
Moje roślinki... apus.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42372
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu proszę bo została mi jedna bulwa dziwaczkowa i to buraczkowa 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu fajne kolorowe te dziwaczki jak kupiłam bulwy w B lecz wszystkie są żółte, więc posadziłam na rabatki przed domem te wielkie krzaczory .Jakoś nie podobają mi się takie wielkie co innego Godecja ta jest w sam raz
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Jagna, liczę, że odszczekam to co o Bider napisałam, może też nie widziałam w nich wiele piękna, bo te deszcze mi wykończyły pączki i mumie smutne były.
Wiem, że jednak pierwszy rok nie pokaże na co w ogóle róże stać i liczę, że w przyszłym roku.
Polka super! Kwiat cudowne i taaaaaak długo się trzymają
Marysiu, na jesieni wykopie ile się będzie dało bulw i nasion też obzbieram, tak że kombinuj dużo miejsca na dziwaczki!
Jadziu, dziwaczki dosyć sporo to fakt, ale ja lubię je, dla mnie wadą jest, to że otwierają się wieczorem (albo w pochmurne dni). Jak będziesz chciała to również obdaruję Cię kolorowymi.
Takie te moje dziwaczki:




Dalie w tym roku poszły w zielone, kwiatów mało mają, a szkoda...







No i róża musi być - Abraham:

Wiem, że jednak pierwszy rok nie pokaże na co w ogóle róże stać i liczę, że w przyszłym roku.
Polka super! Kwiat cudowne i taaaaaak długo się trzymają

Marysiu, na jesieni wykopie ile się będzie dało bulw i nasion też obzbieram, tak że kombinuj dużo miejsca na dziwaczki!
Jadziu, dziwaczki dosyć sporo to fakt, ale ja lubię je, dla mnie wadą jest, to że otwierają się wieczorem (albo w pochmurne dni). Jak będziesz chciała to również obdaruję Cię kolorowymi.
Takie te moje dziwaczki:




Dalie w tym roku poszły w zielone, kwiatów mało mają, a szkoda...







No i róża musi być - Abraham:

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Moje roślinki... apus.
Jakie masz śliczne dalie, Basiu -
Dziwaczki super

Dziwaczki super

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu dziękuję za nasionka dziwaczków
,ale wiesz spodobała mi się ta dalia http://images76.fotosik.pl/805/0273f31dc1dc4364.jpg jest śliczna i może zrobiłybyśmy machniom na którąś z moich .Mam dwie wielkie karpy Ferncliff Illusion a może i z Convoitise szło by coś uszcznkąć

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Dziękuję Beatko!
Jadziu nie ma sprawy, możemy zrobić machnium. Mam nadzieję, że karpa podrośnie.

Jadziu nie ma sprawy, możemy zrobić machnium. Mam nadzieję, że karpa podrośnie.

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moje roślinki... apus.
No to fajnie Basiu jesteśmy umówione
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42372
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu chyba wolę nasiona, bo z karpami mam problem (maluśka piwniczka pod schodami) a nakupowałam zaś karp dalii
Z nasion też zakwitną
Nie zrobiłam rano zdjęcia mojemu, a wieczorem po deszczu nie było co fotografować
Masz cudne dalie

Z nasion też zakwitną


Masz cudne dalie

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje roślinki... apus.
Mój Abraham mnie nie zachwyca. Strasznie ma wiotkie pędy, a rośnie już trzeci rok. Jednak sam kwiat jest przepiękny.
Re: Moje roślinki... apus.
Dziękuję za wizytę w moim kiełkującym wątku i życzliwy komentarz.
Przeczytałam dziś dzieje Twojego ogrodu. Super lektura, jak serial obyczajowy! Najpierw skalniak: "nudny, męczący, wszyscy chwalą, ale co tam do chwalenia? Perz tylko rośnie, a kwiaty kwitną krótko". I niespodziewany zwrot akcji: kochanka- róża celebrytka !!. Ooo ciekawa jestem kolejnych odcinków teraz i w następnym sezonie.
Też straciłam głowę dla róż. Najpiękniejsze są te na zdjęciach w internecie. rzeczywistość u mnie wygląda różnie. Mam 10 krzaczków - 8 tegorocznych, część w ziemi , część w donicach w poczekalni. Wymagające to istoty!
Cieszę się, że zajrzałam do Twojego ogródka. Bardzo proszę o częste informacje o skalniaku, bo jest wyjątkowy. Taki prawdziwy, dopasowany do terenu. Nawet, jeśli zostają same liście i nic nie kwitnie i tak jest zachwycający i wyróżnia Twój ogród spośród innych.
Jutro sprawdzę w ogrodniczym czy są nasiona eszolcji. Bardzo mi się u ciebie spodobała, a wyczytałam, że można ją siać jesienią.
Nie rezygnuj z azalii, potrafią być piękne. daj im jeszcze szansę. Może trzeba je dać w kwaśną ziemię, żeby kwitły. Na pewno po kwitnieniu warto oberwać wszystkie kwiaty.
Masz tyle pięknych kwiatów! Muszę tu często zaglądać
Przeczytałam dziś dzieje Twojego ogrodu. Super lektura, jak serial obyczajowy! Najpierw skalniak: "nudny, męczący, wszyscy chwalą, ale co tam do chwalenia? Perz tylko rośnie, a kwiaty kwitną krótko". I niespodziewany zwrot akcji: kochanka- róża celebrytka !!. Ooo ciekawa jestem kolejnych odcinków teraz i w następnym sezonie.

