Petunia z nasion Cz.1

[survivor26]

moje maleństwa po wyprowadzce na dwór wyraźnie się poprawiły; nadal nie są duże, ale widać, ze nabrały sił i zaczynają się rozkrzewiać. ja już je na dworze zostawiam na dobre, stoją wyżej na studni, przymrozków u nas nie ma, więc myslę, że dadzą radę

[kffiatek]

Ja swoje wysadzam na balkon po powrocie z majówki Po drugim pikowaniu w końcu ruszyły i zaczęły się zagęszczać. Jak tak na nie patrzę to już są z nich ładne 10cm krzaczki

[Maksia]

Dajecie na zewnątrz nawet jak są takie małe? Moje mają okolo 2 cm może to już je mogę wystawić czy za szybko? No i kiedy je mogę zacząć dokarmiać? i czym?

[noriska]

Moje tez wygladaja na gotowe na wysadzenie do skrzynek i wystawianie. O dziwo, w ostatnim nieslonecznym, tygodniu poszly jak burza. Uszczykiwanie, nad ktorym tak plakalam, bardzo je zagescilo. Juz sie nakladaja wzajemnie lisciami. A wiecej miejsca na parapacie niet. Musze wiec to moje male towarzystwo (w porownaniu z wami - 24 sadzonki) czesciowo wyprowadzic z domu! Postanowione - sobota to ostatni dzien grzania tyleczkow w kuchni i salonie. Czas na werandowanie!

[edyta_kk]

Moje wychodzą na kilkugodzinny spacer po balkonie od tygodnia. Dzisiaj zostają już na dworze i na noc. Muszą, nie mam czym dojechać, żeby je pochować. Szkoda tylko, że stoją na betonie, a nie na parapecie. Poczekamy, zobaczymy...
A tak z ciekawości, gdzie sprawdzacie w necie prognozę pogody? Która jest najwiarygodniejsza?

[Plum]

Moje są nieduże, daleeeko im jeszcze do wysadzenia do donic, ale też już od jakiegoś tygodnia stoją cały dzień na tarasie. Bałam się, żeby słońce ich nie spaliło (mam południowy taras), ale dzielnie dały radę. Zauważyłam, że zdecydowanie dobrze im zrobiło to werandowanie. Zagęściły się i ruszyły z kopyta.

Teraz podobno przez kilka najbliższych dni ma być w okolicach 20 stopni, więc planuję zostawić je już na noc na dworze. Taras mam na wysokości około trzech metrów, więc nie powinny zmarznąć.

A tak z ciekawości, gdzie sprawdzacie w necie prognozę pogody? Która jest najwiarygodniejsza?

Przyłączam się do pytania- ta z Onetu nijak się nie sprawdza...
Pozdrawiam!

[ziemia_120]

Moje są nieduże, daleeeko im jeszcze do wysadzenia do donic, ale też już od jakiegoś tygodnia stoją cały dzień na tarasie. Bałam się, żeby słońce ich nie spaliło (mam południowy taras), ale dzielnie dały radę. Zauważyłam, że zdecydowanie dobrze im zrobiło to werandowanie. Zagęściły się i ruszyły z kopyta.

Teraz podobno przez kilka najbliższych dni ma być w okolicach 20 stopni, więc planuję zostawić je już na noc na dworze. Taras mam na wysokości około trzech metrów, więc nie powinny zmarznąć.

A tak z ciekawości, gdzie sprawdzacie w necie prognozę pogody? Która jest najwiarygodniejsza?

Przyłączam się do pytania- ta z Onetu nijak się nie sprawdza...
Pozdrawiam!

tu sprawdzam pogodę i polecam:
http://www.accuweather.com/pl/pl/poland-weather

[ziemia_120]

Jutro zapowiadają pogodę około 20 st.C (aż trudno mi w to uwierzyć..., bo dzisiaj jest ok. 9-11 st.C i pada z drobnymi przerwami).
Mam taki plan, by wziąć swoje petunki jutro "na spacer" na taras i tam je przepikować do doniczek.
Chyba taka pogoda będzie wreszcie odpowiednia dla nich?

