Ciebie, czy Majeczki, poza tym, nie mam aż tylu róż, więc nie ma efektu przenikania się, tylko raczej chaos - chcę z tego wyjść i je uporządkować. Twoje kompozycje podobają mi się ogromnie! Dzięki za uznanie pod adresem wrzosowiska

Isiu, wróciłaś - cieszę się i dziękuję za odwiedziny (przysiadaj, tylko kocyk podłożymy, bo zimno ;-))
Heniu, serdeczne dzięki! Zastanawiam się, czy Ty u siebie masz wrzosy?
Alicjo, ja też jestem ciekawa tych pączkowych wrzosów... ponoć mają znacznie dłużej być ozdobą w ogrodzie - zobaczymy jak się spiszą i jak będą się rozrastały... koniecznie muszę o nie zadbać przed zimą, żeby ją ładnie przetrzymały - toć to jeszcze maluchy.
Dominiko, raz jeszcze dzięki za polecenie wrzosów pączkowych

Doris, z tym po mistrzowsku, to przesada - nad planowaniem nasadzenia wrzosów muszę popracować jeszcze, ale cieszę się, że wstępnie Ci się podoba

Justi, jest mi bardzo miło, że moje pomysły znajdują uznanie w Twoich oczach... Luki zapełnię tylko częściowo... między choiną kanadyjską a świerkiem, wsadzę we wrześniu trzy azalie japońskie; poza tym dokupię wrzośce, ale raczej wiosną... To tyle - rabata ma się rozrastać i rośliny potrzebują na to miejsca, więc z założenia nie będę go im zabierać.
Majeczko, u Majutka napisałam dokładnie jak widzę to pogrupowanie róż u siebie, przeczytasz, proszę, i powiesz czy to ma sens? Twój misz-masz absolutnie mnie nie męczy, wręcz nie mogę się nań napatrzeć, ale u mnie takiego efektu nie osiągnę - mniej miejsca na róże...
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Majeczko, u Majutka napisałam dokładnie jak widzę to pogrupowanie róż u siebie, przeczytasz, proszę, i powiesz czy to ma sens? Twój misz-masz absolutnie mnie nie męczy, wręcz nie mogę się nań napatrzeć, ale u mnie takiego efektu nie osiągnę - mniej miejsca na róże...

Chyba ich nigdy nie pokazywałaś razem na rabatkach

Tworzenie grup kolorystycznych w postaci rabatek różanych w ogrodzie jest klasyką, a ona zawsze jest elegancka.
Myślę, że to do Twojego ogrodu będzie dobrze pasować. Najważniejsze żebyś w swoim ogrodzie dobrze się czuła.
Przyznaję Ci rację, że to co ja mam i zamierzam kontynuować na swojej rabatce wymaga większej ilości krzaczków róż.
Mój zamysł, to dobrze dobrane wyrskości róż, kolory dobrane w ten sposób, że one wzajemnie powinny przenikać, albo połączenie koloru dla kontrastu. Wy widzicie na zdjęciach tylko jakiś ułamek sekundy , a tak naprawdę, to każda z moich róż nieustannie zmienia kolor zanim przekwitnie. Sztuką jest dobranie kolorów róż w ten sposób, żeby w każdej chwili ich połączenie było ciekawe kolorystycznie. Ktoś tu na forum ładnie napisał.... ogród jest odbyciem naszej duszy... podpisuję sie pod tym mnie rozsadza energia , stąd te kolory na rabatce. Ale się rozpisałam...... przepraszam

- Lukrecja
- 1000p
- Posty: 1465
- Od: 31 maja 2009, o 07:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Nono, jeszcze wrzosy niewsadzone a już rabata otrzymała "nowe życie". Przepięknie, co tu dużo mówić, masz rękę do roślin i niesamowite wyczucie przestrzennych kompozycji, dar godny pozazdroszczenia. Cóż za wyobraźnia!
Nie to, co ja, najpierw się nasadzę, bo wydaje mi się, że tak będzie ok, a potem sto razy przerabiam tracąc czas. Podziwiam 


Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Majeczko, róże u mnie posadzone są w różnych zakątkach ogrodu... niekoniecznie tworzą typowe różane rabaty... jesienią sadziłam je wynajdując często pojedyncze miejsca - teraz już wiem, jak poszczególne odmiany się u mnie zachowują, co lubią, co im przeszkadza, a w jakim towarzystwie dobrze wyglądają... dlatego po roku doświadczeń przyszedł czas na pogrupowanie i mam nadzieję, że tym zabiegiem uporządkuję te moje niespełna 70 księżniczek i ich sąsiedztwo. Fajnie, że potwierdzasz, iż idę w dobrym kierunku swoim tokiem myślenia. Efekt, jaki osiągnęłaś Ty, wymaga ogromnej wiedzy, pracy, i miejsca typowo dla róż jak i odpowiedniej ich ilości.
Dziękuję, że się rozpisałaś - Twoje rady są dla mnie ogromnie ważne
Nelu, nie pisz tylko proszę, że Ty sadzisz bez namysłu - wszystkie Twoje rabaty doskonale wpisują się w klimat ogrodu, a te ostatnie kształtne zawijasy, robią wrażenie i jak już pisałam u Ciebie, robisz to pięknie.
Dziękuję za serdeczne słowa - myślę, że trochę wyobraźni przestrzennej mam, bo zanim coś zrealizuję, najpierw widzę to właśnie oczami wyobraźni... potem zaznaczam kształty, zarysy rabat, myślę nad szczegółami i wykonuję
Ot, nic skomplikowanego ;-)
Dziękuję, że się rozpisałaś - Twoje rady są dla mnie ogromnie ważne

Nelu, nie pisz tylko proszę, że Ty sadzisz bez namysłu - wszystkie Twoje rabaty doskonale wpisują się w klimat ogrodu, a te ostatnie kształtne zawijasy, robią wrażenie i jak już pisałam u Ciebie, robisz to pięknie.
Dziękuję za serdeczne słowa - myślę, że trochę wyobraźni przestrzennej mam, bo zanim coś zrealizuję, najpierw widzę to właśnie oczami wyobraźni... potem zaznaczam kształty, zarysy rabat, myślę nad szczegółami i wykonuję

- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
"Ot, nic skomplikowanego"
Tak niewiele, a jednak bardzo dużo
Aguś, masz świetną wyobraźnię przestrzeni i komponujesz jak wirtuoz
Nowa rabatka od początku widziała mi się z RH i wrzosami, super efekt
Miłej, WOLNEJ środy!





Miłej, WOLNEJ środy!



- malgocha1960
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 15606
- Od: 8 lut 2010, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Polska
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga,jesteś niesamowita,od pomysłu do realizacji u ciebie bardzo krótka droga.Zostawić twój wątek na jeden dzień to potem pół dnia nadrabiania,ale przyjemnego nadrabiania.Fajnie,że tworzysz zgrany zespół ze swoim M,bo efekty mozna tego oglądać.




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Agus Ty masz 70 róż
juz sobie wyobrazam jak je pogrupujesz ....te twoje cudne purpury ....zgapiłam sie i nie zamówiłam takiej jednej co i u Ciebie widziałam
jeszcze sezon a ja juz niecierpliwie myśle o wiosnie 



Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga,usiadłam na dłużej na laweczce i tak się zapatrzyłam,że trudno było mi wrócić do moich naparstków.
U Ciebie się odpoczywa,oczy jaśnieją a buzia sama się uśmiecha.Co ja mam jeszcze napisać?Jesteś kapitalną wizjonerką i realizujesz to co Ci w duszy gra.Pięknie!!!!
U Ciebie się odpoczywa,oczy jaśnieją a buzia sama się uśmiecha.Co ja mam jeszcze napisać?Jesteś kapitalną wizjonerką i realizujesz to co Ci w duszy gra.Pięknie!!!!
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
No i pięknie, dziewczyny... Kasiu, Doris, Małgosiu, Aniu - pisałam przecież tyle razy, że jestem sentymentalno-płaczliwa... no więc właśnie dość mocno oczy mi się zaszkliły od Waszych słów, które wiem, że piszecie szczerze, bo w końcu trochę się znamy, no nie? ;-)) Z całego serca Wam dziękuję i cieszę się ogromnie, że mam takie forumowe przyjaciółki
Dziś dzień wolny, Kasik, co więcej - odpoczywam do końca tygodnia
Jutro może złapię się za sadzenie i koszenie trawnika... miłego dnia!
Gosiu, z M. tworzymy zgrany duet, pod każdym względem... co prawda w sezonie narzeka, że więcej mnie nie ma, niż jestem, ale rozumie mój fijoł (jak to Ewa nazywa)... A Ty się nie martw - syn trafi na swoją prawdziwą połowę...
Doris, córa już ok?
Aniu, do wizjonerstwa mi daleko, ewentualnie mam wizje nocne na własny lokalny użytek - czasem coś się udaje stworzyć... w tym roku jestem dumna z paleniska i tych dwóch rabat, które powstały...

