Storczyki Anusski
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: Storczyki Anusski
Aniu, gratuluję nowości. Szkoda tego pędu u penang girl, ale może rzeczywiście najlepiej będzie zajrzeć do korzeni, bo teraz to trzeba zadbać żeby cała roślina nie padła. Trzymam kciuki!
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- pani_storczyk
- 500p
- Posty: 778
- Od: 15 mar 2010, o 14:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Prudnik
Re: Storczyki Anusski
Ojej same oryginały
Pedzika faktycznie szkoda ale nieraz tak bywa.Uszy do góry będą następne 


Gdyby tak każdego dnia na drogę naszego bliźniego rzucali jeden kwiatek
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.
Pozdrawiam Ania
, to drogi ziemi byłyby pełne radości.

Pozdrawiam Ania
- Anusska
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 10 paź 2008, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczyki Anusski
Dziękuję wszystkim za odwiedziny! 
Sylki3, nie jestem Madzią
Co prawda Madzik pisała u mnie trochę wyżej, ale ja to Ania
W każdym razie dziękuje za miłe słowa
Justus27, malutkie, bo akurat w maluszkach gustuję
Ten w czerwone paseczki, to Trichoglottis pusilla - trochę podobny do Phal. tetraspis, prawda? 
Lano, dziękuję za pomoc
Phal. Penang Girl (belliny nie mam) pęd w ciągu kilku dni totalnie zbrązowiał, ale nic poza tym nie zauważyłam, a korzenie, które widzę po odgrzebaniu górnej partii podłoża, są ok - więc nie wiem, czy wyciągać ją z niego i dodatkowo stresować. Nigdy nie byłam zwolenniczką przesadzania (bez wyraźnej konieczności) i dlatego najpierw muszę się mocno zastanowić, czy narażać roślinkę
Na innym forum poradzono mi kąpiel z dodatkiem Bioseptu i prawdopodobnie to zastosuję, a pęd (chyba) obetnę u nasady. Jeśli wszystko będzie ok i niczego więcej nie zauważę w ciągu najbliższego czasu, to nie będę przesadzać. Miło mi, że zakupy się podobają - a skoro takie byś i dla siebie wybrała, to... czemu tego nie zrobisz?
Madziu, udane, udane, prawie wszystko, co chciałam, udało mi się kupić
Schoenorchis fragrans rzeczywiście rośnie na glinianej płytce i to chyba hand-made, a przynajmniej tak wygląda
Trochę ciężko go podlać, bo płytka po kilkudziesięciu sekundach przesycha (może kiedyś obrośnie mchem?), jednak jak na razie roślina ma się dobrze. A tutaj dodatkowe zdjęcia - od frontu i z profilu, żeby było lepiej widać:

Renata75, nie, nie mam orchidarium
Mam zamiar trzymać je na parapecie okiennym - jeśli dobrze pójdzie, to kupię okrągły wazon jak do Vand, zamontuję od środka siatkę, zawieszę na tej siatce kwiatki, wyleję na dno wazonu trochę wody i postawię w takim niby-orchidarium na parapecie południowym - siatka ograniczy trochę ilość światła, będą miały ciepło i w środku swój mikroklimat, a jeśli wszystko dojdzie do skutku, to być może zamontuję także wentylację (o ile uda mi się od góry zamontować wiatraczek do komputera).
Asiu, z Twoją ręką na pewno by przeżyły
W miarę możliwości postaram się relacjonować postępy u roślinek, jeśli takowe będą
Schoenorchis fragrans mówisz, że cudnie wygląda... mój ma już kilka suchych pędów, więc wszystko możliwe... ;:165 (tfu, tfu!)
Pani_storczyk, nie jestem pewna, ale być może oczko wyżej coś tam u niej wychodzi...
P.S. Jak ktoś by chciał, to w dziale ofert, o tutaj, sprzedaję dwie roślinki - Phal. stuartiana i Dendrobium stardust 'Firebird'.

