Plumeria z nasion ,wymagania,cięcie,ukorzenianie Cz. 1

[flejm]

Dzięki Jurek za szczegółowy opis podłoża. Wszystko wydrukowane ;) Teraz trzeba będzie skompletować składniki.

[marlenka]

Ja na swoją też się wkurzyłam. Znowu dorwały ją przędziorki i przyznam, że już straciłam serce do jej ratowania.

Moje 2 plumerie też (przez pierwsze 2 lata) były często atakowane przez (wydaje mi się) wciornastki.. co 2-3 miesiące był wysyp, nawet mówiłam, że tyle chemii co na 'plumcie' to na żadną inną roślinę w życiu nie wylałam...

Nawet się zastanawiałam, że jak tak dalej pójdzie to chyba się plumci pozbędę - ale po 2 latach walki szkodniki zniknęły tak szybko jak się pojawiły.. Od roku mam spokój (odpukać)

Oby u mnie tak było. Ledwo co podrosną to już całe się sypią bo mają robactwo ;/

[x-i-a]

Jak długo ją masz, Ixeska?

Wysiana była w lutym 2009,
więc leci jej 6-ty rok

[Iga123ana]

Moje 3 stoją w pracy;-) bo mają tak super sporo słońca.A jedna grzeje się na słoneczku pod domem;-)

[echmea]

Ja swoje zimowałam w oranżerii i oczywiście chcąc dobrze przedobrzyłam i tą najładniejszą miała pięć rozgałęzień i trzy inne zalałam wodą i od korzenia zgniła ,zrobiłam kilka sadzonek obcinając je zobaczymy czy się przyjmą ,wszystkie które przeżyły stoją na chwilę obecną pod tunelem i puszczają nowe listki

[magdusiadz]

Witajcie kochani
Chciałam złożyć wniosek o przyjęcie do tego elitarnego grona Plumerian, czyli ludzi zaplumeriowanych
22 maja wysadziłam 10 nasionek plumerii (mix) do takiej oto szklarenki weselnej
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cd2 ... 1cc44.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/a4a ... 25fe3.html

Nasionka były oczywiście moczone, ułożone zostały na podkładzie kokosowym a w dnie "szklarenki" porobiłam dziurki.
Dziś moja niecierpliwośc została nagrodzona, pierwsze nasionko wykiełkowało
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/acf ... 5f731.html

cieszę się jak dziecko, przepraszam..., kilka innych nasionek jest napęczniałych więc moje nadzieje na kolejne plumeriowe niemowlęta rośną z każdym dniem. Trzymajcie kciuki.
Pozdrawiam i życzę duuużo słoneczka dla waszych Plumci

[Joaquin]

magdusiadz
Wniosek o przyjęcie do elitarnego grona Plumerian został rozpatrzony pozytywnie.
Witamy serdecznie.
Trzymamy kciuki za maluchy.

[echmea]

magdusiadz
witam Cię serdecznie i życzę dużo radości z uprawy tych niesamowitych roślin,ja jestem zdrowo zakręcona od 4 lat i jeszcze mi nie przeszło .Pokazuj na bieżąco rozwój swoich plumci

[magdusiadz]

Dziękuję za tak ciepłe przyjęcie

Dziś narodziło mi się drugie Plumeriątko:


ale niestety mam też złą dla mnie nowinkę, z jednego nasionka wyciekł jakiś płyn i wydaje mi się że nic z niego już nie będzie, a co wy o tym sądzicie? zostawić czy wyrzucić?

[Marlena_K]

Witam,
jestem nowa na tym watku, pozwole się pochwalić
swoimi plumeriami wysianymi z nasion w kwietniu


Również witam, ale proszę zdania zaczynać z dużej litery. Poprawiłem, norbert76.

[shanti]

Ładne sadzonki:) Ja również hoduję swoje plumerie, ale często atakują mi je przędziorki.Liście wtedy tracą swój kolor,robią się na nich plamy i opadają.Jak zastosuję oprysk to robaczki znikną na jakiś czas i znów powracają:( Plumerie wypuszczają wtedy liście od nowa.