Też straciłam głowę dla róż. Najpiękniejsze są te na zdjęciach w internecie. rzeczywistość u mnie wygląda różnie. Mam 10 krzaczków - 8 tegorocznych, część w ziemi , część w donicach w poczekalni. Wymagające to istoty!
Cieszę się, że zajrzałam do Twojego ogródka. Bardzo proszę o częste informacje o skalniaku, bo jest wyjątkowy. Taki prawdziwy, dopasowany do terenu. Nawet, jeśli zostają same liście i nic nie kwitnie i tak jest zachwycający i wyróżnia Twój ogród spośród innych.

Jutro sprawdzę w ogrodniczym czy są nasiona eszolcji. Bardzo mi się u ciebie spodobała, a wyczytałam, że można ją siać jesienią.
Nie rezygnuj z azalii, potrafią być piękne. daj im jeszcze szansę. Może trzeba je dać w kwaśną ziemię, żeby kwitły. Na pewno po kwitnieniu warto oberwać wszystkie kwiaty.
Masz tyle pięknych kwiatów! Muszę tu często zaglądać

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje roślinki... apus.
Czytam, że narzekasz na Biedermeier, a przecież widziałam u Ciebie na zdjęciach jego śliczne kwiaty. Co z nim nie tak? Swego czasu zastanawiałam się nad nim, bo bardzo podobał mi się u Tolinki. Teraz już sama nie wiem co o tym myśleć?
A dalie masz śliczne - szczególnie te pomponiaste. U mnie w tym roku z ośmiu odmian wyszły tylko trzy
Strasznie marnie. Nie wyszła nawet kupiona w tym roku w L..polu - ALAUNA CLAIR-OBSCUR. A tak na nią czekałam... 

A dalie masz śliczne - szczególnie te pomponiaste. U mnie w tym roku z ośmiu odmian wyszły tylko trzy


- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Moje roślinki... apus.
Basiu nie martw się o Biedermeiera daj mu czas a okręci cię tak wokół krzaczka że stracisz dla niego serduszko , to malutka róża ale pełna uroku ,nawet te jej bordowe przyrosty są już same w sobie urokliwe 

Re: Moje roślinki... apus.
Dziwaczki nakrapiane pierwsze widzę.
Miałam kiedyś żółte i różowe, ale to było dawno.
Dalie trochę mnie przerażają obowiązkiem wykopywania.
No i jeszcze przechować gdzieś to trzeba.
W budynku gospodarczym czy w garażu mi zmarzną, a w domu jest za ciepło, piwnicy nie mam i gdzie je schować?
Gdzie Ty Basiu je przechowujesz przez zimę?
Róże też masz piękne i przez to mnie korci ich zakup, ale chyba poczekam z tym do następnego roku.
To kosztowna inwestycja, a mnie podobają się te najdroższe
A gdzie Ty Basiu kupujesz swoje?


Miałam kiedyś żółte i różowe, ale to było dawno.
Dalie trochę mnie przerażają obowiązkiem wykopywania.

W budynku gospodarczym czy w garażu mi zmarzną, a w domu jest za ciepło, piwnicy nie mam i gdzie je schować?
Gdzie Ty Basiu je przechowujesz przez zimę?
Róże też masz piękne i przez to mnie korci ich zakup, ale chyba poczekam z tym do następnego roku.
To kosztowna inwestycja, a mnie podobają się te najdroższe

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4631
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Moje roślinki... apus.
Bo dziwaczki muszą być dziwneapus pisze:Takie te moje dziwaczki