Sylki3, nie jestem Madzią



Justus27, malutkie, bo akurat w maluszkach gustuję


Lano, dziękuję za pomoc



Madziu, udane, udane, prawie wszystko, co chciałam, udało mi się kupić




Renata75, nie, nie mam orchidarium

Asiu, z Twoją ręką na pewno by przeżyły


Pani_storczyk, nie jestem pewna, ale być może oczko wyżej coś tam u niej wychodzi...

P.S. Jak ktoś by chciał, to w dziale ofert, o tutaj, sprzedaję dwie roślinki - Phal. stuartiana i Dendrobium stardust 'Firebird'.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1238
- Od: 29 lis 2007, o 13:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: opolskie
Re: Storczyki Anusski
Aniu dobre sobie, chętnie zakupiłabym takie cudowności od razu, tylko jakoś fundusze nie te ha, ha...
Odnośnie korzonków stosuję jedną zasadę, zresztą nie tylko ja, Madzia też tak robi. Jeżeli roślina nie kwitnie, zawsze sprawdzam stan korzeni i najczęściej znajduję w środku niespodziankę w postaci kulki sphagnum, albo kawałka drewna, w króre wrosły korzenie. Lepiej znać wroga, ale zrobisz, jak uważasz
. Życzę Ci, aby roślinka pięknie rosła i szybciutko wydała kolejnym zdrowy pędzik !
Odnośnie korzonków stosuję jedną zasadę, zresztą nie tylko ja, Madzia też tak robi. Jeżeli roślina nie kwitnie, zawsze sprawdzam stan korzeni i najczęściej znajduję w środku niespodziankę w postaci kulki sphagnum, albo kawałka drewna, w króre wrosły korzenie. Lepiej znać wroga, ale zrobisz, jak uważasz

- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Storczyki Anusski
Aniu - Schoenorchis pięknie wygląda na tym glinianym listku
To chyba miała być taka namiastka glinianych pojemniczków do obsadzania, które wypełnia się wodą...Tylko tu nie ma zbiorniczka. Ale ta roślinka akurat ma grube, mięsiste listki, więc brak wody aż tak bolesny dla niej nie jest
Mojego już nie stresuję - poddałam się
Z powrotem wylądował w orchidarium i tylko korzenie wypuszcza. Może jak nadejdzie czas balkonowania, a pędu jeszcze nie wypuści, to "za karę" pójdzie na dwór... 
Co do przesadzania - to faktycznie tak, jak pisze Lucynka, każdą nowo zakupioną roślinę oglądam pod kątem kondycji korzeni, bo nie raz i nie dwa miałam w środku niemiłe niespodzianki w postaci "tamponów" sphagnum i namokniętych drewienek pod trzonem rośliny, zgniłych korzeni w doniczce mimo wspaniałej zdawałoby się kondycji ( a często doniczka nieprzezroczysta, więc nie widać co w środku...) itp....Teraz dmucham na zimne, bo za wiele razy się nacięłam


Mojego już nie stresuję - poddałam się


Co do przesadzania - to faktycznie tak, jak pisze Lucynka, każdą nowo zakupioną roślinę oglądam pod kątem kondycji korzeni, bo nie raz i nie dwa miałam w środku niemiłe niespodzianki w postaci "tamponów" sphagnum i namokniętych drewienek pod trzonem rośliny, zgniłych korzeni w doniczce mimo wspaniałej zdawałoby się kondycji ( a często doniczka nieprzezroczysta, więc nie widać co w środku...) itp....Teraz dmucham na zimne, bo za wiele razy się nacięłam

