Ogród Gosi

[Alionuszka]

Małgosiu pnących róż nie tnie się krótko...,na szczęście nie masz sekatora w ręce,a i róża dopiero w zamysłach...

[Margo2]

To muszę pomyśleć może o innych. Bo za wysoko nie mogą rosnąć. Mają rosnąć pod okapem, więc może powinnam jednak poszukać wsród krzewiastych lub angielek.

[mamba9991]

Tyle piszecie o tych różach, smaka robicie... oj, chyba w Wielkanoc nie pojem sobie róże kupię. Na szczęście można w gości pójść

A poważnie, mam doświadczenia tylko z okrywowymi, jeszcze z Gdańska, na tej działce, którą w zeszłym roku objęłam we władanie w Szczecinie rosły bardzo stare róże, wielki krzak, kupa liści i dwa, trzy kwiaty. Szkoda mi było wyrzucać, bo zdrowe i bardzo silne, więc rozdzieliłam, czekam, czy przezimowały.

Tyle tu fanek róż, że spytam, czy ktoś ma New Down (pnąca) i czy ona naprawdę znosi dość spore zacienienie?

[basjak]

Gosia, możesz też podsadzić typowo pnące róże niewysokimi rabatowymi.
Ja mam New Dawn w cieniu, prawie całkowitym. Rośnie ładnie, jest zdrowa, kwitnie obficie, ma przyjemny zapach i.... bardzo śmieci. Mnie akurat to nie przeszkadza.

[mamba9991]

Dzięki, basjak, no i źle nazwę napisałam, ale wtopa, no ja też tak kombinuję - na górze róze , na dole ... też róże, ale mikroskopijne, maleńkie. Oczywiście pomiędzy nimi ziółka, lawenda, czosnki. Dla higieny.

[Margo2]

Mamba sadź, sadź te róze, ja już nie mogę się doczekać kiedy będą kwitły. To co, że z nimi trochę problemów jest, ale uwielbiam ich kwiaty. Ja juz tez chyba bedę musiała iść w gości na wilkanoc

Basiu ja nie moge rabatowymi bo to jest wąskie przejście. Nie daj Boże jak by mój m. się skaleczył, to by było. Kazałby mi zaraz te róże eksmitować. To jest tylko 2 m, może mniej. A to jest szlak komunikacyjny do garażu i do drzewutni. Musi być ścieżka dla taczek jak się drewno wozi.

[mamba9991]

Nooooo, nie można narażać M na takie ryzyko. Chyba, że w opodal będzie apteczka, karetka i sztab antykryzysowy Gosia, pozdrawiam gorąco, u nas w Szczecinie dziś 16 stopni, chyba na 3 wątkach już o tym zawiadomiłam.

[basjak]

Nie wiem, czy są jakieś pnące, które nie byłyby gołe od dołu. Z kolei krzaczaste są szerokie przy ziemii. A może pnące z jakąś długo kwitnącą i zieloną byliną u stóp?

[Margo2]

Mamba, ale masz dodrze. Takie ciepełko aż chce sie zyć. Ja siedzę właśnie w pracy i nie mam pojęcia jaka temperatura.

Basiu dlatego wybrałam pnące, żeby sie za bardzo na boki nie rozłaziła. Mnie nie przeszkadza, że na dole gołe

[AAleksandra]

Basia ma dobry pomysł. Na dole jakieś byliny. A może łubiny. Teraz sa w róznych kolorkach. Same liscie sa ozdobne, a po scięciu kwiatostanów bedą ponownie kwitły, no i M się "nie podrapie"

[Margo2]

Olu ja tam planowałam posadzić lawendę i liliowce. A z czasem dosadzić jeszcze do tych róż fioletowe powojniki.

Dzisiaj nareszcie pierwszy dzień prawdziwej wiosny
Ale jak weszłam na trawnik to się lekko zapadłam Strasznie mokro. Ciekawe czy do soboty trochę podeschnie.

[kocica]

Pięknie rozrasta się żylistek wysmukły Nikko, polecam pod pnące, ogołocone łodygi. Mam go posadzonego pod szpalerem wiciokrzewów, tworzy takie fajne, foremne kopuły, a do tego rozrasta się rozłogami. Bardzo długo kwitnie. Bardzo ładnie zasłania te zdrewniałe, gołe łodygi.

[Margo2]

Ewo, dzięki podoba mi się, ale czy za bardzo nie rozrasta się w szerz. Bo jak pisałam mam tam tylko 2 m, albo i mniej i tamtędy prowadzi droga do drewutni.

[kocica]

To jest żylistek miniaturowy, stworzy ładną regularną kopułę do wysokości 60 cm, gałęzie pięknie opadają, przewieszają się i dosłownie płożą po ziemi. Ja niepotrzebne pędy wycinam i mamy z nich sadzonki. Te 2 metry to nawet za dużo na jedną sadzonkę.

[Margo2]

To ekstra. Już sobie zapisałam i będę poszukiwała go w szkółkach. Napisałaś jeszcze, że rozrasta się przez rozłogi. Nie jest zbyt ekspansywny? Czy dosadzać tak jak planowałam lawendę i liliowce czy zostawić już tylko żylistka? Ile zadaję pytań