Dziś dzień wolny, Kasik, co więcej - odpoczywam do końca tygodnia

Gosiu, z M. tworzymy zgrany duet, pod każdym względem... co prawda w sezonie narzeka, że więcej mnie nie ma, niż jestem, ale rozumie mój fijoł (jak to Ewa nazywa)... A Ty się nie martw - syn trafi na swoją prawdziwą połowę...
Doris, córa już ok?
Aniu, do wizjonerstwa mi daleko, ewentualnie mam wizje nocne na własny lokalny użytek - czasem coś się udaje stworzyć... w tym roku jestem dumna z paleniska i tych dwóch rabat, które powstały...
- Nutka81
- 1000p
- Posty: 2806
- Od: 13 maja 2010, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aga, te wrzosy nadały uroku całej rabatce. Ładnie dobrałaś kolorki, a duże kępy będą pięknie wyglądać, jak takie kolorowe plamy.
Leśna rabatka jak się patrzy ... 


Pozdrawiamy! Małgosia i Nutka 
Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<

Nutkowy ogród...czyli "ogary lubią kwiatki"...>> Cz.1 <<,>> Cz.2 <<,>> cz.3 <<
>>Róże Nutki << >>Nutkowe kwiatki doniczkowe<<
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Aguś małe moje juz śmiga jak szczała razem z tym postrzeleńcem kocim
dzięki Dzięki kochana
A wiesz tak zamysliłam sie w tym Twoim ogrodem ....bo on taki fajny do zadumy ,refleksyjny...czy Ty masz u siebie paprocie

A wiesz tak zamysliłam sie w tym Twoim ogrodem ....bo on taki fajny do zadumy ,refleksyjny...czy Ty masz u siebie paprocie

- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Naprawdę bardzo podziwiamaguniada pisze:... róże u mnie posadzone są w różnych zakątkach ogrodu... niekoniecznie tworzą typowe różane rabaty... jesienią sadziłam je wynajdując często pojedyncze miejsca - teraz już wiem, jak poszczególne odmiany się u mnie zachowują, co lubią, co im przeszkadza, a w jakim towarzystwie dobrze wyglądają... dlatego po roku doświadczeń przyszedł czas na pogrupowanie i mam nadzieję, że tym zabiegiem uporządkuję te moje niespełna 70 księżniczek i ich sąsiedztwo.

Jakże chciałabym móc tak napisać...choć w zasadzie po roku też już powinnam.
To znaczy - u mnie róże też posadzone są w różnych miejscach i też mam ich chyba podobną ilość; mam trzy trochę większe rabaty różane tzn z różami w głównej roli i trzy mniejsze (tak po 3-5 krzaków), gdzieś tam jeszcze róże pojedyncze


pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
Zaglądam zobaczyć te zapowiedziane wrzosy idę i idę
no i wreszcie są!!!
ale pięknie będzie
wpasowałaś je jak ulał do tła
. Z rozmysłem i polotem ! rewelacja! jak zakwitną będzie jeszcze lepszy efekt ale i tak jest już cudnie!!!










- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Witam w ogrodzie u Aguniady cz.9
.... i słusznie, bo jest z czegow tym roku jestem dumna z paleniska i tych dwóch rabat, które powstały...

