Iguś..u ciebie jak w raju. Boję się do ciebie zaglądać..bo, nie ręczę wtedy za siebie. . Te piękne żurawki przyprawiają mnie o zawrót głowy. Gdybym miała możliwość kupna w danym momencie, pewnie poszła bym z torbami . Wszystkie od ciebie rosną ładnie, jedynie ta najmniejsza bardzo się ociąga. Martwi mnie także moja electra, zgubiła te piękne barwne unerwienie. Czy już tak na zawsze
Oj tam,oj tam,jedna fota chwastów i zaraz tereny ,u mnie to dopiero ich jest,zwłaszcza w warzywniku,o kwiatki coś chętniej dbam :roll:Doszły mi nowe obowiązki,i po prostu nie daję rady.
A żuraweczki jakoś u mnie rosną,nawet dokupiłam taką o czerwonych kwiatach,ale tam gdzie rosną jest houtunia,i coś nie bardzo mi to razem wygląda,a myślałam,że jej kolorowe listki będą się dobrze komponować z żurawkami
Olu, hortensja tak jak obiecałam sobie w zeszłym roku, żadnego przykrywania. Rośnie i ma się świetnie, co prawda nie wiem czy doczekam kwiatów.....Ale te w zeszłym roku wcale nie były takie piękne, dla mnie może mieć same liście.
Natomiast ta cytrynowa co kupiłyśmy razem, może o tej myślisz, żyje ledwo , ledwo i na pewno pojedzie do Bożenki, jak ją będzie chciała, ja na nią nie mam cierpliwości.
Zeniu, to Alabama Sunrice, jak chcesz dam Elektrę, ale zeszłoroczne, nawet nie urosły, powiem więcej są mniejsze niż w zeszłym roku. Tylko muszę pokopać w zdjęciach.
Agnieszko, w ciągu tego miesiąca ogród bardzo się zmienił.
iga23 pisze:Zeniu, to Alabama Sunrice, jak chcesz dam Elektrę
Wierzę na słowo. Ufff...spadł mi kamień z serca. Moja ma zaledwie 3-4 godz. słońca dziennie, mimo to liście się przypalają. Muszę pamiętać aby w tych godzinach osłonić parasolem... . Zaraz pakuję prowiant i na działeczkę ale jak wrócę, z ciekawości poproszę cię o zdjęcie jak twoja wygląda teraz.