JOLU- dziękujemy za spotkanie ( wirtualne) w ogrodzie i realne na Lubelskiej starówce. Teraz odpoczywamy przed kolejnym etapem prac w Kijanach w przyszłym roku.
PIOTRKU- dziękujemy za spacer po naszym siedlisku. Schody na skarpie to konieczność, różnica w poziomie górnym i dolnym wynosi około 6.00 metrów i by z góry dojść do dołu należy pokonać 40 betonowych schodków , no i 9 drewnianych ( dodatkowe 2 metry w pionie).
DARIO- dziękujemy za odwiedziny, my też czekamy do wiosny, ale wcześniej postaraliśmy się zwiększyć ilość nasadzeń, tak by ten nowy ogród upiększał naszą działkę. Aksamitki z pewnością też się pojawią w przyszłym roku, ale nie w takich ilościach jak w tym roku, były to rośliny które najszybciej dało się posadzić i pięknie kwitły do samych przymrozków.
ANIU- dziękujemy za odwiedziny i przedświąteczne spotkanie na Starówce. Nasze plany odnośnie domu i jego otoczenia powstawały spontanicznie w naszych głowach i się wydawały jako jedyne do zrealizowania. W toku realizacji ,następowały tylko drobne korekty planów i cieszy nas że tak wielu osobom się podoba to co sami wymyśliliśmy i dotąd zrealizowali.
Dalsze prace już będą mniej widowiskowe, bo obejmować będą niewielkie fragmenty działki jak też prace wykończeniowe wewnątrz budynku. Marzenia warto mieć bo to one nas inspirują do wysiłku i osiągnięcia czegoś, niezależnie od wieku w jakim się znajdujemy.
KASIU-dziękujemy za spacer po ogrodzie oraz przedświąteczne spotkanie na Starówce. Wiszące Ogrody- tym nas zaskoczyłaś, bo teraz musimy się wspiąć na wyżyny by dorównać "Wiszącym ogrodom Semiramidy"- widzisz jak się pojawiają nowe wyzwania

ZYTKO- dziękujemy za wirtualne odwiedziny,
Nasze zaproszenie dla Was do Kijan jest ciągle aktualne i data "wizytacji" zależy tylko i wyłącznie od Was. Czekamy inależało by zwizytować i ewentualnie mówiąc żargonem, podlać

BASIU- dziękujemy za odwiedziny, cieszy nas że rozsiewamy
, i że Ty jesteś nią zainfekowana. Nas przykład pokazuje że nie ma żadnych granic wiekowych poza którymi nie można już realizować swoich marzeń.choroby inspiracyjne.
Oboje w młodych latach wyszliśmy z prywatnych domów, długie lata zamieszkiwaliśmy w blokowiskach i marzenia o własnym domku z ogrodem zawsze nam były bliskie i dopiero teraz udaje nam się te marzenia realizować.
MARIOLKO- dziękujemy za odwiedziny, nicka nie będziemy zmieniać, natomiast będziemy dążyć do tego by nasze "wiszące ogrody" były chociaż w minimalnym stopniu podobne do starożytnych ogrodów Semiramidy.
MONIKO - SYNOWA/b]- dziękujemy że i Ty zajrzałaś do naszego wątku ogrodowego. Nad nazwą nowego wątku będziemy się zastanawiać jak już zakończymy co z grubsza nasze remonty , jak również gdy przyjdzie pora rozpoczynać kolejną część naszego wątku ogrodowego.
MISIU- dziękujemy za spacer po naszym ogrodzie. Miło nam czytać że nam kibicujesz przy naszych pracach w Kijanach. Nie ma się aż tak co zachwycać aby bolała Cię głowa .My po prostu staramy się utrzymać swoją kondycję fizyczną poprzez pracę, a że nam z tego coś konkretnego wychodzi , to i dobrze.
TADZIU- dziękujemy za odwiedziny, z tym odpoczywaniem to masz trochę prawdy, męczy się człowiek a nie odpoczywa, zwłaszcza że zimy nie ma i jej nie obiecują.
Masz rację , cała posesja to było wysypisko śmieci.Z wysypiska śmieci robić ''Mały , Kwitnący Raj'''.
