Winorośle i winogrona Cz.1
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
Widać pogodę ducha w Tobie i optymizm.Myślę, że tak właśnie trzeba podchodzić do życia bo życie jest i tak wystarczająco trudne.
Ja myślę, że wszystkie odmiany utrzymasz, które mniej wytrzymałe na mróz to trzeba okryć na zimę.
Jeszcze jakieś profilaktyczne opryski na mączniaki.
Małe winniczki owoców deserowych w celach handlowych również powstają w Polsce.
Ja myślę, że wszystkie odmiany utrzymasz, które mniej wytrzymałe na mróz to trzeba okryć na zimę.
Jeszcze jakieś profilaktyczne opryski na mączniaki.
Małe winniczki owoców deserowych w celach handlowych również powstają w Polsce.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5482
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Jiri - życzę powodzenia w uprawie 

-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Winorośle i winogrona :)
A ja piłem wina francuskie i powiem tak................ wolę swoje
.Z POLSKICH winogron wyhodowanych własnymi ręcami.

-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 9 maja 2010, o 09:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Słoneczne Wzgórze na peryferiach
Re: Winorośle i winogrona :)
A jak Wasze winogrona przetrwały ostatnie deszcze?
U nas błoto, ziemia gliniasta , wokół krzewów maź o konsystencji ciasta nalesnikowego. Tak było wczoraj. dzisiaj boję sie sprawdzać.
U nas błoto, ziemia gliniasta , wokół krzewów maź o konsystencji ciasta nalesnikowego. Tak było wczoraj. dzisiaj boję sie sprawdzać.

Pozdrawiam. Marysia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2557
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona :)
U mnie nie dość,że po zimie okazało się,że część tych najstarszych winorośli chyba zmarzło i puszcza co nieco od dołu a w dodatku byle jakie te "wypustki (jakieś już zainfekowane)lub w ogóle . To w tej chwili u mnie też jest tak mokro jak na bagnach jakowyś .Mówiąc szczerze trochę mi minął zapał na winoroślePyzatka pisze:A jak Wasze winogrona przetrwały ostatnie deszcze?
U nas błoto,ziemia gliniasta ,wokół krzewów maź o konsystencji ciasta nalesnikowego. Tak było wczoraj. dzisiaj boję sie sprawdzać.







PS Ale za to miło mi widzieć tu znajomych ( a właściwie znajome) z innego forum

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 781
- Od: 21 mar 2010, o 23:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Winorośle i winogrona :)
Chudziak , ale jak może mijać zapał na winorośla
?? Troche to przypomina post Darka , cóż.. gdy nie ma sukcesow wtedy pojawia sie zniechęcenie ... Tylko właśnie dlaczego ich nie ma ?? Piszecie ,ze sie napracowaliście ... Pewnie to prawda , ale oprócz rąk , zatrudnienie musi znalezć głowa ! Chudziak, masz takie ladne szpalery i aż sie prosi poprowadzić rośliny skośnie i na zime zrzucić na ziemie , no ile to roboty ?? 30min- 60min ??? A Ty piszesz , że zmarzly .. Powiem tak , jeśli chcemy żeby sie coś udalo , to sie uda !! Bo widze ,że wiele trosk jest na wlasne życzenie , tego nie rozumiem .. Aha , ta roślina o zupełnie białych listkach wygląda niepokojąco . Bardzo silna chloroza , albo wynik dlugiego zalania wodą , albo przemarznięta część korzeniowa , albo efekt działania herbicydu... No w tym roku pogoda nie rozpieszcza , ale przecież rok sie nie skończył
. Na dziś oceniam opóznienia na jakieś 10 dni , ostatnie 2 tygodnie to zupełne nieporozumienie pogodowe .


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
Chudziak, krzewy rzeczywiście przemarzły.Odpuszczą oczka z nasady pnia, ale tak jak frant pisał poprowadż ich już skośnie, młode latorośle łatwo będzie kierować w rządanym kierunku.Ja niektóre krzewy to mam wyprowadzone dosłownie pod kątem ostrym do powierzchni gleby żeby kiedyś łatwiej było ich przygiąć.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
Stałe zalanie korzeni wodą nie służy roślinom bo korzenie też potrzebują powietrza ale wszystko wróci do normy jak przyjdzie pogoda.U mnie w tamtym roku sadzonki w gruncie też były zalane wodą i to dosyć długo, rośliny stały w miejscu i nie rosły ale potem wszystko wróciło do normy.Pyzatka pisze:A jak Wasze winogrona przetrwały ostatnie deszcze?
U nas błoto, ziemia gliniasta , wokół krzewów maź o konsystencji ciasta nalesnikowego. Tak było wczoraj. dzisiaj boję sie sprawdzać.
-
- 50p
- Posty: 51
- Od: 9 maja 2010, o 09:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Słoneczne Wzgórze na peryferiach
Re: Winorośle i winogrona :)
No i sprawdziłam. Ziemia nadal mokra, ale na szczęscie nigdzie nie ma wody stojącej. Wzięłam sie ostro od roboty: zgracowałam całą ziemię między krzewami. Jak się wzruszy taki placek przyklapniety, to ziemia szybciej wysycha.
I czekamy na słoneczko.

