No to Basiu dawaj syna na fryzjera.Basia k pisze:Takim to dobrze![]()
![]()
ja się muszę sama męczyć no chyba że czasami syn pomaga
trzeba chłopa wychować w przyszłości synowa będzie zadowolona
![]()
Ja chociaż jestem fryzjerką sama nie eksperymentuję przy swoich włosach. No może czasami, gdy zbyt odrosną to troszkę cieniuję je wokół twarzy.
Raz mi się zdarzyło, ze baleyage robiła mi siostra. Ja tłumaczyłam a ona dłubała i zawijała w sreberka. Wyszło całkiem fajnie ale trwało to chyba 6 godzin.