- Anusska
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 10 paź 2008, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczyki Anusski
Lano, no widzicie, a ja "praktykuję" odwrotnie
Wszystkie rośliny, jeśli nie widać na nich żadnych oznak większego osłabienia, które nie wiem, czym jest spowodowane, zostawiam w spokoju. Miałam takie przypadki, że rośliny przed przesadzeniem rosły, liście były jędrne, a ja chciałam zobaczyć, co tam w środku siedzi, a tu brak korzeni prawie! I myślałam sobie: "Dobrze, że zobaczyłam, nie wiadomo, co by mu się mogło stać". Ale po jakimś czasie to przesadzenie bardziej szkodziło roślinie niż pomagało - czasem zanim nastąpi aklimatyzacja, trwa to dłużej, niż roślina jest w stanie przeżyć. I dlatego wolę nie ryzykować.
Madziu, też mi się to spodobało, hehe
Wcześniej czegoś takiego nie widziałam, więc oryginalnie przynajmniej jest 
Zastanawiam się tylko, czemu Twój Schoenorchis (piękny Schoenorchis...) nie chce zakwitnąć? Przecież ma piękne, zdrowe listki, korzonki... nie rozumiem, czego mu brakuje. Chyba, że ma na odwrót - może mu czegoś za dużo, np. wody? Przenoszenie chyba raczej przy inicjacji kwitnienia nie jest wskazane, z tym bym się na Twoim miejscu wstrzymała. Można mu też po prostu powiedzieć: jak nie zakwitniesz, to do kosza ;:57

Madziu, też mi się to spodobało, hehe


Zastanawiam się tylko, czemu Twój Schoenorchis (piękny Schoenorchis...) nie chce zakwitnąć? Przecież ma piękne, zdrowe listki, korzonki... nie rozumiem, czego mu brakuje. Chyba, że ma na odwrót - może mu czegoś za dużo, np. wody? Przenoszenie chyba raczej przy inicjacji kwitnienia nie jest wskazane, z tym bym się na Twoim miejscu wstrzymała. Można mu też po prostu powiedzieć: jak nie zakwitniesz, to do kosza ;:57

- madzik
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 27 gru 2007, o 09:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Storczyki Anusski
Ja bym się bardziej skłaniała ku brakowi różnic temperatury między dniem i nocą i stąd zapowiedź wyprowadzki na balkon
Światła mu nie brakuje, suszony też był, nawozu prawie wcale - na amerykańskim forum wyczytane mądrości...
I co? - ma mnie w nosie
Groźby też nie działają 

Światła mu nie brakuje, suszony też był, nawozu prawie wcale - na amerykańskim forum wyczytane mądrości...
I co? - ma mnie w nosie


- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Storczyki Anusski
Wow pokazałaś storczyki o jakich mi się nawet nie sniło
są niesamowite szczególnie ten na liściu

- Storczykowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11980
- Od: 7 lut 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ...
Re: Storczyki Anusski
Fajnie ten mały storczyk wygląda na podkładce.
Co do przesadzania, też zauważyłam, że czasami to bardziej szkodzi niż pomaga, bo korzenie, nieprzyzwyczajone do nowego podłoża, marnieją.
Co do przesadzania, też zauważyłam, że czasami to bardziej szkodzi niż pomaga, bo korzenie, nieprzyzwyczajone do nowego podłoża, marnieją.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Storczyki Anusski
Niezwykła kolekcja storczyków , która oglądałam z przyjemnością 

