
Wężowy ogród FRAGOLI
-
- 1000p
- Posty: 3139
- Od: 26 sie 2008, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Widzę ze takie same klimaty panują u Ciebie jak i u mnie...fantastyczne ale mrozik się dalej wzmaga... 

Re: Wężowy ogród FRAGOLI
A ja uwielbiam OGLąDAć zimę przez okno... 

- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
- magry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5386
- Od: 15 wrz 2009, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Bardzo lubię takie krajobrazy i nie tylko z okna.Przyroda nie śpi i jest co oglądać.
Pozdrawiam,Janek
Górki,pagórki i reszta.
Górki,pagórki i reszta.
- sari
- 1000p
- Posty: 2267
- Od: 18 maja 2010, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Grażynko ślicznie, u mnie również wczoraj było iście bajkowo
bardzo podoba mi sie ta droga zaśnieżona z tymi białymi drzewami
bardzo podoba mi sie ta droga zaśnieżona z tymi białymi drzewami

- skorpion811-51
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7253
- Od: 21 lis 2009, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie Milicz
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Piękna zima Ty też Grażynko mieszkasz w pięknej okolicy
nawet w zimie
piękne krajobrazy pokazujesz,
a małe baranki śliczne chyba wszystko co małe
jest słodkie a kurka chyba ich pilnuje.

piękne krajobrazy pokazujesz,

jest słodkie a kurka chyba ich pilnuje.

Rzekła pszczółka do motyla nikt nie widzi więc zapylaj.
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
MOJE LINKI , Pusta miska -kliknij
SERDECZNIE ZAPRASZAM STASIA
- Zabeczka101059
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4715
- Od: 12 lis 2008, o 14:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Grażynko pięknie pokazałaś zimę
czyż natura nie jest cudowna

czyż natura nie jest cudowna

- Ewakora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2502
- Od: 17 maja 2010, o 14:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: prawie Wrocek
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Fragolciu cudna oszroniona zima,choć za nią nie przepadam,to takie widoczki są piękne



Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych. Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
CUDOWNE zdjęcia zimy taką to i ja kocham 

Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Grażynko, zacznę od gratulacji dla młodej mamy! Niech obie pociechy zdrowo rosną i pomagają mamie w ogrodzie!
O ostatnich Twoich zdjęciach mogę powiedzieć jedno, pokazują takie oblicze zimy, jaką ewentualnie
mogę zaakceptować, piękne i baśniowe!
Twój wężowy ogród bardzo mi się podoba...a widzę, że miejsce jest, więc wąż pewnie będzie się wydłużał i wił dalej
A jako że lubisz sobie coś od czasu do czasu kupić, to szanse są duże
Jak oglądałam Twoje kompozycje, to taka myśl mi przyszła do głowy...A może tak skomponować rośliny, niższe, wyższe, by taki efekt "wicia się" rabaty uzyskać również w wymiarze wertykalnym? Wtedy z różnych miejsc rabaty, patrząc z boku, otwierałyby się takie fajne perspektywy...Oj, to trudne, bo trzeba by było precyzyjnie pozestawiać rośliny pod względem wysokości...Miałabyś z czym poszaleć!
Ot, tak podrzucam temat do zimowych rozmyślań 

O ostatnich Twoich zdjęciach mogę powiedzieć jedno, pokazują takie oblicze zimy, jaką ewentualnie

Twój wężowy ogród bardzo mi się podoba...a widzę, że miejsce jest, więc wąż pewnie będzie się wydłużał i wił dalej




- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Wpadłam z rewizytą,podziwiam węże,oczko super,synek super,ogród super-wygląda na to że u Ciebie wszystko suuuper 

