Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
idaho66
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 28 maja 2017, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Brzoskwinia INKA?

Post »

Witam ogrodników.
Mam pytanie dotyczące brzoskwini(podobno INKA)
Drzewko ładnie rośnie,rozgałęzia się,ma około trzech lat w gruncie,nawożone ,pryskane zgodnie ze sztuką.
Owoce niestety są bardzo małe(wielkości orzecha włoskiego) i marne w smaku.
W tym roku było może z dziesięć owoców i niektóre jeszcze wiszą twarde.
W zeszłym z pięć i zielone opadły.Drzewko kwitnie prawidłowo(dużo kwiatów)
Dla porównania mam też Red heaven i jedną Reliance które rosną obok i owoce są pyszne(DAWNO ZJEDZONE)
Proszę o jakieś sugestie.Załączam zdjęcie owocu i drzewka.
Pozdrawiam adam.

Obrazek

Obrazek

Bardzo proszę o przeniesienie do odpowiedniego wątku.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11052
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia INKA?

Post »

:wit Podejrzewam , że owocuje podkładka , brzoskwinia mandżurska .
Zapewne szczepienie się nie udało .
Mam też taką siewkę . W tym roku zaszczepiłam ją szlachetną odmianą .
idaho66
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 29
Od: 28 maja 2017, o 23:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

Dziękuję pięknie za podpowiedz.
Szczepi usuwając całą koronę czy tylko konar?
Kiedy najlepiej szczepić i pobierać zrazy?
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11052
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

:wit Na youtube znalazłam filmy Pana Zielone Pogotowie nad nazwą
jak się nie mylę , Okulizowanie brzoskwiń .
Jedno co mi się nie zgadza to , że Pan szczepi na ałyczy , a czytałam , że
brzoskwinia z ałyczą nie ma zgodności . ;:131
brodus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 669
Od: 12 lis 2019, o 10:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek, Kujawsko-pomorskie

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

Kupowałem sadzonki brzoskwini i nektarynki i były szczepione właśnie na ałyczy. Pięknie rosną.
Pozdrawiam Paweł
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2988
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

Mam brzoskwinię koło domu szczepioną na Ałyczy (kupiona z pomyloną nazwą okazała się świetna). Mąż szczepił ją na działce na Ałyczy i na podkładkach z innych moich brzoskwiń i przyjęła się tylko na Ałyczy.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11052
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

:wit No proszę , a na profesjonalnej stronie piszą , że mogą być problemy ze
względu na brak zgodności . M. też zaszczepił Ałyczę . Ja odradzałam , bo Ałycza
rośnie wysoka . Mandżurska niższa od Rakoniewickiej i Ałyczy .
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11052
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

:wit Do obejrzenia , ciekawa metoda szczepienia .
https://www.youtube.com/watch?v=z2XwvRKfHqA
Hysy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 24 sty 2021, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Brzoskwinia - sadzenie i cięcie

Post »

x-R-t pisze:Ciarki mię grzbietem przechodzą jak słyszę coś o "wszystko przyciąć 1/3" - skąd to się bierze?
Brzoskwinię specyficznie się tnie, właśnie "na owoc", trochę ta zasada co u winorośli. Chodzi o to że pęd brzoskwini owocuje tylko raz - w następnym roku po wyrośnięciu. Zatem systematycznie usuwa się starsze pędy które już zaowocowały, w taki sposób by drzewo wypuszczało stale nowe. Metody są różne, zależy czego kto chce. Mając miejsce możesz kilka lat nie ciąć, ale potem i tak trzeba będzie.
Jesteśmy na 12-tej stronie wątku. Czas zacząć go czytać :lol:
Witam,

Nawiązując do powyższej wypowiedzi, chciałbym prosić o pomoc ekspertów o rozwianie moich wątpliwości.
Rozumiem, że po przycięciu pędu jednorocznego na wiosnę, na powiedzmy 3 oczka, na tym pędzie będzie owocowanie oraz powinien puścić nowe rozgałęzienia (nowe pędy), które owocują za rok. Powtarzamy tą czynność w kolejnych latach i tu rodzi się pytanie. Czy nowe pędy wyrastają tylko z tych zeszłorocznych, czy również z jakiś oczek na starszych pędach czy konarach?? Chodzi mi o to, czy jak zrobię cięcie na starym powiedzmy trzy letnim pędzie, to czy z niego wyrosną nowe pędy na owocowanie?? ( w przypadku winorośli rosną latorośle z pąków uśpionych co daje nam możliwość odmładzania formy). Czy na brzoskwini też tak można kombinować.

Pozdrawiam
Arek
Rosynant
200p
200p
Posty: 490
Od: 24 wrz 2020, o 20:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ciut nad Kalwarią Zebrzydowską

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

Brzoskwinie różnie rosną, może to i odmianowe cechy, ale poza tym zależy od warunków i jak przezimują pąki/pędy. Trudno to zaplanować :wink: Zasada jest tylko jedna: kwitnie na rocznym przyroście, raz.
A jak, ile, i gdzie kwitnie to wiosną widać będzie.
Gdyby porównywać z winoroślą: ta owocuje na latorośli - wyrosłej wiosną. Brzoskwinia na pędzie rocznym, tj. z ubiegłego roku niczem łoza; pąki kwiatowe powstają jesienią. I jak przezimują, tak zakwitną.
Cudować i główkować nie ma co, gdyż mróz wszystko zmienić może. To zresztą nie guyot którego przyrzucisz.