Pozdrawiam. Marysia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2557
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona :)
Masz racje frant ciągle brakuje mi wiedzy w tym temacie ale jak się ma do ogarnięcia poza przeszło 40 -stoma krzaczkami winorośli pozostałe 6800 m2 ogródka a przy tym praca zawodowa w pełnym wymiarze to po prostu dzień za krótki.A wracając do samych winorośli to teoria zakładała coś na kształt Royat'a czy Casenave i teoretycznie ciężko by chyba było aby zasadniczy pień wys. ok 0,7 m z poziomym grubym ramieniem "zrzucić" na ziemię .frant pisze:Chudziak , ale jak może mijać zapał na winorośla?? Troche to przypomina post Darka , cóż.. gdy nie ma sukcesow wtedy pojawia sie zniechęcenie ... Tylko właśnie dlaczego ich nie ma ?? Piszecie ,ze sie napracowaliście ... Pewnie to prawda , ale oprócz rąk , zatrudnienie musi znalezć głowa ! Chudziak, masz takie ladne szpalery i aż sie prosi poprowadzić rośliny skośnie i na zime zrzucić na ziemie , no ile to roboty ?? 30min- 60min ???.

Może po prostu trzeba zmienić koncepcję prowadzenia np na coś w rodzaju Guyota. Przydałby się ogrodnik


PS A teraz lecę wykorzystać chwilowy brak deszczu to może uda mi się opryskać jabłonie przeciw parchowi ,leszczyny na moniliozę itd.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
Pokazana tu forma nie nadaje się do okrywania.Takie formy to dla odmian których nie trzeba okrywać.
Właśnie już przy wybieraniu i zakupie odmian musimy myśleć jakie mamy temperatury zimą i czy chcemy przykrywać czy nie.
Wyjście jakie masz w przypadku tego krzewu to nie ciąć w jesieni tylko ciąć na wiosnę.To podnosi wytrzymałość krzewów.Co to za odmiana bo może wyjątkowo tej zimy tak przemarzła a w inne będzie dobrze.
Inne wyjście to zdecydować się na sznur skośny i z latorośli która wyrasta przy ziemi wyprowadzić skośne ramię.Ten stały pień do wycięcia bo jego nie przygnie.
Albo obniżyć pień na wysokośc 20-30cm nad ziemią i forma Royat i przykrywać.
40 krzewów to sporo, życzę powodzenia.
Właśnie już przy wybieraniu i zakupie odmian musimy myśleć jakie mamy temperatury zimą i czy chcemy przykrywać czy nie.
Wyjście jakie masz w przypadku tego krzewu to nie ciąć w jesieni tylko ciąć na wiosnę.To podnosi wytrzymałość krzewów.Co to za odmiana bo może wyjątkowo tej zimy tak przemarzła a w inne będzie dobrze.
Inne wyjście to zdecydować się na sznur skośny i z latorośli która wyrasta przy ziemi wyprowadzić skośne ramię.Ten stały pień do wycięcia bo jego nie przygnie.
Albo obniżyć pień na wysokośc 20-30cm nad ziemią i forma Royat i przykrywać.
40 krzewów to sporo, życzę powodzenia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2557
- Od: 8 maja 2010, o 22:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy
Re: Winorośle i winogrona :)
To akurat jest Aloszenkin. Jeśli chodzi o cięcie to generalnie staram się robić wczesną wiosną. A co do Royata to pień powinien być ok 50-70 cm i stałe ramię . No nic w końcu to hobby -teraz czekam na mączniakisuzana pisze: Albo obniżyć pień na wysokośc 20-30cm nad ziemią i forma Royat i przykrywać.
40 krzewów to sporo, życzę powodzenia.


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
Tak, pień książkowo 50-70cm, ale na takim niskim też prowadzą.chudziak pisze:To akurat jest Aloszenkin. Jeśli chodzi o cięcie to generalnie staram się robić wczesną wiosną. A co do Royata to pień powinien być ok 50-70 cm i stałe ramię . No nic w końcu to hobby -teraz czekam na mączniakisuzana pisze: Albo obniżyć pień na wysokośc 20-30cm nad ziemią i forma Royat i przykrywać.
40 krzewów to sporo, życzę powodzenia.![]()
Na mączniaki nie czekaj tylko na etapie 5-6 liścia pryskaj zapobiegawczo Tiotar i ja dołożyłam Dithane bo miałam z ubiegłego roku-teraz wprowadzili jakieś nowe, Konkret i jakieś tam jeszcze.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Winorośle i winogrona :)
1.Arkadia-okrywana ziemią, taki skośny pień staram się wyprowadzić, pierwsze ogniwa owocujące już są, w tym roku będą formowane następne.

2. Festivee, okrywany.Mróz miałam - 25.5*C za oknem, w polu było więcej o jakieś 1,5*C. Cięcie Casenave.

3.Kristaly-nie okrywana niczym, wszystkie pąki przetrwały, forma Guyota

4.Konkord Rosyjski- nie okrywany- przetrwał bez strat, cięty był jesienią, cięcie Casenave


2. Festivee, okrywany.Mróz miałam - 25.5*C za oknem, w polu było więcej o jakieś 1,5*C. Cięcie Casenave.

3.Kristaly-nie okrywana niczym, wszystkie pąki przetrwały, forma Guyota

4.Konkord Rosyjski- nie okrywany- przetrwał bez strat, cięty był jesienią, cięcie Casenave