[Joaquin]

shanti u mnie było podobnie. Dobrym sposobem na te robaczki jest jeszcze przecieranie mokrym wacikiem liści z obu stron przynajmniej raz w tygodniu. Powoduje to usunięcie 90% z nich. Dobrze jest zastosować dwa rodzaje środka owadobójczego, raz jeden, raz drugi. Nie zapominajcie popsikać ziemię.

[Akwelan_2009]

Jak zastosuję oprysk to robaczki znikną na jakiś czas i znów powracają: / ... /

- przędziorki to uciążliwe do zwalczenia pajęczaki. Wiem coś na ten temat, bo w ubiegłym sezonie bardzo atakowały moje Adenium i nie tylko, na dodatek nie wiem skąd - z jaką rośliną "przyplątały" się do moich roślin. "Walczyłem" z nimi przez cały sezon z tym, że ja nie znałem i nie rozpoznałem tych "mini pajączków". Na dzień dzisiejszy udało mi się (taką mam nadzieję) całkowicie opanować = wyeliminować przędziorki z moich roślin. Z mojego doświadczenia mogę podpowiedzieć: - jeden oprysk niczego nie załatwia, niszczy jedynie formy dorosłe i część larw. Pozostają złożone jaja i najsilniejsze larwy które przekształcają się w dorosłe osobniki, zdolne do składania jaj = "koło się zamyka". Do wyeliminowania przędziorków stosowałem naprzemiennie oprysk trzema środkami: Magnus 200SC, Envidor 240 SC i Karate Zeon. Oprysku wszystkich roślin jakie mam w moim zbiorku, dokonywałem m/w co 7 dni. Preparaty, które wymieniłem stosowane w stężeniach zalecanych przez producenta, nie powodowały uszkodzeń roślin. Nie zalecam, a wręcz przestrzegam przed stosowaniem większych stężeń niż zaleca producent, ponieważ - można "poparzyć" rośliny ale najważniejsze, podczas oprysku środkami owadobójczymi może się zdarzyć, że przetrwają najsilniejsze osobniki, które uodpornią się na dany środek i wtedy dopiero będziemy mieli "kłopot" z wyeliminowaniem szkodników z roślin. W tym roku już zrobiłem profilaktycznie oprysk preparatem "Magnus 200 SC", nie chcę już mieć do czynienia z tymi pajęczakami. Przez ich atak w ubiegłym sezonie, tylko trzy moje Adenium zakwitło w tym roku. Część moich dwuletnich roślin, powolutku dochodzi do zdrowia.

Dobrze jest zastosować dwa rodzaje środka owadobójczego, raz jeden, raz drugi. Nie zapominajcie popsikać ziemię.

- bardzo trafna uwaga z tym, że nie wszystkie środki niszczą również jaja tych pajęczaków, które są w podłożu, dlatego powinno się stosować kilka naprzemiennych oprysków.

[shhake]

Witajcie,
Dzisiaj wsadziłam nasiona do ziemi. Doradzcie - lepiej gdy są przysypane ziemią, czy je wyciągnąć na wierzch?

[kerim83]

Ja miałem wsadzone nasionka do jednorazowych kubeczków plastikowych na napoje,do środka dałem keramzyt,wlałem troszkę wody(około 1.5cm)i położyłem na to nasionka ,potem przykryłem folią w której zrobiłem kilka dziurek-trzymalem to wszystko w temperaturze okolo 25*C




Bardzo proszę, albo o wklejanie całych zdjęć, albo linków bezpośrednio do nich kierujących. To zdjęcie jest nieaktywne i je usunąłem.
Proszę też w miarę możliwości nie pisać post pod postem, tylko edytować swój poprzedni - połączyłem posty. Kolejna sprawa, to nie jest wątek o adenium, ostatnie zdjęcie usuwam.
norbert76