
Na zdjęciu w dolnej części starszy przyrost (tak wyglądają wszystkie starsze przyrosty). W górnej części zdrowy przyrost zeszłoroczny.
DziękujęERNRUD pisze:W pierwszej kolejności zadbaj o stan sanitarny korony. Jeśli usunięte zostaną wszystkie martwe fragmenty gałęzi i konarów to już zmniejsza się ryzyko zgnilizn. Jeszcze bardziej zmniejszy się po dobrym prześwietleniu (nie wiem co pozostało na drzewie), a jeszcze bardziej ryzyko chorób ograniczy coroczne grabienie liści. To parch byłby z głowy, a jeśli nie to daj drzewu azotu i potasu (nie wiem jakich jest rozmiarów, ale ze 20 kg mieszanki powinno wejść). Monilioza sama zejdzie, gdy korona będzie bardziej przewiewna. Zostaje rdza, ale zostaw sobie na razie ten problem.
Niech ktoś doradzi, bo nie wiem czy gruszę spalić czy zostawić. Nie chce żeby mi się inne drzewka zaraziły.kaszmirka pisze:Kora młodej gruszy japońskiej mocno popękała. Co ciekawe, zjawisko nie występuje na zeszłorocznych przyrostach. Czy jest to objaw niedoboru miedzi czy może jakieś choróbsko?
Na zdjęciu w dolnej części starszy przyrost (tak wyglądają wszystkie starsze przyrosty). W górnej części zdrowy przyrost zeszłoroczny.
U mnie tak samo. Byłem czym innym zajęty w jedyny dzień na oprysk podskórnika. Czereśnie też- to chyba z zimnej wiosny, bo na drobną plamistość za wczas.kaktusowe pisze:wiosna ruszyła to i choroby ruszają.
Tak, o miesiąc. Szykujmy się za rok! http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5809217kaktusowe pisze:czyli już za późno na oprysk?
Dzięki, jedną niestety opryskałam, może jej bardziej nie zaszkodzęmaryann pisze:Tak, o miesiąc. Szykujmy się za rok! http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5809217kaktusowe pisze:czyli już za późno na oprysk?