Aniu 
najpiękniejszą Lagunę pokazywała kiedyś Daisy.
Ale u niej znacznie cieplejszy klimat (Opole) i mikroklimat w ogrodzie.
Może, gdy w końcu nastanie łagodna zima to i moja jeszcze pokaże na co ją stać.
A co do tej róży NN : mam jeszcze kilka fotek z pierwszego kwitnienia na stronie 38 tego wątku.
Tam zresztą zastanawiam się czy nie jest to róża Austina o nazwie Fighting Temeraire.
Kiedyś znalazłam coś takiego chyba na stronie Austina.
Polka to na pewno nie jest, bo tą też mam (stronka 44).
Majeczko 
może masz rację. Po zimie rosła od kopczyka i nie sądząc , by dużo urosła dałam jej tylko taką niską podpórkę (jaką ma Nevada), ale ona wypuściła takie długie pędy, które przerosły znacznie wysokość podpórki i niemal pokładały się na ziemi. Związałam jej te pędy i zmieniłam podporę , oczywiście podrapana byłam po tej akcji niemiłosiernie, bo nikogo nie śmiałam prosić o dobrowolne poddawanie się kłuciu i drapaniu przez kolce.

Może , gdyby od razu rosła w tej pergoli ładniej układałyby się jej te łodygi i kwiaty.
Maju , odszukaj wątek Daisy i zobacz jej Lagunę, po prostu marzenie.
Tu jest zdjęcie Laguny w wątku Daisy.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 2&start=28
To ta pnąca róża na pergoli nad niebieską ławeczką.
Grażynko 
masz rację , taki nawóz jesienny możnaby teraz podsypać.
Chociaż myślę, żeby obłożyć ją przed zimą takim końskim nawozem, jak już ziemia przymarznie .
Po taki nawóz jesienny muszę się wybrać do sklepu.
