W.o... Psach 5cz. (2008.05-2008.10)
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
O maszDankaWS pisze:Mój lekarz za to nie poleca podawać drobiu bo to same sterydy i hormony (podawane kurczakom przez hodowców) i bardzo szkodzi, zwłaszcza psom młodym i sukom.


- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
O licho, ja nigdy o tej czekoladzie nie słyszałam
Tato często dawał ją Skandalowi. A i sam maniak kradł ją czasem, gdy nieopatrznie zostawiliśmy na wierzchu. Kiedyś dla wielkiej tabliczki wskoczył na szafkę kuchenną, co przy jego wroście było nie lada wyczynem. Z tego co czytam, to nie raz udało mu się pożreć dawkę śmiertelną
Boziu, jakie to szczęście, że nic mu się nie stało. Zuzki za to zapach czekolady nie rusza. A kradnie jedynie mięso, oraz pieczywo - gdy jest jakaś sposobność
Np. rozmrażające się kotlety 





Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- agaxkub
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3753
- Od: 3 paź 2007, o 09:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: małopolska
ja gotuje mojemu futrzakowi...
z jedzeniem nie mamy problemów, a sucha karma (przetestowaliśmy kilka firm) niestety nie sprawdziła się - matowe futro, kupka nieciekawa i w ilościach hurtowych, drapanie...
teraz wcina ryż na zmiane z makaronem, do tego mięsko tylko surowe (wątrobym serca, skrzydełka, cielęcinke, wołowinkę) i rozdrobnione na malakserze jarzynki (czasem nawet obierki z jarzyn), wymiennie zamiast miśęska chętnie zje biały ser, jajko
generalnie Szirek potrafi zjeść ryżrozrobiony wodą z odrobiną marchewki...
ale suche przysmaki na nagrody czasem stosujemy, zje wszystko, choć psia czekoladę to tak jakby z grzeczności, woli chrupki serduszka o smaku łososia
z jedzeniem nie mamy problemów, a sucha karma (przetestowaliśmy kilka firm) niestety nie sprawdziła się - matowe futro, kupka nieciekawa i w ilościach hurtowych, drapanie...
teraz wcina ryż na zmiane z makaronem, do tego mięsko tylko surowe (wątrobym serca, skrzydełka, cielęcinke, wołowinkę) i rozdrobnione na malakserze jarzynki (czasem nawet obierki z jarzyn), wymiennie zamiast miśęska chętnie zje biały ser, jajko
generalnie Szirek potrafi zjeść ryżrozrobiony wodą z odrobiną marchewki...
ale suche przysmaki na nagrody czasem stosujemy, zje wszystko, choć psia czekoladę to tak jakby z grzeczności, woli chrupki serduszka o smaku łososia
- Haniafrania
- 50p
- Posty: 61
- Od: 1 paź 2008, o 18:05
- Lokalizacja: trojmiasto
Tak, masz rację - pomyliłam sięJeanne pisze:
A co do wychodzenia na spacery, czy dobrze zrozumiałam że sunia będzie tylko tydzień na kwarantanniebędzie już po wszystkich szczepieniach
kurcze ja pierwszy raz wyszłam z Kenzo po ok 1,5 miesiąca

Kwarantanna obowiązuje przez dwa tygodnie po szczepieniu i w tym czasie szczeniak nie powinien mieć kontaktu z obcymi psami.
Na długie spacery Pandziszon i tak w tym czasie się nie nada... łapki jeszcze słabe i pewnie musiałabym ją na rękach nosić, co oczywiście odpada bo pcham wózek


- Haniafrania
- 50p
- Posty: 61
- Od: 1 paź 2008, o 18:05
- Lokalizacja: trojmiasto
- EWA K
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 490
- Od: 17 sty 2008, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Łodzi
- Kontakt:
na specjalną prośbę Jeanne wklejam kilka zdjęć mojej 11-letniej suni sheltie, która w ostatnią sobotę ,,dała czadu" na Jubileuszowej Międzynarodowej Wystawie Psów Rasowych w Poznaniu i w stawce zgłoszonych ok.40-stu psów swojej rasy uzyskała tytuł
ZWYCIĘZCA RASY ;:6

jak widać Kliwia jest w świetnej kondycji - wiele osób na wystawie było bardzo zdziwionych słysząc ile ona ma lat.
A to już prababcia, choć nie wygląda na swój wiek.
ZWYCIĘZCA RASY ;:6






jak widać Kliwia jest w świetnej kondycji - wiele osób na wystawie było bardzo zdziwionych słysząc ile ona ma lat.
A to już prababcia, choć nie wygląda na swój wiek.
- Jeanne
- 1000p
- Posty: 2308
- Od: 21 gru 2007, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ewo, dziękuję za fotki
Kliwia jest przepiękna, wcale się nie dziwię że wygrała
jeszcze raz gratuluję ogromnego sukcesu
Mizianka dla suni

Kliwia jest przepiękna, wcale się nie dziwię że wygrała


Mizianka dla suni

Pozdrawiam, Asia
Moje storczyki
Moje storczyki
- ariel
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1479
- Od: 24 paź 2006, o 22:46
- Lokalizacja: Zaleszany PDK
- Kontakt:
Dość sporo mój pies się ojadł winogron i raczej nic mu nie było. Może nie działa na wszystkie psy? Wymiotów, biegunki a tymbardziej otępienia nie zauważyłem.mora1 pisze:W sprawie podawania winogron i czekolady:
WINOGRONA I RODZYNKI
Mogą spowodować u psa śmiertelne uszkodzenie nerek.
Dawki śmiertelne to:2 winogrona/1 kg masy ciała psa
6 rodzynek/1 kg masy ciała psa
Wyobraźmy więc sobie co może się stać gdy 10 kg jamnik dorwie się do paczki z rodzynkami, które pańcia trzyma w najniższej szafce kuchennej.
Objawy pojawiają się średnio po 12 godzinach. Są to:
-wymioty
-biegunka
-otępienie
-odwodnienie
-częstomocz
Jeśli dojdzie do uszkodzenia nerek to pies ma marne szanse na przeżycie.