- Anusska
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 10 paź 2008, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczyki Anusski
- Anusska
- 1000p
- Posty: 1504
- Od: 10 paź 2008, o 15:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Storczyki Anusski
Na wcześniejszą prośbę Asi zdaję relację, co się dzieje u moich roślinek...:
- Promenea xanthina wypuściła pęd, teraz są dwa pączki i niebawem zakwitnie, poza tym od września ma 1 nowy przyrost i teraz rosną 2,
- Vanda w kolorze niebieskim, która miała u mnie kwiaty jesienią, zakwitnie jednym pędem, już pojawiają się pączki,
- Vanda w niewiadomym kolorze (chyba różowa) zakwitnie na 2 pędach, co mnie bardzo cieszy
- keiki na Vandzie wypuszcza pierwszego korzonka i jest już całkiem spore,
- Ascocenda Athorn 'Lek' kupiona jesienią w Drenie również zakwitnie, pęd ostatnio przyspieszył ze wzrostem i ma już około 4cm
- Kingidium deliciosum wypuszcza pęd,
- skromny Phalaenopsis
ma 4 keiki.
I... absolutny hit sezonu (przynajmniej dla mnie
):
Schoenorchis fragrans, kupiony w marcu, wypuszcza 4 cosie, chyba pędy
Zszokowało mnie, jak to zobaczyłam, szczególnie że wcześniej widziałam tylko 1, który i tak sprawił mi wielką radość, później 2, co już totalnie mnie zaskoczyło, a teraz to 
Przepraszam bardzo, że bez zdjęć, ale nie chcę męczyć kwiatków - czasem zauważyłam, że zdjęcia jakoś negatywnie na nie wpływają
Jak zakwitną, to wtedy zrobię :P
- Promenea xanthina wypuściła pęd, teraz są dwa pączki i niebawem zakwitnie, poza tym od września ma 1 nowy przyrost i teraz rosną 2,
- Vanda w kolorze niebieskim, która miała u mnie kwiaty jesienią, zakwitnie jednym pędem, już pojawiają się pączki,
- Vanda w niewiadomym kolorze (chyba różowa) zakwitnie na 2 pędach, co mnie bardzo cieszy

- keiki na Vandzie wypuszcza pierwszego korzonka i jest już całkiem spore,
- Ascocenda Athorn 'Lek' kupiona jesienią w Drenie również zakwitnie, pęd ostatnio przyspieszył ze wzrostem i ma już około 4cm

- Kingidium deliciosum wypuszcza pęd,
- skromny Phalaenopsis

I... absolutny hit sezonu (przynajmniej dla mnie

Schoenorchis fragrans, kupiony w marcu, wypuszcza 4 cosie, chyba pędy


Przepraszam bardzo, że bez zdjęć, ale nie chcę męczyć kwiatków - czasem zauważyłam, że zdjęcia jakoś negatywnie na nie wpływają

- orange30
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1935
- Od: 27 paź 2007, o 22:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zabrze
Re: Storczyki Anusski
Aniu fajnie, że jesteś znowu
Pokaż fotki 


Re: Storczyki Anusski
Ale radość Aniu, że aż takiego rozpędu nabrały Twoje storczyki
Mam nadzieję, że moja Schoenorchis pygmea weźmie przykład z Twojej Schoenorchis fragrans
To Ty przekonywałaś mnie, ze dam radę z uprawą storczyka na podkładce, więc się na tego jedynego skusiłam
Póki co, poczekam cierpliwie na Twoje śliczne kwitnienia.
Rozumiem Cię z tymi oporami w fotografowaniu pączków. Szczególnie lampa błyskowa może szkodzić.
Przekonałam się już kiedyś o tym boleśnie, tracąc pączki katlejki...

Mam nadzieję, że moja Schoenorchis pygmea weźmie przykład z Twojej Schoenorchis fragrans
To Ty przekonywałaś mnie, ze dam radę z uprawą storczyka na podkładce, więc się na tego jedynego skusiłam

Póki co, poczekam cierpliwie na Twoje śliczne kwitnienia.
Rozumiem Cię z tymi oporami w fotografowaniu pączków. Szczególnie lampa błyskowa może szkodzić.
Przekonałam się już kiedyś o tym boleśnie, tracąc pączki katlejki...
Pozdrawiam, Joanna
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
Uratowane storczyki Art cz.I, Ulubione storczyki Art cz.II
Ulubione storczyki Art cz.III
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12856
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Storczyki Anusski
Super wiadomości
twoje cuda postanowiły wiośnie pokazać jaka powinna być



