U mnie kobea też szaleje, kwitnie a pąków ma jeszcze naprawdę dużo. Pozbierałam trochę nasion niezbyt dojrzałych w obawie przed przymrozkami, ale jak dobrze pójdzie to może dojrzeją kolejne ?
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
"Forumowe wędrowniczki" - dobre.
U mnie kobea też szaleje, kwitnie a pąków ma jeszcze naprawdę dużo. Pozbierałam trochę nasion niezbyt dojrzałych w obawie przed przymrozkami, ale jak dobrze pójdzie to może dojrzeją kolejne ?
U mnie kobea też szaleje, kwitnie a pąków ma jeszcze naprawdę dużo. Pozbierałam trochę nasion niezbyt dojrzałych w obawie przed przymrozkami, ale jak dobrze pójdzie to może dojrzeją kolejne ?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Powiedzmy, ze znalazła się, by oddać w dobre ręce i wyborowe towarzystwo
Czy coś jeszcze wypatrzyłaś? Puściłabym w twoje strony
Piękne te stokrotkowate.
Myślę o złocieniach i chryzantemach.
Ta na fotce obok kobei ma niesamowity kolor.
Też mam jeszcze kilka cebul tulipanów do wetknięcia, jakoś brak ochoty na spędzenie zimnego i mokrego popołudnia grzebaniu w ziemi
Miłego
Piękne te stokrotkowate.
Myślę o złocieniach i chryzantemach.
Ta na fotce obok kobei ma niesamowity kolor.
Też mam jeszcze kilka cebul tulipanów do wetknięcia, jakoś brak ochoty na spędzenie zimnego i mokrego popołudnia grzebaniu w ziemi
Miłego
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Wczoraj byłam na ostatnich w tym roku targach. Miałam nadzieję na fajne chryzantemy ale się zawiodłam. Najładniejsze widzę 1 listopada... i ani uszczyknąć ani się wymienić 
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4241
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Pięknie zaprezentowane kwiaty.Pozdrawiam 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Może te Twoje chryzantemy się rozrastają? Christinkrysia mnie zaraziła
Krysiu, dziękuję za pamięć
Krysiu, dziękuję za pamięć
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4947
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Iza
Czy kobeę masz z własnego wysiewu?
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo dzięki za odpowiedź - ta żółciutka warta grzechu więc pielęgnuj ją.
Taką miałam przez 2 lata ale ostatniej zimy nie przetrzymała - szkoda.

Co do mikstury dla M to szkoda,że nie zadzwoniłaś bo liści było mnóstwo - można było w kopercie podesłać. Mam nadzieje,że zmniejszył ilość płynu. aby było odpowiednie stężenie.
Kilka dni po Waszej wizycie ścinałam dla siebie na nalewkę i robiłam też olej do masażu.
Córka po 4 miesiącach systematycznego brania zrobiła przerwę bo mówi,że na razie nie potrzebuje - oby tak było jak najdłużej bo migrena czy bóle migreno-podobne to paskudna sprawa.
Posadziłaś już wszystkie cebule ?
Taką miałam przez 2 lata ale ostatniej zimy nie przetrzymała - szkoda.

Co do mikstury dla M to szkoda,że nie zadzwoniłaś bo liści było mnóstwo - można było w kopercie podesłać. Mam nadzieje,że zmniejszył ilość płynu. aby było odpowiednie stężenie.
Kilka dni po Waszej wizycie ścinałam dla siebie na nalewkę i robiłam też olej do masażu.
Córka po 4 miesiącach systematycznego brania zrobiła przerwę bo mówi,że na razie nie potrzebuje - oby tak było jak najdłużej bo migrena czy bóle migreno-podobne to paskudna sprawa.
Posadziłaś już wszystkie cebule ?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Miałam wielkie plany działkowe w związku z wolną sobotą...To co rano zobaczyłam przez okno mocno mnie rozczarowało - szarość nad szaroście i deszcz
tylko usiąść i płakać. A jednak potem się udało, nawet słonko wyszło i poszłam sadzić te cebule i cebulki. W zasadzie mogę powiedzieć, że jestem na półmetku. Z nowokupionych zostały mi tylko iryski żyłkowane, ale z poprzednich lat kilka doniczek do wysadzenia. Już nawet przestałam liczyć ile sztuk sadzę...
Sporo jeszcze kwiatów na działce, ale światło jest tak kiepskie że trudno robić zdjęcia.