Skracanie na kilka pąków ma sens dla rozgałęzienia pędu, który inaczej mógłby tylko przedłużenie tworzyć. Ale to raczej przy wyprowadzaniu korony istotne. Natomiast zwykle przycina się pędy pod kątem owocowania - wiosną, gdy widać gdzie kwitnie. I zależnie od siły pędu można dłużej lub krócej, oceniając że słabizna słomkowa uniesie powiedzmy ze trzy owoce, a silny i kilkanaście. Można też nie ruszać pędów owocujących, a usunąć je (lub silnie skrócić dla przyszłego rozgałęziania jeśli wola, lub skrócić za nowymi rozgałęzieniami) po zebraniu owocu lub następnej wiosny.
Nigdzie nie jest powiedziane że owocujący pęd puści boczne; wcale nie musi, może się wydłużać tylko, a tu kłopot bo tylko to nowe przedłużenie zaowocuje. Zatem to się ogląda na wiosnę i decyduje.
Boczne pędy na następny rok rosną zwykle tylko na silnym, grubszym, takim ponad ołówek. Takie warto sobie w koronie zostawiać.
Nie należy liczyć na pąki uśpione, zapasowe. Koronę prowadzić z pędów istniejących, konarek dla odmłodzenia formy tnie się za jedną-paru gałązkami bocznymi.
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2988
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

Nasze brzoskwinie tniemy zawsze wiosną w fazie różowego pąka (pierwsze rozkwitające kwiaty).

Dla budowania konstrukcji drzewa warto zostawić część dłuższych pędów z trójkami pąków (trzy wyrastające w jednym miejscu na gałązce). Cieniutkie, jednopąkowe zostawić krótkie tylko na owoc.
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Hysy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 24 sty 2021, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

Dziękuję za cenne informacje. Jeśli chodzi o owocowanie to sprawa jest zrozumiała. Zastanawiałem się tylko, jak w przyszłości odmłodzić (skrócić) jedno z czterech ramion na których jest budowana forma pucharowa, ale chyba niepotrzebnie się martwię na zapas wybiegając tak daleko w przyszłość. Natura i tak zrobi swoje i zakładam, że nie tak jak ja sobie to zaplanuję.
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.
anulab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11052
Od: 22 lut 2011, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: województwo mazowieckie

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

:wit Wstawię post Rosynanta , warto przeczytać .

Ogołaca się od środka gdyż w naszych klimatach drobniejsze gałązki zamierają po paru latach - a to przymarzną, a to chorobę złapią, słabną. A mocny konar rośnie nowymi na końcach nadal. I że tylko te młode owocują, strefa owocująca jest tylko na obrzeżach korony.
Takie drzewo trzeba już odmłodzić. Przez skrócenie konarów, na długość ile tam komu pasuje, ale zdecydowanie.
Zależnie jak to wygląda można po prostu najpierw przeciąć silnie (mocno przerzedzić) te nowsze na końcu konaru, zwłaszcza na wyższych; usunąc z połowę gałazek spokojnie można; i jest szansa że konar wybije młode pędy bliżej pnia. A potem odciąć ten koniec konaru z gałęziami (przy zbiorze, acz wrześniem to już może i późno) i zostają Ci na nim te nowe na następny rok. A jeśli konar już ma jakieś boczne gałęzie bliżej pnia (a choćby tylko jedną) to po prostu skrócić go za nimi, i niech z nich dalej rośnie. Bo goły konar po silnym skróceniu może nie wybić nowych gałązek - brzoskwinia nie ma zapasowych pączków pod korą jak np. jabłonie. Jak konar nic nie wybije, to zamrze.
Można to sobie rozłożyć na raty, np. zacząć od skrócenia konarów górnych (żywotniejszych zwykle), nawet z wiosną - pal sześć ich owocowanie jeśli jest owoc na dolnych - to pobudzi drzewo do wytwarzania nowych pędów, a w następnym etapie skróci się i dolne. A w koronie kotłowej na kilka konarów trzeba pokombinować, np. pierwszego roku skrócić jakiś mocniejszy i z odgałęzieniami niżej (resztę prześwietlić też, skracając odgałęzienia tu i ówdzie by skłonić drzewo do puszczania nowych), a potem następny... dalej już postępując zależnie jak drzewo się zachowa.

Z wiśniami sytuacja jest podobna, gdyż także owocują na młodych przyrostach. Typowe kwaśne, jak Łutówka, tylko na nowych, nie mają krótkopędów na starszych. To widać, dość się przyjrzeć.
Z tego względu trzeba stale odmładzać.
Też zależnie jak pasuje: można utrzymywać stałe szkieletowe konary a na nich gałęzie owocujące gdy już mają ze 3-4 lata obcinać na długi czop (ok 20 cm) z którego wyrosną nowe. W intensywnym sadzie usuwa się konarki od pnia po tych 3 latach, i ma stale nowe. Na starszym drzewie można też konary poskracać na dłużej nieco, tak z pół metra, albo i metr, systematycznie co roku po części, np. po 1/3 konarów, wygodniej od górnych zacząć. Przy zbiorze owocu, na ziemi wygodniej obrać :wink:
Hysy
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 24 sty 2021, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

No i chyba wszystko na ten temat :D
Super
Dzięki
kylo
200p
200p
Posty: 287
Od: 1 sie 2016, o 22:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Brzoskwinia - sadzenie, cięcie, owocowanie

Post »

Czy pora jest jeszcze odpowiednia na cięcie brzoskwiń po owocowaniu? Po to za wcześnie powiedziane, bo owoce jeszcze wiszą, ale zaraz wszystkie zerwę.
Drugie pytanie. Złamała mi się spora gałąź - 5cm średnicy. Przyciąłem ją zostawiając ze 20cm tej gałęzi od pnia. Ma to sens czy i tak nic z niej nie wybije, tak jak anulab sugeruje w ostatniej wypowiedzi?
Krzysiek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”