Witaj
Ewciu
dojazd do miasta nie za ciekawie wygląda,ale dajemy radę.Dobrze ,że w zanadrzu jest drugi samochód,bo ten przeznaczony na zimową jazdę zamarzł
Darek póki co szczepi w tym pomieszczeniu od drogi,w namiocie by zamarł przy tak niskich temperaturach.Właśnie przed chwileczką wyprawiłam Go w świat po nowe zdobycze iglakowe.
Oj będzie szaleństwo przy szczepieniu
Co do pamięci -jakże bym mogła zapomnieć o Tobie Ewciu
Pozdrawiam ciepło Marzena