Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.1

[drozd]

WSZYSTKIM MIŁYM FORUMOWICZOM Z OKAZJI ŚWIĄT ŻYCZĘ:DUŻO RADOŚCI, CIEPŁA I MIŁYCH CHWIL SPĘDZONYCH W RODZINNYM GRONIE,

[Tajka]

Witaj Januszu, czekamy na nowe zdjęcia z ogrodu.

[e-genia]

Januszu posadziłam jak mówiłeś w donicy i trzymałam w korytarzu bo piwnicę mam ciemną .
być może masz rację u mnie może było zbyt ciepło i sucho .

Ale z przechowywaniem masz rację nie mam szczęścia .

Genia

[drozd]

Witam Tajko
Tak prawdę powiedziawszy to nie mam jeszcze co pokazywać. Dopiero skończyłem porządki. Wykopałem zmarzlaki i wyciąłem czarną sosnę połamaną przez snieg. Dopiero coś zaczyna kwitnąć.Może w sobotę coś wstawię, bo jutro jestem w Lublinie cały dzień.
Geniu
Rozumie Cię dobrze. Jak nie mam warunków do przechowania to szkoda się męczyć, bo i tak rezultat będzie ten sam - padnie wszystko.

[gosia07]

Wywiozłam z córką z ogródka 2tony gruzu Rąk nie czuje a na dłoniach odciski jutro chyba nie wstanę.A porządków końca nie widać

[gosia07]

Wstałam i z powrotem do pracy mam parę dni wolnego i starsza córka przyjechała więc wykorzystuje sytuacje i cały dzień siedzę na ogródku.Wyprowadzam roślinki na spacer a wieczorem powrót do domu ale jestem leniwa i coraz mniej mi się chce

[ZENOBIUSZ]

Gosiu rozkładaj swoje siły , gdyż praca w ogrodzie dopiero się zaczyna. Cała wiosna i lato jeszcze przed Tobą.

Janusz przepraszam ze napisałem w Twoim wątku.

[drozd]

Gosiu
To z Was sprytne kobietki tyle gruzu wywieść. Gdzie to wywoziłyście, bo w mieście to jest z tym problem.
Zenku
Nic nie szkodzi. Jest mi miło, bo znaczy że do mnie zaglądasz. Ja jakoś nie wyrabiam się i wieczorem jestem "padnięty", że już nic mi się nie chce. Obiecuję,że jutro zjawię się w Twoim ogrodzie, bo jestem ciekaw co też u Ciebie już budzi się do życia.

[gosia07]

Kolega zostawił małą wywrotkę i my obie gruz na taczkę i na wywrotkę Kolega gdzieś wywiózł ale jeszcze naszykowałyśmy chyba ze 20 worków zapakowanego gruzu stoi przed domem ma zabrać jutro.

[gosia07]

Janusz witaj nie odzywasz się Nie pokazujesz swojego pięknego ogrodu .Nie wycofuj się tylko bo kogo bym zanudzała tysiącami pytań

[drozd]

Gosiu. Jestem jeszcze tylko teraz pakuję paki do wysyłki a coś wolno mi działa komputer i trudności mam z wstawianiem zdjęć. Z fotosikiem zerwałem układy i teraz dłużej schodzi mi wklejanie zdjęć bo muszę zmniejszać.

[e-genia]

Witaj Januszu zaglądam a tu żadnych zdjęć .
Z Fotosikiem też bym się chętnie pożegnała .
Część zdjęć się nie otwiera nie wiem dlaczego, usuwam je , i robię ponownie
wiele starszych zdjęć też już nie ma.
Genia

[drozd]

Witam Geniu. A no nie ma zdjeć. Cały dzień na dworze coś grzebię a wieczorem trochę pikuję wysiane roślinki albo odpowiadam na przysłane wiadomości i tak ucieka dzień za dniem. Staram się organizować czas możliwie jak najlepiej ale coś za dużo mi brakuje godzin w dobie. Na stare lata robię się taki zachłanny czy co? Kiedyś pracowałem i koło domu na czas było zrobione teraz jestem cały czas w domu i kolejka prac mi się wydłuża.
Na razie róż nie znalazłem. Były w jednym sklepie ale takie nędzne,że wątpię czy coś wyrosłoby z nich. Paczkę wyślę w poniedziałek z obiecanymi roślinkami. Jeszcze przed niedzielą napiszę na PW.

[e-genia]

Janusz tylko nie przejmuj się za bardzo , ja teraz mam
oprócz ogrodu jeszcze jedno miłe zajęcie , mała wnusię
Genia

[pamelka]

Witaj Januszu nie wiem czemu wcześniej nie wpadłam do Twojego ogrodu Cudny jest
Wielka szkoda żegnać się z takim miejscem
Coraz cieplej na dworze to i pracować w ogródku się chce Kiedy u mnie będzie choć w części tak jak u ciebie?
Czy zamierzasz może dzielić hosty? Twoja Great Ecspectations jest zjawiskowa
Cudnie będę wpadać