
A mnie jest smutno, bo dziś wyjęłam 4 rybki i żabę. Jeszcze 4 są zakute w lodzie. Ale to moja wina. Do tej pory udawało im się, ale teraz za długo był mróz i nie miały powietrza, tylko gaz z rozkładajacych sie roślin. Moja kulpa. Lód był grubości 40 cm!!! Już myślę o napowietrzaniu całorocznym. 3/4 ogródka już mam zrobione. Wyzbierane wszystkie liście, wyrównane (porobiły się doły) Wszystko pcha się na świat ku mojej radości. Straty? 3 może 4 róże!!
Jutro topimy Marzannę. Namalowałam jej jeszcze policzki na czerwono i fajna z niej laska!!!!
Tylko proszę się nie litować!!!!! Niech idzie do diabła!!! Dostałyśmy dziś lilie

Piękne cebule!! Jutro będę sadzić!!!