Agnieszko, rozsiewam letnie klimaty. póki mogę ;) ... ja też uwielbiam maki i od zawsze były tematem moich obrazów.
Izuniu, dziękuję, wszystko powoli wraca do normy. Zmartwiłam się bardzo Twoją nieszczęśliwą "przygodą" z przepiękną różą
Hanuś, cóż zrobić, te słupy, to mój konatakt ze światem (prąd i "tp"), muszę je więc tolerować, a nawet hołubić ;) . Malarskie pejzaże kuszą i cierpliwie czekają na swoją kolej
Minismoku 
... to zygzakowo przybyło do mnie w samą porę, obserwuję zdecydowany nadmiar kształtów obłych
