Ogród Azy. cz3

[Aza]

Ulka to szachownica perska, niedługo zakwitnie.

[Aza]

Właśnie zaczęło padać z czego się niezmiernie cieszę, tak szachownica teraz wygląda.

[e-genia]

Olgo piękna ta szachownica Perska , miałam kilka ale mi wymarzły .

[jacekopole71]

Olgo witam w Twoim wątku Zazdroszczę,po prostu Ci zazdroszczę.Miejsca,widoków,piesków i tej szachownicy na ostatnich zdjęciach.U mnie niestety w tym roku nie zakwitła.Posadziłem w roku ubiegłym,ale chyba cebule były za młode na kwitnienie juz w tym roku.Jak tylko znajdę czas wagoszczę u Ciebie na dłużej...Już widzę ,że będę pod dużym wrażeniem.

[Aza]

Witaj jacku w moim ogrodzie. Rozkwitła pierwsza korona z tych co rosną w moim ogrodzie od kilku lat.

[Locutus]

Uwielbiam szachownice.

Pozdrawiam!
LOKI

[Aza]

Ja posadziłam pierwsze cesarskie korony z powodów sentymentalnych, pamiętam, że moja Babcia twierdziła,że jest to najpiękniejszy kwiat na świecie. Raczej byłam zdziwiona kiedy korony zakwitły, ta która już kwitnie jest właśnie z tego sadzenia i kwitnie 4 raz, lepiej się miewają gdy je pozostawiam w ziemi.

[e-genia]

Olgo Twoje korony cesarskie dogniły moje, mimo że u mnie wcześniej przyszła wiosna

[Aza]

Geniu to tylko jedna stara korona już kwitnie, następne i szachownice perskie jeszcze nie w pełni rozkwitłe.
Dziś wreszcie pada, burza, lecz nie nazbyt gwałtowna, wreszcie wszystko podleje i wczoraj sianą rzodkiewkę, koper i pietruszkę .

[e-genia]

Olgo a u nas dzień ponuro , ale nie pada, może jutro , też jest bardzo sucho , dziś kopałam roślinki do ogrodu syna i synowej ,łatwo nie było .

[Aza]

[Aza]

To są dzisiejsze zdjęcia zrobione po deszczu.

[Sylwia85]

Witaj Olgo, piękne korony cesarsie. Ładny kolor kwiatków jak mam tylko jedną i to żółta.
Jak sie nie mylę to na ostatnim zdjęciu widze miętę już czuje jej zapach.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę

[Anna55]

Witaj Olgo!
Pierwszy raz zajrzałam do Twojego i cieszę się ,że tu trafiłam. Piękny ogród!!! Zakopańskie ogrody mają taki specyficzny swojski klimat. Niejeden spacer odbyłam po bocznych uliczkach Zakopanego podziwiając te ogrody.
Od osiemnastu lat spedzam w Twoich stronach wakacje i wydeptałam już niejedną ścieżkę w lasach na Kojsówce w poszukiwaniu prawdziwków. W ubiegłym roku tak mi brakowało dłubania w ziemi,że zabrałam za ogródek mojej gaździnki. Oczywiście posadziłam liliowce botaniczne i posiałam orliki. Przytargałm kamienie z nad Dunajca i otoczyłam nimi iglaki przy płocie. W tym roku planuję dalszy ciąg. Może się uda.Nadal nie wiem co to za pnącze, które górale nazywają "owijokiem".
Piękne zdjęcia Tatr i roślin!
Pozdrawiam gorąco.Będę tu częstym gościem.

[Aza]

Geniu u mnie już podlało wystarczająco ogród, burza jedna za drugą, poniszczyło narcyzy, nieliczne tulipany przetrwały bo nie są całkiem rozkwitłe.
Aniu i Sylwio witajcie w moim ogrodzie.
Byłam dziś na Kalatówkach, to już ostatnie krokusy i dość zmaltretowane burzami, za to przy drodze do Kuźnic kwitną kaczeńce.






A to kwiatki ogrodowe.