Róże i nie tylko - rok 2012 część 2 - Gosia

[Deirde]

Aniu - to dobrze, dynie zawsze się przydadzą - choćby dla świeczki.
Margo - swoją First Lady pryskałam dwukrotnie, potem róża zaczęła rosnąć i kwitnąć dużymi kwiatami. Nie wiem czy to zasługa środka - ale spróbować zawsze można.
Dziś próbowałam użyć czarnej włókniny jako blendy - zdjęcie wyszło:
rosa rugosa "Adam Chodun"

[majka411]

Gosiu, zdjęcie , a Myriam

[Deirde]

Majka - a Myriam już opadła - zostały się już tylko pylniki. Ona raczej kwitnie w takim dużym pąku - nie otwiera się za bardzo.

[AniaDS]

Moja Myriam też ma pąki, ale przy tej mokrej pogodzie pewnie nic z nich nie będzie.
Podobnie jak i z Dolce Vita.

[agnesik12]

Gosiu piękne zdjęcie rosa rugosa "Adam Chodun". Czarne tło niesamowicie wydobyło róż płatów. Ja ta róże rośnie , kwitnie i pachnie?

[Deirde]

Rugosa pachnie - wysokość u mnie to 50 cm - zaczęła ładnie się rozchodzić. Posadziłam ją w kąciku, nie ma problemów z chorobami. Ta róża to był prezent ze szkółki i jestem z niego zadowolona.
Muszę poszukać ile kosztuje blenda na aleg - jeśli będę chciała zrobić sobie swoją to muszę poszukać kawałka sztywnego kartonu i na niego założyć materiał. Moim zdaniem zdjęcia po użyciu tła wychodzą lepsze - kwiaty są wyraźniejsze, lepiej też widać liście.

[danutab]

Maju ja wkleiłam u siebie zdjęcia Myriam z czerwca i sierpnia bo takie miałam i ponownie ma paczki może jeszcze zakwitnie. Jest piękna i urzekająco pachnie.

[Margo2]

Zatem musze zakupić. Tylko chyba oprysk zrobię już wiosną. Podobno on tez powoduje, że róże lepiej się po zimie zbierają.

[Deirde]

Danusiu - na pewno zakwitnie, zapowiadają że będzie jeszcze ciepło.
Gosiu - na pewno warto, w końcu to stymulator wzrostu.
Dziś ten dzień jest dziwny - burze z gradem u nas przechodzą, silny wiatr, a ja siedzę na razie na google+ - trzeba zrobić witrynę Rosie.

[danutab]

Gosiu policzyłam dzisiaj pączki Myriam ma ich 7 oby tylko zakwitły.

[Aszka]

Gosiu,u nas też dzisiaj całe popołudnie się kotłowało na niebie.Dziwna pogoda

[Margo2]

A ja dzisiaj mimo deszczu siedziałam w ogordzie. W tygodniu nie mam kiedy, bo jak wracam z pracy, zanim zrobię obiad robi sie już ciemnawo. Musiałam wykorzystac wolny dzień. jakoś mnie ostatnio ogorodowo naszło. Ostatnie podrygi

[Deirde]

Danusiu - u mnie kwitła 4 kwiatami.
Olu - fakt była dziwna pogoda. Rano było pochmurnie przez 3 godziny, potem się rozpogodziło. Popołudniu pasami przechodziły burze - jedna u nas była od Napachania i szła do Obornik - strasznie się błyskało. Druga szła od Szamotuł i ta nas złapała - był grad. Mamy stare drzewa więc zawsze przy silnym wichurze zastanawiam się czy nie polecą te drzewa na ulicę. Potem się uspokoiło i siedziałam wieczorem na necie oglądając Upiora w operze - uwielbiam go.
Gosiu - praca jesienna w ogrodzie dopiero zaczyna się.

[gajowa]

Przypomniałaś mi o Asahi - jak myślisz, czy jeszcze teraz można coś spryskać? Jakoś tak zmarniała mi Bernstein Rose...

[klarysa]

Gosiu, bywam cichaczem. Oglądam z wielką przyjemnością i zainteresowaniem.
Ważne info na temat róż czytam uważnie i natuję.
Na dzisiaj: siarczan potasu
Pozdrawiam