Figa na działce, w donicy

[tomekb1]

A to gdzie te figi są , że przejeżdzasz obok nich?

[Reposit-11]

Głównie we Francji, ale w Hiszpanii i Italii jest ich dużo więcej, krzoki przy chałupach jak u nas lilaki.

[Duende]

Dokładnie, będąc w Chorwacji widziałam figi rosnące jak u nas klony czy lilaki właśnie. Kupiłam nawet w figowiec i drzewko oliwne na targowisku od kobiety co przy domu drzewka miała i jej się rozmnożyły
Tak samo liść laurowy gdzieniegdzie na żywopłoty sadzą

[tomekb1]

Głównie we Francji, ale w Hiszpanii i Italii

No to raczej nie przemarzają. Dlatego jednego nie rozumiem i proszę żeby ktoś mnie oświecił. Na moich perretach po zakończeniu roku , na każdym nowym pędzie pierwsze cztery oczka są jakby uśpione, na wiosnę nic z nich nie wyrasta. Pozostaje więc goły odcinek jakieś 20 cm. Jak skracam pęd (nie drastycznie, bo musiał bym się pozbyć wszystkich zawiązków owoców) to nowe pędy wyrastają tylko z ostatnich oczek (pierwsze cztery pozostają uśpione). Nietrudno zatem wyobrazić sobie jak krzew będzie wyglądał po 5 czy dziesięciu latach. U nasady pnia jakoś nie wyrastają mi młode pędy. Może to taka dziwna odmiana?

[Reposit-11]

Sorry ale nie rozumiem.
20cm to zasłania jeden liść, to ma być bonsai?
Tu masz z internetu zdjęcie figi w donicy, wg mnie dałoby się dorobić dolne piętra, ale w tej formie zapewne łatwiej zimować.
Generalnie to taki krzok



Jeśli wolisz to jest jeszcze sposób japoński. Pokazuje go gość tutaj:
http://portugalresident.com/pruning-fig ... panese-way

[tomekb1]

O właśnie, o to mi chodziło. Piękny krzew. Ale zwróć uwagę, że każda gałąź wyrastająca od ziemi jest u dołu łysa, a liście ma dopiero na końcówce. Coraz bardziej przekonuje się do formy krzewisatej. Oczywiście z młodszych egzemplarzy. Jako krzew wygląda chyba lepiej niż korona na wysokim pniu.
Co do tych 20 cm to chodziło mi o to, że za pięć lat zrobi się metr gołego patyka.

[tomekb1]

Co do tego japońskiego cięcia to widać, że jednak przy cięciu radykalnym śpiące oczka puszczają na całej długości ramion. Dzięki .

[Reposit-11]

Normalnie, gdy figa rośnie w gruncie i ma dużo słońca to tego nie widać bo zasłaniają te patyki liście rosnące na niskich gałęziach.
Coś w ten deseń

[raflezja]

Oto moja figa. Niestety wybudziła się, a to nie jest dobre o tej porze roku. Ma kilka owoców, które pewnie odpadną. Trudno, jakoś sobie poradzimy
Zdjęcia zrobiłam przed chwilą

[tomekb1]

Czyli potwierdzają się moje przypuszczenia, że łysieją od dołu. Ciekawi mnie (co sprawdzę w tym roku) czy po drastycznym przycięciu (na dwa oczka) połowy pędów, figa wypuści nowe przyrosty tylko z pędów nieciętycgh, czy też z krótkich dwupąkowych czopków.

[Senior]

Nic się nie martw tylko przycinaj ostro, figa się zagęści. Jak znajdę fotkę mojego kilkuletniego krzaczora to wstawię. Ja zauważyłem że figa nie zimowana nie ma miejsc bez liści.

[tomekb1]

Nie zimowana, czyli? Zanim liście spadną przeniesiona na zimę do ciepłego?

[Senior]

Oczywiście - figę można uprawiać bez zimowania, ja tak robiłem. W wielu krajach nie zrzuca ona liści na zimę. W ciepłych krajach są to rośliny zimozielone.

[Marconi_exe]

U mnie rośnie okazale ale bez światła. Owoce zauważalnie przybierają na wielkości.

[Senior]

Większość z tych owoców opadnie po wyciągnięciu jej do światła, przynajmniej ja tak miałem jak uprawiałem ją w domu. Rośliny mając ciężkie warunki dążą do przedłużenia gatunku i zaczynają wtedy kwitnąć.
Ja teraz uprawiam w gruncie.