Mieszkam w Gdyni i patrząc na zdjęcia i opisy o wegetacji różnych roślin w innych częściach Polski widzę wielką różnicę... U nas jest dużo chłodniej niestety.

A wy jutro "wypuszczacie" swoje "petunki-bobasy" na dwór?

ziemia_120

[ivona15]

Moje ponad tydzień na balkonie, kilka dni temu poprzesadzałam już na miejsce stałe.

[Plum]

Ja dzisiaj stwierdziłam, że pogoda sprzyja i wysadzam moje petunie do docelowych skrzynek. Wzięłam się za robotę iii...ziemi mi brakło!
Nie wiem jak liczyłam, ale kupiłam co najmniej o 3 worki za mało.
Trudno. Dokończę jutro i zostają już na noc na dworze. Niech sobie radzą. W razie czego mam jakieś 150 sadzonek na zapas...
Pozdrawiam!

[ziemia_120]

Ja dzisiaj stwierdziłam, że pogoda sprzyja i wysadzam moje petunie do docelowych skrzynek. Wzięłam się za robotę iii...ziemi mi brakło!
Nie wiem jak liczyłam, ale kupiłam co najmniej o 3 worki za mało.
Trudno. Dokończę jutro i zostają już na noc na dworze. Niech sobie radzą. W razie czego mam jakieś 150 sadzonek na zapas...
Pozdrawiam!

A tak z ciekawości - jak gęsto je wsadzasz do skrzynek docelowych? Ja planowałam do skrzynki 40 cm dać 6 sztuk, ale nie wiem czy to nie za dużo?...
Jakieś sugestie?

ziemia_120

[Plum]

ziemia_120 w notatkach mam zapisane, że najlepiej sadzić petunie co około 20-25 cm (notatki mam głównie z forum ).
Mam jednak baaardzo dużo sadzonek, do obsadzenia duży taras i balkon, ziemię i skrzynki jutro dokupię , więc mogę i chcę też trochę poeksperymentować.
Część wsadzę zgodnie z moimi notatkami, a resztę planuję tak: do skrzynki 80 cm- 9 sadzonek, a do wiszących doniczek o średnicy 19 cm (pojemność około 4,5 l)- 4 sadzonki.
Po sezonie będę mądrzejsza i napiszę jakie wnioski mi z tego wyszły...

[Locutus]

W sprawie pogody ? też polecam Accuweather. A dla amatorów przeglądarki Firefox plugin Forecastfox ? który bazuje właśnie na danych meteorologicznych Accuweather.

W sprawie petunii ? moje, siane do skrzynek balkonowych 3. marca, z powodu ochłodzenia niestety na razie przyhamowały ze wzrostem. Ale i tak tworzą zielony dywanik, spod którego ziemi nie widać (bo dobre nasiona były i większość wzeszła ? a pikować mi się nie chce).

Pozdrawiam!
LOKI

[edyta_kk]

Ja część moich sadzonek też już wczoraj wysadziłam do docelowych donic. Do donicy ok. 25 cm średnicy dałam 4 sadzonki. Doszłam do wniosku, że łatwiej dosadzić lobelią albo czymś innym jak będą dziury niż wygrzebywać kiedy może już korzenie się splączą. Gorzej z tym, że wysiałam mix i nie mam zielonego pojęcia co gdzie wsadzam. Kolorystycznie i wielkościowo. Nie wiem czy mam wiszące, czy krótkie, pełne czy zwykłe, w jakich kolorach...?

[Maksia]

Zazdroszczę Wam - moje jeszcze maleńkie są

Jakiej wielkości roślinki wysadzacie na stałe? Czy zasilaliście maleństwa wcześniej czymkolwiek, a jeśli tak to w jakim momencie?