- FRAGOLA
- 1000p
- Posty: 3377
- Od: 4 cze 2010, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Janku takie krajobrazy to i ja lubię nie tylko z okna...ale tylko takie.Dziś na przykład mamy to brzydkie oblicze zimy...błoto pośniegowe,deszcz i wiatrzysko paskudne...jeszcze mrozu brakuje i było by wszystko co najgorsze w zimie
Beatko to droga z mojego domku do głównej ulicy....a ten bajkowy krajobraz był tylko jeden dzień...teraz jest paskudnie,buro i nawet się z domu nie chce wychodzic
Stasiu te fotki wszystkie robiłam w obrębie mojego domu...częśc z podwórka częśc spoza...gdyby mi się chciało i wyszła bym dalej fotki były by ładniejsze bo kawałek dalej od mojego domu jest "aleja drzew"...w zasadzie las po obu stronach ulicy,który w zimie wygląda naprawdę cudnie szczególnie gdy drzewa są oszronione
A barany były ładne jak były małe...leżały w upalne dni pod dachem obok kurnika a kury,indyki,koty i psy po nich łaziły...zabawny to był widok
Dzidziu taaaaa natura i bez naszej pomocy potrafi tworzyc piękne krajobrazy
Ewciu ja za zimą też nie przepadam...ba...nie cierpię zimy,ale jak byśmy mieli ciągle lato,ciągle pełno cudnie kwitnącego wokół kwiecia to przestali byśmy doceniac to piękno...mogło by nam spowszedniec,a dzięki zimie mamy okazję za tym wszystkim zatęsknic,a gdy przychodzi wiosna to jaką radośc sprawia każdy najmniejszy kiełek,pączek,zielony badylek
Celinko takiej zimy nie da się nie lubic....tylko że takiej to mamy tylko jeden czasami kilka dni reszta to już niestety nie jest tak bajkowa...szczególnie gdy wsiada się do samochodu i trzeba gdzieś pojechac,na samą myśl o tym jak wyglądają drogi odechciewa się wszystkiego
Martuś witam Cię serdecznie i dziękuję za gratulacje
Liczę na to że będziesz mnie częściej odwiedzac i doradzac mi w sprawach urządzania mojego małego wężowego ogrodu
Martuś może tak się wydaje ale ogród jest mały i wcale nie ma tak dużo miejsca na "szarże zakupowe"Dzięki wyburzeniu starych szop zyskało się trochę nowej przestrzeni na której ma powstac na pewno altanka,reszta to jeszcze jest w fazie planowania.Niby koncepcja już powstała,ale dopóki jeszcze nic nie jest zrobione to plan może ulegac zmianom do woli....(dobrze że jest zima i czas na obmyślanie...)A w wężu to jescze nic tam nie jest na stałe...Ciągle coś przesadzam,zmieniam miejsce,wysadzam lub dosadzam....metodą prób i błędów może w końcu osiągnę zadawalający rezultat....a może nie...Wizja tej rabaty też ciągle mi się zmienia...Najpierw był miszmasz...wszystko co kupiłam tam lądowało,póżniej po mału zaczełam ustawiac...takżeby powstały "piętra",póżniej jeszcze pomyślałam że fajna by była rabata biało-niebieska,a jeszcze póżniej doszłamn do wniosku że jednak wolę miszmasz kolorów z uporzdkowaną wysokością.Zobaczymy co mi się jeszcze uwidzi....na razie to przyszło mi do głowy że cała rabata by była fajniejsza gdyby miała obwódkę np z dwóch rodzaji niskich bylin naprzemiennie,np w kolorze bordowym i szarym lub obwódkę z różnych żurawek(droższe przedsięwzięcie).......a co wyjdzie to się okaże
Juni miło że mnie odwiedzasz
Chciała bym żeby u mnie było wszystko super...ale niestety tak nie jest i chyba nigdy nie będzie....a może to i dobrze bo gdyby wszystko było doskonałe to co ja bym robiła...pieliła chwasty i nic więcej....nnnnnnnuda




Beatko to droga z mojego domku do głównej ulicy....a ten bajkowy krajobraz był tylko jeden dzień...teraz jest paskudnie,buro i nawet się z domu nie chce wychodzic

Stasiu te fotki wszystkie robiłam w obrębie mojego domu...częśc z podwórka częśc spoza...gdyby mi się chciało i wyszła bym dalej fotki były by ładniejsze bo kawałek dalej od mojego domu jest "aleja drzew"...w zasadzie las po obu stronach ulicy,który w zimie wygląda naprawdę cudnie szczególnie gdy drzewa są oszronione

A barany były ładne jak były małe...leżały w upalne dni pod dachem obok kurnika a kury,indyki,koty i psy po nich łaziły...zabawny to był widok

Dzidziu taaaaa natura i bez naszej pomocy potrafi tworzyc piękne krajobrazy

Ewciu ja za zimą też nie przepadam...ba...nie cierpię zimy,ale jak byśmy mieli ciągle lato,ciągle pełno cudnie kwitnącego wokół kwiecia to przestali byśmy doceniac to piękno...mogło by nam spowszedniec,a dzięki zimie mamy okazję za tym wszystkim zatęsknic,a gdy przychodzi wiosna to jaką radośc sprawia każdy najmniejszy kiełek,pączek,zielony badylek

Celinko takiej zimy nie da się nie lubic....tylko że takiej to mamy tylko jeden czasami kilka dni reszta to już niestety nie jest tak bajkowa...szczególnie gdy wsiada się do samochodu i trzeba gdzieś pojechac,na samą myśl o tym jak wyglądają drogi odechciewa się wszystkiego

Martuś witam Cię serdecznie i dziękuję za gratulacje



Juni miło że mnie odwiedzasz





- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Romantyczne widoki zimowe i rozgrzewające widoki letnie. Każdemu wedle potrzeb. 

Re: Wężowy ogród FRAGOLI
Ja jednak wolę teraz ogladać te zimowe. Szczególnie, że Grażynka pokazuje je tak pięknie.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk