Ogródek Pszczółki cz.4
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu park piękny i majestatyczny.
Ale skoro i tam róże chore, to co mamy powiedzieć, my.....mali ogrodnicy.
Trzeba się chyba tym nie przejmować i cieszyć każdym kwiatem.
Fantastyczne są wszystkie róże a że chorują........coś za coś.
Ważne, ze w przyszłym / miejmy nadzieję że pogodowo lepszym roku / znów zakwitną.
Ale skoro i tam róże chore, to co mamy powiedzieć, my.....mali ogrodnicy.
Trzeba się chyba tym nie przejmować i cieszyć każdym kwiatem.
Fantastyczne są wszystkie róże a że chorują........coś za coś.
Ważne, ze w przyszłym / miejmy nadzieję że pogodowo lepszym roku / znów zakwitną.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu
i ja bardzo dziękuję , przyjemnie jest z Tobą spacerować i Twoimi oczami oglądać zielone zakątki.
pozdrawiam Elżbieta
i ja bardzo dziękuję , przyjemnie jest z Tobą spacerować i Twoimi oczami oglądać zielone zakątki.
pozdrawiam Elżbieta
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Witajcie kochani goście
U nas dalej ładnie ale już niedługo się skończy ta przyjemność, bo zapowiadają deszczowy tydzień. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, będzie
troche więcej czasu na forum.
Krysiu Ignis, u mnie też mączniak padł na róże, bo jest bardziej wilgotno i dalej ciepło, a to mu najbardziej odpowiada. To drugie kwitnienie, nie dość
że słabsze to jeszcze musi walczyć. Ale taki jego urok
Ta piękna róża która też mi wpadła w oko, uczestniczy w konkursie róż. Miała więc tylko numerek
a nie imię, ale myślę że niedługo bedzie w sprzedaży taka jest śliczna, wystarczy tylko poczekać z roczek albo dwa.
Ona była wysoka na 1,50m i obsypana
kwiatami. Wyglądała na zdrową w porównaniu do innych dużo bardziej chorych.
Milutkiego dnia
Daluś, jaką mi sprawiłaś przyjemnność zdjęciem Twoich wspaniałych róż, którymi cały czas się zachwycam
zapraszam na dalsze wycieczki
mam nadzieję że będą dalszym źródłem inspiracji
Buziaczki i słoneczka na tą piękną niedzielę
Grażynko, też tak swierdziłam że nie ma co się przejmować chorobami które szpecą nasze róże i cieszyć się ich niepowtarzalnym pięknem i zapachem.
One nam się odwdzięczają z nawiązką za każdą troskę. Ale o pryskaniu też nie trzeba zapominać. Mówiłąś u Ciebie że EM chyba Ci pomogły w tym trudnym roku.
Zobaczę czy się na nie nie skuszę w przyszłym roku, choć wyniki takiej na przykład mikoryzy nie są zbyt widoczne.
Uściski
Eluniu, bardzo miło mi Cię witać u siebie i zapraszam na dalsze ogrodnicze i nie tylko wypady. :P
Życzę Ci słonecznej niedzieli
Ciągnąc dalej temat miejskich rabat i podczas moich paryskich wędrówek stwierdziłam że najpiękniej ukwieconym paryskim kościołem jest kościół Magdaleny.
Popatrzcie sami jakie piękne kompozycje kwiatowe i do tego one są posadzone w dużych skrzynkach i postawione na kamiennych schodach kościoła.
Coś niesamowitego jak pieknie im rosną i zdobią taką kamienną surową bryłę. Kościół Madeleine jest sam w sobie oryginalny, bo wybudowany w
stylu neoklasystycznym rzymskiej świątyni. Projekt zainspirowany przez Napoleona jako monument na cześć Wielkiej Armi napoleońskiej, był przerobiony
na kościół w 1845 roku. Schody prowadzące do świątyni mają 28 stopni i to właśnie na tych stopniach ustawiono skrzynki.



Widok na Ulicę królewską Rue Royale która wiedzie z Kościoła Magdaleny do placu Zgody Place de la Concorde

Miłego spaceru i udanej niedzieli życzę wszystkim miłym gościom

U nas dalej ładnie ale już niedługo się skończy ta przyjemność, bo zapowiadają deszczowy tydzień. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, będzie
troche więcej czasu na forum.

Krysiu Ignis, u mnie też mączniak padł na róże, bo jest bardziej wilgotno i dalej ciepło, a to mu najbardziej odpowiada. To drugie kwitnienie, nie dość
że słabsze to jeszcze musi walczyć. Ale taki jego urok

a nie imię, ale myślę że niedługo bedzie w sprzedaży taka jest śliczna, wystarczy tylko poczekać z roczek albo dwa.

kwiatami. Wyglądała na zdrową w porównaniu do innych dużo bardziej chorych.
Milutkiego dnia

Daluś, jaką mi sprawiłaś przyjemnność zdjęciem Twoich wspaniałych róż, którymi cały czas się zachwycam


mam nadzieję że będą dalszym źródłem inspiracji
Buziaczki i słoneczka na tą piękną niedzielę

Grażynko, też tak swierdziłam że nie ma co się przejmować chorobami które szpecą nasze róże i cieszyć się ich niepowtarzalnym pięknem i zapachem.

One nam się odwdzięczają z nawiązką za każdą troskę. Ale o pryskaniu też nie trzeba zapominać. Mówiłąś u Ciebie że EM chyba Ci pomogły w tym trudnym roku.
Zobaczę czy się na nie nie skuszę w przyszłym roku, choć wyniki takiej na przykład mikoryzy nie są zbyt widoczne.
Uściski

Eluniu, bardzo miło mi Cię witać u siebie i zapraszam na dalsze ogrodnicze i nie tylko wypady. :P
Życzę Ci słonecznej niedzieli

Ciągnąc dalej temat miejskich rabat i podczas moich paryskich wędrówek stwierdziłam że najpiękniej ukwieconym paryskim kościołem jest kościół Magdaleny.
Popatrzcie sami jakie piękne kompozycje kwiatowe i do tego one są posadzone w dużych skrzynkach i postawione na kamiennych schodach kościoła.
Coś niesamowitego jak pieknie im rosną i zdobią taką kamienną surową bryłę. Kościół Madeleine jest sam w sobie oryginalny, bo wybudowany w
stylu neoklasystycznym rzymskiej świątyni. Projekt zainspirowany przez Napoleona jako monument na cześć Wielkiej Armi napoleońskiej, był przerobiony
na kościół w 1845 roku. Schody prowadzące do świątyni mają 28 stopni i to właśnie na tych stopniach ustawiono skrzynki.






Widok na Ulicę królewską Rue Royale która wiedzie z Kościoła Magdaleny do placu Zgody Place de la Concorde

Miłego spaceru i udanej niedzieli życzę wszystkim miłym gościom

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Kochana Wiesiu
dziękuję bardzo za kolejne wspaniałe zdjęcia. Tobie również życzę słonecznej i radosnej niedzieli.
całuski Elżbieta
dziękuję bardzo za kolejne wspaniałe zdjęcia. Tobie również życzę słonecznej i radosnej niedzieli.
całuski Elżbieta

- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu przepiękne miejsca zwłaszcza to z różami
. Muszę kiedyś zrobić sobie wycieczkę do prawdziwego rosarium jedyne miejsce z różami jakie widziałam na żywo to Ogród Botaniczny w W-wie i różanka w Hortulusie w Dobrzycy k. Kołobrzegu. Z takich miejsc jak Park Bagateli pewnie cieżko wyjść....
Pozdrawiam serdecznie 




- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Eluś, dziękuję
Isiu, masz rację że trudno wyjść z takiego rosarium tyle jest do oglądania i do wąchania
U nas są dwa takie rosaria koło Paryża,
i zawsze bardzo chętnie tam wracam.
W takie piekne słoneczne dni parki paryskie wyglądaja raczej tak

Więc nic dziwnego że paryżanie pędzą do parków na przedmieściach. A niektóre są naprawdę bardzo fajne. Na przykład ten przy zamku w
Saint Germain en Laye.

Rabaty są zachwycające i pięknie skomponowane

jest też gdzie się przejść wzdłuż tarasu zbudowanego przez Le Notre najsłynnieszego ogrodnika we Francji

i widoki na meandry Sekwany są wspaniałe

Miłego spaceru

Isiu, masz rację że trudno wyjść z takiego rosarium tyle jest do oglądania i do wąchania

i zawsze bardzo chętnie tam wracam.

W takie piekne słoneczne dni parki paryskie wyglądaja raczej tak


Więc nic dziwnego że paryżanie pędzą do parków na przedmieściach. A niektóre są naprawdę bardzo fajne. Na przykład ten przy zamku w
Saint Germain en Laye.


Rabaty są zachwycające i pięknie skomponowane


jest też gdzie się przejść wzdłuż tarasu zbudowanego przez Le Notre najsłynnieszego ogrodnika we Francji


i widoki na meandry Sekwany są wspaniałe


Miłego spaceru

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Isia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 27 maja 2007, o 17:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
super miejsca
i pogoda śliczna u nas słonecznie ale wiatr chłodny i już jesiennie pachnie ziemia


- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Isiu, niestety u nas też już się skończyła ładna pogoda. Od dzisiaj jest pochmurnie i ma padać. Przyszła jesień, ale ja bardzo lubię jesień.
To taki czas dopełnienia, dojrzałości, ospałości i wracającego spokoju. Już nie będzie tego wyścigu z czasem dla roślin, tego stresu by
zdążyć zakwitnąć, wydać owoce, urosnąć dopóki jest ładnie, ciepło. Teraz wszystko na spokojnie, karty już są rzucone i pozostało tylko
korzystanie z ostatnich ciepłych promyków słońca by się leniwie wygrzewać. To właśnie lubię w naturze w tym czasie i jesień nie jest wcale smutną
porą roku jak dla mnie. Mam nadzieję że Tobie przynosi tez dużo radości
Buziaczki i pogody ducha
To taki czas dopełnienia, dojrzałości, ospałości i wracającego spokoju. Już nie będzie tego wyścigu z czasem dla roślin, tego stresu by
zdążyć zakwitnąć, wydać owoce, urosnąć dopóki jest ładnie, ciepło. Teraz wszystko na spokojnie, karty już są rzucone i pozostało tylko
korzystanie z ostatnich ciepłych promyków słońca by się leniwie wygrzewać. To właśnie lubię w naturze w tym czasie i jesień nie jest wcale smutną
porą roku jak dla mnie. Mam nadzieję że Tobie przynosi tez dużo radości

Buziaczki i pogody ducha

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- aage
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Widoki zaserwowałaś cudowne jak zwykle aż chce się spacerować 

- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Dziękuję ci Wiesiu, za te wszystkie widoczki,. Dzięki temu mam okazje pospacerować po Paryżu i okolicach. Moim marzeniem jest wycieczka do Paryża, ale nie z biurem podróży tylko indywidualnie i tak żeby można się było powłóczyć po różnych miejscach. Ech, muszę poczekać, aż mi dzieci dorosną
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu dzięki Tobie poznajemy wspaniałe zakątki
Zazdroszczę spacerów w takich pięknych okolicach i cieszę się , że mogę je u Ciebie zobaczyć 


- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Witaj Wiesiu, moje schyzostylisy nie kwitły tego roku, choć mocno się rozmnożyły. Nie wiedziałam, że tak lubią wodę, ale też do dzisiaj nie wiedziałam jak się nazywają te kwiatki.
Nie wierzę jeszcze w koniec lata. W każdym razie korzystamy jeszcze ze słońca i prawie każdego popoludnia jestesmy na plaży. Teraz nawet jest przyjemniej, bo letnicy wyjechali i zrobiło się nieco spokojniej i ciszej. Dzisiejsza aura nie zacheca do plażowania, ale myślę, że to tylko krótka przerwa w doskonalym programie p.t.?słoneczne lato?. Bo trzeba przyznać, że słońca nam nie brakowało, a i wrzesień zapowiadają piękny.
Z przyjemnością towarzyszę Ci w paryskich przechadzkach i wspominam Bois de Vincennes obok ktorego jakis czas mieszkałam. Trochę różni się on od pozostałych parków. Przede wszystkim angielskim stylem i imponującą powierzchnią prawie 10km2, choć znaczna jego część jest po prostu lasem.
A teraz pada, a raczej leje, rzęsisty deszczyk i ziemia pięknie pachnie.
Miłego dnia Pszczółko!
Nie wierzę jeszcze w koniec lata. W każdym razie korzystamy jeszcze ze słońca i prawie każdego popoludnia jestesmy na plaży. Teraz nawet jest przyjemniej, bo letnicy wyjechali i zrobiło się nieco spokojniej i ciszej. Dzisiejsza aura nie zacheca do plażowania, ale myślę, że to tylko krótka przerwa w doskonalym programie p.t.?słoneczne lato?. Bo trzeba przyznać, że słońca nam nie brakowało, a i wrzesień zapowiadają piękny.
Z przyjemnością towarzyszę Ci w paryskich przechadzkach i wspominam Bois de Vincennes obok ktorego jakis czas mieszkałam. Trochę różni się on od pozostałych parków. Przede wszystkim angielskim stylem i imponującą powierzchnią prawie 10km2, choć znaczna jego część jest po prostu lasem.
A teraz pada, a raczej leje, rzęsisty deszczyk i ziemia pięknie pachnie.
Miłego dnia Pszczółko!

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Aguś aage,
Dorotko, co się odwlecze to nie uciecze, jak dzieciaczki podrosną to chętnie z Toba razem pojadą na wycieczkę
A pomysł by samemu zwiedzać Paryż
popieram bo tylko wtedy naprawdę mozna cos ciekawego obejrzeć jak się robi samemu wybór.
Agnieszko AGNESS, bardzo serdecznie zapraszam do dalszych spacerów
Felu, witaj serdecznie. Może schyzostylisy są kaprysne i nie kwitną co roku? Albo trzeba je jakoś lepiej nawieźć jak to wiele cebulastych by dobrze
kwitły. Zazdroszczę pozytywnie spacerów po plaży. Mi tak bardzo brak jest pobliskiego morza że żadne najwspanialsze parki i zabytki tego nie zastapią.
Ten szum fal i świeży morski zapach jest nie do zastąpienia. Jeśli wróci do nas słoneczko to wybiorę się na pewno do Parc Floral w Lasku Vincennes i
spróbuję porobić trochę fotek. Też bardzo lubię ten park i nawet lasek jest ładny w całości choć przyznam że bliżej mam do Lasku Bulońskiego. U nas jeszcze
nie pada ale na noc zapowiadają deszcze.
Milutkiego popołudnia dla Ciebie również
Po licznych spacerach wracam dzisiaj do ogródka w którym niewiele pozostało kwitnących ale zawsze. Schizostylis rozwija następne kwiaty a roczna sadzonka
róży 'Penelope' choć taka niepozorna i chora na mączniaka też kwitnie

Zupełnie już zzieleniała żurawka 'Tiramisu' też zakwitła obok liriope

Colocasia wypuściła następnego ogromnego liścia i kilka pędów rozłogowych i jeszcze raz schizostylis coccinea


Dorotko, co się odwlecze to nie uciecze, jak dzieciaczki podrosną to chętnie z Toba razem pojadą na wycieczkę

popieram bo tylko wtedy naprawdę mozna cos ciekawego obejrzeć jak się robi samemu wybór.

Agnieszko AGNESS, bardzo serdecznie zapraszam do dalszych spacerów

Felu, witaj serdecznie. Może schyzostylisy są kaprysne i nie kwitną co roku? Albo trzeba je jakoś lepiej nawieźć jak to wiele cebulastych by dobrze
kwitły. Zazdroszczę pozytywnie spacerów po plaży. Mi tak bardzo brak jest pobliskiego morza że żadne najwspanialsze parki i zabytki tego nie zastapią.
Ten szum fal i świeży morski zapach jest nie do zastąpienia. Jeśli wróci do nas słoneczko to wybiorę się na pewno do Parc Floral w Lasku Vincennes i
spróbuję porobić trochę fotek. Też bardzo lubię ten park i nawet lasek jest ładny w całości choć przyznam że bliżej mam do Lasku Bulońskiego. U nas jeszcze
nie pada ale na noc zapowiadają deszcze.
Milutkiego popołudnia dla Ciebie również

Po licznych spacerach wracam dzisiaj do ogródka w którym niewiele pozostało kwitnących ale zawsze. Schizostylis rozwija następne kwiaty a roczna sadzonka
róży 'Penelope' choć taka niepozorna i chora na mączniaka też kwitnie


Zupełnie już zzieleniała żurawka 'Tiramisu' też zakwitła obok liriope


Colocasia wypuściła następnego ogromnego liścia i kilka pędów rozłogowych i jeszcze raz schizostylis coccinea



Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
WITAJ WIESIU
Pokazałaś kolejne piękne widoki Paryża. Każdy zakątek, który pokazujesz jest pięknie ukwiecony.

Pokazałaś kolejne piękne widoki Paryża. Każdy zakątek, który pokazujesz jest pięknie ukwiecony.
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogródek Pszczółki cz.4
Wiesiu, tak mnie zachwyca ukwiecona Francja, a jak byliśmy 2 lata temu w kwietniu w Fontainbleau nie było ani jednego
kwiatka.
kwiatka.