Wciąż jeszcze kwitnie chryzantema letnia, która zaczęła na przełomie lipca i sierpnia. Jakiś czas temu zauważyłam na niej taki oto wybryk natury:

Witaj Comciu! Miło Cię gościć. Cieszę się, że spodobało Ci się określenie "forumowe wędrowniczki". Wymiana roślin to duży plus tego Forum. Ja kobei siać już nigdy nie będę, bo to u mnie porażka. Ta jest kupna i w przyszłym roku też kupię sadzonkę.
Justynko z wymianą poczekamy do wiosny. Teraz coraz zimniej i czasu jakoś mało...Coraz bardziej lubię jesienne kwiaty. Ta chryzantema przy kobei to wiosenny nabytek a raczej dostatek od Małgosi-basow@. Wciąż jeszcze jest w pąkach. Czekam z niecierpliwością aż rozwinie kwiat. Chryzantemy czasem zaskakują i mają takie nieoczekiwane kwiaty tzn. inne niż by się wydawało patrząc na pąki. Jeśli lubisz złocienie, to może wiosną będę miała co uszczknąć.
Izuś 1 listopada to u nas wybitnie chryzantemowy dzień. Mówisz, że nie można?! Znam jednak osobiście takie osoby co tym święcie mają sporo nowych odmian w ogrodach
Szkoda, że nic na targach nie wypatrzyłaś. Może u mnie coś znajdziesz dla siebie.
Arkadius miło, że wpadłeś. Dzięki za słowa uznania.
Ewuniu niektóre całkiem ładnie przyrastają. Część jest tegoroczna. O uszczykiwaniu możemy myśleć wiosną jak przezimują, bo różnie z tym bywa. Przyjedziesz to będziemy kopać - przecież wiesz
Olu niestety siew kobei udał mi się tylko raz wiele lat temu na balkonie. Potem mimo kilku prób siania nigdy nie doczekałam się sadzonki. Ten egzemplarz kupiłam i to chyba w Starym Polu wiosną. Niestety mam raczej drewniane ręce do siania. Wolę sadzonki i lepiej z nimi sobie radzę
Jedno jest pewne - w przyszłym roku też kupię sadzonkę, a może nawet dwie.
Krysiu nie chciałam Ci już głowy zawracać i naciągać na koszty. Oczywiście spirytu też dał mniej. Może i dobrze, że tego lekarstwa wyszło mniej - ponoć ohydne w smaku
Z cebulami jestem na półmetku. Myślę, że wyrobię się przed zimą
Ta złocista obok mocno potarganej Clary Curtis od Ciebie to moja "znajda". Mam ją od kilku lat i chętnie się podzielę z Tobą. A ta żółciutka wcale nie jest taka żółciutka. Z daleka wygląda na białą. Mam ją od wiosny i jestem ciekawa jak przezimuje. Strasznie kiepskie to zdjęcie co zacytowałaś
Dopiero widzę, że coraz słabiej widzę 
Sporo jeszcze kwiatów na działce, ale światło jest tak kiepskie że trudno robić zdjęcia.






Wciąż jeszcze kwitnie chryzantema letnia, która zaczęła na przełomie lipca i sierpnia. Jakiś czas temu zauważyłam na niej taki oto wybryk natury:

