Nie chce mi sie wdawac w dyskusje,moje zdanie jest takie ze to nie Zz.Czuszka pisze:No a jak nie?
Wystarczy poczytać na tym że właśnie forum. Chociaż bardziej ku mączniakowi rzekomemu by się skłaniały zdjęcia. Fakt faktem - napisałam o tym, że może się grono fachowców wypowiedzieć i mnie poprawić. Ale zamiast odpowiedzi na pytanie forumowicza są inne... jakby to określić? odpowiedzi na niedostatki kogoś kto choć trochę chce pomóc. Skoro wiecie, że to nie zz to może napiszecie co to? hę? Czepiać się jest łatwo - doradzić i nie brać za to odpowiedzialności w razie porażki - trudniej...
Wychodzę z zalozenia, ze jak nie wiem to nie piszę.
A jaką Ty bierzesz odpowiedzialnosc ,gdy w cisgu 1 h dajesz dwie rozne(najpradopodobniej chybione) diagnozy?Z mojej strony EOT!