Śmiecie były wszędzie, w domu, w piwnicy a najwięcej w ziemi, przekopując całą działkę można było w ziemi znaleźć wszystko to co było w użyciu poprzednich właścicieli przez co najmniej 50 lat. To było dla nas najtrudniejsze zadanie w tym roku, teraz to będzie tylko z górki.
EWO- dziękujemy za spacer po naszych ogrodach. W tym roku głównie skupiliśmy się na pracach ziemnych w Kijanach. Nokły odwiedzaliśmy ale głównie z obowiązku bieżącego utrzymania ogrodu. Z uwagi tej że ogród w Nokłach jest daleko i coraz trudniej jest znaleźć czas na prace w nim będziemy się zastanawiać rezygnacją z tego ogrodu , co się może wiązać z jego sprzedażą , trudna to dla nas decyzja ale ją rozważamy.
DANUSIUdziękujemy za odwiedziny, prace przy ukształtowaniu powierzchni ogrodu udało nam się zakończyć w tym roku. W przyszłym roku głównym celem będą prace wykończeniowe przy budynku a więc na zewnątrz ocieplenie a we wnętrzu tynki i posadzki.
Odnaleźliśmy zdjęcia tego ogrodu o którym wspominałaś lecz niewiele jest on podobny do naszego, u nas jest dużo większe nachylenie i to na krótszym odcinku. Nie mamy zamiaru zwiększać małej architektury w betonie, tyle betonu co jest u nas ,to i tak za dużo. ale mniej się nie da. Teraz tylko kolej na kwiaty i zieleń roślin. Jeżeli coś będziemy zmieniać to tylko będzie to wynikać z bieżących obserwacji.
WANDZIU-dziękujemy za odwiedziny, widzimy że już poznałaś nasze preferencje w ogrodzie. Jesteśmy przeciwnikami "zamurowania" ogrodu, stali i betonu w ogrodzie tylko tyle ile musi być, a i to z czasem będziemy tak robić by zieleń zasłoniła architekturę ogrodu wykonaną ze stali lub betonu.
ANIU- NIEDOSZŁA SYNOWO-dziękujemy za odwiedziny i za kibicowanie naszym pracom.
ZUZIU- dziękujemy za spacer po naszym wątku ogrodowym,miło nam że doceniasz nasze wysiłki w tworzeniu miejsca pod nowy ogród.
LILCIU- dziękujemy za odwiedziny, na tym Forum zwracamy się do Forumowiczów po imieniu lub nicku.Miło nam że doceniasz naszą pracę w ogrodzie, jest to praca tym bardziej łatwiejsza im bardziej się ją lubi. Zapraszamy do dalszych odwiedzin.
MIRKO- dziękujemy za odwiedziny, co do Sulejowa, to jeszcze nic nie jest pewnego. Chcielibyśmy tam pojechać by czuć się tam jak wśród swoich znajomych i przyjaciół, znanych tylko w większości z wirtualnego świata .
Z dwukrotnego pobytu w Sulejowie zauważyliśmy pewne zachowania, które nie chcielibyśmy, by się powtarzały. O nich otwarcie napisałem w wątku off-topic mając na celu że nowi organizatorzy wezmą to sobie do serca i postarają się tak zorganizować następne spotkania by każdy z Forumowiczów ( niezależnie z którego Forum) czuł się dobrze inie był ignorowany przez innych.
Z dotychczasowych obserwacji nie widzę by organizatorzy podjęli ten temat, a wręcz przeciwnie, stwierdzają że nic złego się dotychczas nie działo nie trzeba niczego zmieniać.Co się będzie dalej działo, zobaczymy.
Prace w ogrodzie zamarły, zima niby jest ale jej nie ma, na razie odpoczywamy, odwiedzając Kijany od czasu do czasu.Nabieramy sił by wiosną kontynuować dalsze prace , dużo ich jeszcze zostało ale najtrudniejsze prace mamy już za sobą.
Na moment gdy do Kijan zajrzała zima;
Krótka ta była zima:
Wszystkim naszym spacerowiczom życzymy Wesołych Świąt Bożego Narodzenia.
W Nowym Roku życzymy Wszystkim zdrowia, pomyślności oraz spełnienia wszystkich marzeń .
Pozdrawiamy Tereska i Tadeusz.