Witaj Comciu! Miło Cię gościć. Cieszę się, że spodobało Ci się określenie "forumowe wędrowniczki". Wymiana roślin to duży plus tego Forum. Ja kobei siać już nigdy nie będę, bo to u mnie porażka. Ta jest kupna i w przyszłym roku też kupię sadzonkę.
Justynko z wymianą poczekamy do wiosny. Teraz coraz zimniej i czasu jakoś mało...Coraz bardziej lubię jesienne kwiaty. Ta chryzantema przy kobei to wiosenny nabytek a raczej dostatek od Małgosi-basow@. Wciąż jeszcze jest w pąkach. Czekam z niecierpliwością aż rozwinie kwiat. Chryzantemy czasem zaskakują i mają takie nieoczekiwane kwiaty tzn. inne niż by się wydawało patrząc na pąki. Jeśli lubisz złocienie, to może wiosną będę miała co uszczknąć.
Izuś 1 listopada to u nas wybitnie chryzantemowy dzień. Mówisz, że nie można?! Znam jednak osobiście takie osoby co tym święcie mają sporo nowych odmian w ogrodach
Arkadius miło, że wpadłeś. Dzięki za słowa uznania.
Ewuniu niektóre całkiem ładnie przyrastają. Część jest tegoroczna. O uszczykiwaniu możemy myśleć wiosną jak przezimują, bo różnie z tym bywa. Przyjedziesz to będziemy kopać - przecież wiesz
Olu niestety siew kobei udał mi się tylko raz wiele lat temu na balkonie. Potem mimo kilku prób siania nigdy nie doczekałam się sadzonki. Ten egzemplarz kupiłam i to chyba w Starym Polu wiosną. Niestety mam raczej drewniane ręce do siania. Wolę sadzonki i lepiej z nimi sobie radzę
Krysiu nie chciałam Ci już głowy zawracać i naciągać na koszty. Oczywiście spirytu też dał mniej. Może i dobrze, że tego lekarstwa wyszło mniej - ponoć ohydne w smaku
-
izaziem
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Nie będziesz przypadkiem w środę w Trójmieście? mamy kaszubskie spotkanie...
A u mnie chryzantemy nadal w pączkach. Zdarzało mi się już wyrzucać rośliny, ale te które nie zawiązywały kwiatów a te są obsypane pąkami
Chyba trzeba skończyć z kupowaniem 'na oko' i poszukać sprawdzonych u forumek.
A u mnie chryzantemy nadal w pączkach. Zdarzało mi się już wyrzucać rośliny, ale te które nie zawiązywały kwiatów a te są obsypane pąkami
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Izo - chryzantemowy wybryk natury -
niesamowity!
Przypominam sobie, że miałam na poprzedniej działce w Oliwie tulipana, który był w połowie żółty a w połowie czerwony. Mam gdzieś jego zdjęcie, ale analogowe ...
Bardzo się ucieszyłam, że moje marcinki przywędrowały od Comci. Bardzo lubię ogród Marioli. Zaglądam tam szczególnie często wczesną wiosną, gdyż zdecydowanie wcześniej budzi się do życia niż mój. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że mam jego cząstkę u siebie na Kaszubach
Przypominam sobie, że miałam na poprzedniej działce w Oliwie tulipana, który był w połowie żółty a w połowie czerwony. Mam gdzieś jego zdjęcie, ale analogowe ...
Bardzo się ucieszyłam, że moje marcinki przywędrowały od Comci. Bardzo lubię ogród Marioli. Zaglądam tam szczególnie często wczesną wiosną, gdyż zdecydowanie wcześniej budzi się do życia niż mój. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że mam jego cząstkę u siebie na Kaszubach
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4947
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Co chryzantema to inny kształt kwiatów
Niesamowite, że jest tyle różnych. Kobea to wdzięczne pnącze, dawno jej u mnie nie było..może w przyszłym roku 
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Oj tam .... fotka jak fotka - mnie się podoba a poza tym właśnie ona była potrzebna do treści wpisu ...
Chryzantemy w makro rewelacyjne - coraz bardziej je kocham. Zakwitły mi następne i jeszcze 2 krzaczorki w pąkach - już sama nie wiem co to może być za odmiana ?
Pamiętam jakby przez mgłę wspomnienie,że odmiana ISABELLA ROSE zakwitająca pod koniec października przy usuwaniu wymarzłej kępy miała jakieś miniaturowe sadzonki - może to ona ?
Mikstura w smaku może i paskudna ale ja 15 kropli daje na 50 ml płynu i jakoś idzie. Kwestia przyzwyczajenia zresztą Izuniu to ma leczyć a nie smakować.
Miłego dnia
Chryzantemy w makro rewelacyjne - coraz bardziej je kocham. Zakwitły mi następne i jeszcze 2 krzaczorki w pąkach - już sama nie wiem co to może być za odmiana ?
Pamiętam jakby przez mgłę wspomnienie,że odmiana ISABELLA ROSE zakwitająca pod koniec października przy usuwaniu wymarzłej kępy miała jakieś miniaturowe sadzonki - może to ona ?
Mikstura w smaku może i paskudna ale ja 15 kropli daje na 50 ml płynu i jakoś idzie. Kwestia przyzwyczajenia zresztą Izuniu to ma leczyć a nie smakować.
Miłego dnia
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Pogoda taka, że tylko spać i czekać na wiosnę
A rabata na róże niegotowa. Za to rozwija się chryzantema, której dostałam kawałek-bordowa?
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8924
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Pogoda - koszmarna. Cały dzień padało i to dziś...gdy miałam wolne
Kolejny stracony działkowo dzień. A zima coraz bliżej...Na osłodę kupiłam sobie - kolejne cebulki
- jakbym miała za mało do sadzenia. Jednak z umiarem - 1 lilię i 5 tulipanków botanicznych kolpakowskiana. Jak na wyprzedaż to rozsądna byłam - prawda?
Izo niestety nie mogę być jutro. Sama nie wiem kiedy uda mi się wybrać do Gdańska...Dzięki, że pomyślałaś o mnie. Może kiedyś jeszcze uda mi się dotrzeć na trójmiejskie spotkanie. Bardzo bym chciała. U mnie też kilka odmian chryzantem jest jeszcze w pąkach, ale liczę że zdążą zakwitnąć. Możemy umówić na wiosenną wymianę.
Marysiu choć ta chryzantema rośnie u mnie od ładnych kilku lat to po raz pierwszy zdarzył jej się taki dwukolorowy kwiatek. Przyznam, że zaskoczył mnie ten widok. Widzę, że nie tylko ja lubię działkę Mariolki
To jeden z pierwszych wątków jakie zaczęłam przeglądać na FO. Uwielbiam dolnośląskie ogródki - szczególnie wiosną. Tam ona znacznie szybciej przychodzi niż do nas. Cieszę się, że Ty się cieszysz
Masz rację Olu - jest tyle różnych chryzantem, że głowa boli
Jeszcze nie wszystkie pokazałam. Są jednak na forum dużo większe kolekcje niż moja. Do kobei przekonał mnie widok płotu u działkowej sąsiadki w zeszłym roku. Sama nie wierzyłam w to co zobaczyłam - całe morze cudownych dzwonków na siatce. Wstawiałam nawet zdjęcie na FO. Ja swoją posadziłam i zapomniałam o niej aż do momentu gdy zaczęła kwitnąć. Chyba więc warto ją mieć...
Krysiu na szczęście to nie ja biorę te kropelki
Pewnie nie są tak złe jak narzeka...Nazwa Isabella Rose
brzmi zachęcająco
Byłabym na nią chętna ( z różnych względów). I pomyśleć, że jeszcze do niedawna chryzantemy kojarzyły mi się tylko z 1 listopada i cmentarzem
Masz rację Ewuś - tylko spać. U Ciebie rabata niegotowa, a i u mnie jakoś nie widać końca sezonu. Udało mi się jednak przesadzić Jubilee Celebration. Jak na 2-latkę miała mały system korzeniowy. Może dlatego tak słabo rosła i kwitła...Mam nadzieję, że przed altanką będzie jej lepiej. Chciałabym jeszcze przesadzić Piruetta, ale on jest ogromny i do tego obsypany wciąż kwiatami i pąkami. Tak to chyba bordowa chryzantema choć ręki za to nie dam...


