
Ile Gości
Tak wspaniałe odwiedziny a ja się tu obijam
Wybaczcie, znowu choruję, za 2 tygodnie wracam pierwszy raz do pracy po ponad 3 latach chorobowego, macierzyńskiego i wychowawczego razem i jestem tym faktem trochę przerażona
Na szczęście, dopóki Oskarek nie skończy 4 lat, a nastąpi to w lipcu, mogę chodzić tylko na 1 zmianę na 8 godzin, ufff.
A na wiosnę się zobaczy, pewne plany są, trzeba tylko realizacji, ale na razie cicho sza! ;)
Nie będę się już dzisiaj rozwijać osobowo, ale wszystkim dziękuję serdecznie za odwiedzinki
Jagódko, odpisałam w Twoim wątku ;)
czas na parę zdjęć ;)
MM rozwinął już więcej kwiatuszków, niestety u mnie tak długo nie trzymają przy temperaturze ok. 25st
Rozkwitła Philadephia pierwszym i jedynym kwiatkiem, niestety reszta zżółkła i opadła zanim zdążyłam kupić lampy doświetlające

Pocieszający jest fakt, że rośnie odbicie z pędu i tu już liczę na piękne kwiatuszki dzięki lampom ;)
Również rozkwita Oncidium pachnące wanilią i czekoladą, dodam, że kwitło w lecie na 4 pędach, natomiast teraz ma 6 pędów kwiatowych!!!
Pierwszy pączek na Phal. stuartiana coraz większy:
i paczki widoczne na pędziku Ludisii:
c.d.n
Pozdrawiam cieplutko
