Ogród Joli

[MalinaG]

Jolu! Czytałam o agapantach,ze lubią mieć ciasno w korzeniach,więc najlepsze dla nich będą jednak doniczki.
Muszę w takim razie dać swoim jakiegoś nawozu,bo prawie nie rosną ale się zastanawiam,czy nawóz do truskawek a jak zamiast kwiatów będą miały czerwone owocki

[jola1]

Alinko po przekwitnieniu wszystko jest możliwe i czerwone owocki też.Ja tym nawozem pryskam wszystko bo ma zastosowanie do różnych upraw.

[tade k]

Czy nikt na Forum nie ma nieprzemarzniętej glicynii Widywałem dość duże , kwitnące i dlatego kupiłem . Ma już 5 lat i teraz ma pół metra. To co było pod grubą warstwą okrycia. Wypuściła liście , ale to maleństwo nigdy nie zakwitnie.

[Jagusia]

Tadziu
Nie ma... wcześniej czy później każdemu przemarza..... ale zawsze odbija

[gosia07]

Jolu jak tam ciastko piekłaś?

[tade k]

Tadziu
Nie ma... wcześniej czy później każdemu przemarza..... ale zawsze odbija

Odbija Jagusiu , ale cały czas małe i nie kwitnie. Widziałem prowadzoną na drzewo - parasol. Z czego go zrobić , materiału brak

[jola1]

Ja swoją pierwszą glicynię kupiłam 15 lat temu, posadziłam pod balkonem i miała się wspinać ale co roku wypuszczała pędy na 1,5 m i po zimie zostawało 10cm, wkurzyłam się i przesadziłam draństwo ale na nowym miejscu zachowywała się tak samo i w tym roku nie odbiła. Tą którą mam obecnie kupiłam w OBI tylko dla tego ze była kwitnąca i dopiero w tym roku mi przemarzła prawie do zera a do tej pory co roku cieszyła kwiatami.

[elsi]

A jaka to była glicynia? Kwiecista czy chińska?
Kwiecista ładniejsza, ale jest mniej odporna na nasze zimy.

[jola1]

Elu nie mam bladego pojęcia jaka była, to były czasy"przed forum".
Kochani ktoś mnie prosił na spotkaniu u Janusza o kocimiętkę niech się ten ktoś ujawni bo kocimiętkę mam zamiar odkopać i zabrać do Tadeusza.

[gosia07]

Jolu ja z toba o niej nie rozmawiałam ale jak masz to ja bym bardzo cię prosiła Jest tylko jedno ale nie wiem czy uda mi się zamienić dyżur.

[jola1]

Gosiu bardzo chętnie chociaż też jest jedno ale nie jestem pewna czy to na pewno jest kocimiętka.Dzisiaj porównywałam ją z jakimś innym ziółkiem które wiem na pewno że nie jest kocimiętką i wydaje mi się ze wyglądają i pachną jednakowo. Tę "niby" kocimiętkę dostałam od jakiejś forumowiczki i do dzisiaj byłam pewna że to kocimiętka.Ukopię tęgo cudu do Tadeusza i się może znajdzie znawca.

[jola1]

Gosiu zobaczyłam teraz w wątku Jagusi tę samą roślinkę co moja podpisaną ze to kocimiętka więc pewnie i moja kocimiętka.

[Jagusia]

Z tego co słyszałam i widziałam kocimiętki także bywają różne odmianowo a nawet gatunkowo :

-Nepeta sibirica (Kocimiętka syberyjska)
-Nepeta nervosa (Kocimiętka)
-Nepeta subsessilis (Kocimiętka)
-Nepeta x faassenii (Kocimiętka Fassena) -na tę mi wygląda moja [ale pewna też nie jestem.

[jola1]

Jagusiu moja miała być właśnie kocimiętka Fassena bo podobno tylko tę lubią koty.

Kwitną nadal iryski











Nadal kwiaty na kielichowcu



Bez Meyera





I widoczki ogólne

[santia]

Koty lubią nie tylko k. fassena, ale też inne (choć nie wszystkie). Napisałam o tym dokładnie gdzieś w kocimiętkowym temacie, jeśli ktoś jest zainteresowany. Pozdrawiam!