Dla odmiany kilka ogólnych widoków:




Izo niestety nie mogę być jutro. Sama nie wiem kiedy uda mi się wybrać do Gdańska...Dzięki, że pomyślałaś o mnie. Może kiedyś jeszcze uda mi się dotrzeć na trójmiejskie spotkanie. Bardzo bym chciała. U mnie też kilka odmian chryzantem jest jeszcze w pąkach, ale liczę że zdążą zakwitnąć. Możemy umówić na wiosenną wymianę.
Marysiu choć ta chryzantema rośnie u mnie od ładnych kilku lat to po raz pierwszy zdarzył jej się taki dwukolorowy kwiatek. Przyznam, że zaskoczył mnie ten widok. Widzę, że nie tylko ja lubię działkę Mariolki
Masz rację Olu - jest tyle różnych chryzantem, że głowa boli
Krysiu na szczęście to nie ja biorę te kropelki
brzmi zachęcająco
Masz rację Ewuś - tylko spać. U Ciebie rabata niegotowa, a i u mnie jakoś nie widać końca sezonu. Udało mi się jednak przesadzić Jubilee Celebration. Jak na 2-latkę miała mały system korzeniowy. Może dlatego tak słabo rosła i kwitła...Mam nadzieję, że przed altanką będzie jej lepiej. Chciałabym jeszcze przesadzić Piruetta, ale on jest ogromny i do tego obsypany wciąż kwiatami i pąkami. Tak to chyba bordowa chryzantema choć ręki za to nie dam...


Dla odmiany kilka ogólnych widoków:




- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.6
Pytam z ciekawości, bo rude były w pąku bordowe
Cebulek nie kupowałam żadnych (4 szachownice się nie liczą
), jakoś w tym roku nie miałam zapału.
Zażółciło się już u Ciebie...
Zażółciło się już u Ciebie...