Kiedyś mieliśmy dziwaczki - przez trzy zimy przechowywałem bulwy, a potem dałem sobie spokój.
One jeszcze przez dwa lata wyrastały z rozsiewanych nasion, aż ... się skończyło.
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus.
Wróciłam po urlopie. Odwiedziłam cudowne Mazury i nasze wybrzeże, niestety pogoda mnie nie rozpieściła, ale nie narzekam... Jeszcze mam 8 dni wolnego i ogrom pracy w ogrodzie.
Chwasty na potęgę porosły a róże zainfekowane - jak nie plamistość, to mączniaki, pleśnie i inne paskudztwa
Cóż, trzeba będzie brać się robotę, opryski, obrywania i ogólne porządki.
Marysiu, i karpę mogę dać na wiosnę i nasiona też
Dalie w czasie mojej nieobecności jeszcze bardziej rozkwitły, ale zdjęcia porobię przez weekend, teraz muszę uporządkować bałagany
Wandziu, u mnie Abraham to nowicjusz, kwiat ma ładny, kolor też, ale dopadł go mączniak...
Poleska, dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.
Mam podobne odczucia co do niektórych róż... nie wiem co mną kierowało, że je kupiłam, ale dajmy im szansę! U mnie to pierwszy sezon tak mocno różany.
A obiecuję że kolejny sezon to będzie pt. "Hortensjowy zawrót głowy"
Skalniak bardzo zachwaszczony jest. Zakładałam go bez ładu i składu, żeby coś było. Chwasty zwyciężyły tę bitwę, ale wojna trwa... Trochę chce go przebudować, jednak brakuje mi czasu. Może na wiosnę?
Azalie na razie zostały, jednak zmienia miejsce bytowania... przygotuję im rabatę i dam szanse - ostatnią.
Eszolcja jest fajna, ale bardzo się rozsiewa, więc pilnuj ją
Dorotko, narzekam na Bieder, ale... ale w sumie, to nie ich wina, tylko pogody. Kwiaty mi zmumifikowały się na krzakach przez deszcze. A teraz dopadła je plamistość...
Już oberwałam zainfekowane liście, wieczorem oprysk.
Moje dalie bardzo w liście poszły, kwiatów mniej.
Tolinko, na to liczę, bo kwiat mają uroczy, tylko jednak wrażliwe i delikatne są.
Elu, chętnie odstąpię garść nasion nakrapianych i pasiastych dziwaczków
Mnie w daliach (oraz innych kwiatach, które trzeba na zimę wykopywać) też denerwuję właśnie wykupywanie ich i przechowywanie. Trzymam je u mojej mamy w suterenie. W domu też mam piwnice, ale mąż trzyma tam tyle klamotów, że nie mam gdzie się podziać ze swoimi
Elu zależy jakie są temperatury w budynku gospodarczym, czy garażu, jak spada poniżej 5 st., to odpada... Nie może tam mrozić, bo nie przeżyją.
Oj drogie są róże... ja kupowałam w: rozaria.pl, floribunda.pl, rozarium.shoparena.pl
Już przeglądam ofertę jesienną i wzdycham.........
Andrzejku, to wdzięczne kwiaty, ale bardzo lubią się rozsiewać, mam ich miejscami zbyt gęsto, ale żal mi ich przerywać...
Chwasty na potęgę porosły a róże zainfekowane - jak nie plamistość, to mączniaki, pleśnie i inne paskudztwa

Cóż, trzeba będzie brać się robotę, opryski, obrywania i ogólne porządki.
Marysiu, i karpę mogę dać na wiosnę i nasiona też


Wandziu, u mnie Abraham to nowicjusz, kwiat ma ładny, kolor też, ale dopadł go mączniak...

Poleska, dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.

A obiecuję że kolejny sezon to będzie pt. "Hortensjowy zawrót głowy"

Skalniak bardzo zachwaszczony jest. Zakładałam go bez ładu i składu, żeby coś było. Chwasty zwyciężyły tę bitwę, ale wojna trwa... Trochę chce go przebudować, jednak brakuje mi czasu. Może na wiosnę?
Azalie na razie zostały, jednak zmienia miejsce bytowania... przygotuję im rabatę i dam szanse - ostatnią.
Eszolcja jest fajna, ale bardzo się rozsiewa, więc pilnuj ją

Dorotko, narzekam na Bieder, ale... ale w sumie, to nie ich wina, tylko pogody. Kwiaty mi zmumifikowały się na krzakach przez deszcze. A teraz dopadła je plamistość...

Już oberwałam zainfekowane liście, wieczorem oprysk.
Moje dalie bardzo w liście poszły, kwiatów mniej.
Tolinko, na to liczę, bo kwiat mają uroczy, tylko jednak wrażliwe i delikatne są.
Elu, chętnie odstąpię garść nasion nakrapianych i pasiastych dziwaczków

Mnie w daliach (oraz innych kwiatach, które trzeba na zimę wykopywać) też denerwuję właśnie wykupywanie ich i przechowywanie. Trzymam je u mojej mamy w suterenie. W domu też mam piwnice, ale mąż trzyma tam tyle klamotów, że nie mam gdzie się podziać ze swoimi

Elu zależy jakie są temperatury w budynku gospodarczym, czy garażu, jak spada poniżej 5 st., to odpada... Nie może tam mrozić, bo nie przeżyją.
Oj drogie są róże... ja kupowałam w: rozaria.pl, floribunda.pl, rozarium.shoparena.pl
Już przeglądam ofertę jesienną i wzdycham.........

Andrzejku, to wdzięczne kwiaty, ale bardzo lubią się rozsiewać, mam ich miejscami zbyt gęsto, ale żal mi ich przerywać...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468