Witajcie

.
Weekend zleciał bardzo szybko a wczoraj sportowe emocje sięgały zenitu. Na szczęście nasi chłopcy wygrali

. Dzisiaj miałam wietrzny dzień chociaż pojawiało się sporo słoneczka. Moja Emilka jest troszkę przeziębiona więc została ze mną w domu. W tym tygodniu muszę zrobić jeszcze kilka rzeczy zanim wyjadę na turnus z córką. Czeka mnie wykopanie dalii ( wykopałam już kilka ) , przesadzenie jednej róży i posadzenie nowych roślin, które już do mnie jadą

. Dobrze, że z cebulami uporałam się wcześniej bo jakoś teraz nie miałabym na to weny

. W ogrodzie dominują astry a będzie ich więcej bo właśnie kupiłam kilka nowych i to na nie czekam

. Poza tym trawy , trawy i jeszcze raz trawy. Mam ich jeszcze nie wiele ale wiem, że w przyszłości wraz z astrami będą głównymi jesiennymi akcentami w moim ogrodzie .
Marysiu no właśnie nie posadziłam na tym poszerzeniu żadnych cebul i trochę mnie to denerwuje. Mogłam zostawić trochę cebulek na to miejsce ale nie pomyślałam. Jeśli się uda to może jeszcze coś kupię, po przecenie

. Z jednej strony cieszę się, że jedziemy na turnus bo trochę odpocznę od domowych obowiązków a Weronika na pewno skorzysta. Oby tylko zdrowie dopisało bo od tego wszystko zależy . Naładuję akumulatory i jeszcze przez zimą będę mogła coś w ogrodzie zrobić . Na taką wymianę z chęcią się piszę . Pozdrawiam

.
Soniu dziękuję

. Z tymi jeżówkami mnie poniosło . Normalnie zrobiłabym to wiosną ale coś mnie podkusiło i teraz mam nerwówkę czy pod przykryciem dadzą radę. To takie niskie, fajne odmiany i nie chciałabym ich stracić. No zobaczymy

. Dokładnie tak, na turnusie odpocznę i naładuję baterię przed kopcowaniem róż . Pozdrawiam

.
Sylwio fajnie, że tak uważasz

.U mnie też szkód nie narobiło poza jednym wyłamanym drzewem w parku . Trochę go szkoda bo to stary okaz.
Zuza na tej rabacie posadziłam już szałwie, kocimiętki i jeżówki . Poza tym dojdą też astry i coś tam jeszcze wymyślę

. Dziękuję i wzajemnie .
Moniko dziękuję

. Taki właśnie mam plan ale zobaczymy co z tego wyjdzie .
Beatko bardzo dziękuję

. Spóźnione podziękowania wysyłam, było bardzo sympatycznie . Pozdrawiam i udanego wieczoru życzę .
Gabrysiu zgadza się

. Ja trawnika jeszcze będę miała aż nad to jak posiejemy na nowej dokupionej działce, także kroję ile wlezie

. Ooo no proszę, a więc Twój eM poszedł Ci na rękę, to się ceni

.
Zguba się znalazła. Kiedyś posadziłam ale myślałam, że mi znikł a tu proszę - tojad .
Ta różowa niska ostróżka jest genialna , kwitnie prawie bez przerwy . Miała chwilę odpoczynku po przycięciu a potem ciągle kwiaty .
Lucynko oj były emocje, były

.
Natalio tak prawdę mówiąc to nawet nie poczułam tego poszerzenia rabaty bo już prawie cała zajęta

. Co prawda wiosną czeka mnie mała reorganizacja i trochę tam pozmieniam. Mam nadzieję, że będę zadowolona z efektu bardziej niż w tym roku.
Olu trawy lepiej sadzić wiosną i zgadzam się z Twoją decyzją. Na sadzenie innych roślin jest już ostatni dzwonek. Ja jeszcze posadzę kilka bylin i kupiłam też niezapominajki. Mam nadzieję, że mimo wszystko jeszcze dadzą radę i przezimują. Za tydzień wyjeżdżam na 3 tygodnie a potem to już tylko czeka mnie zabezpieczanie roślin na zimę dlatego chciałam się jeszcze ' "wyżyć" ogrodowo . Pogoda teraz byle jaka i cieszę się, że cebulowe posadziłam już jakiś czas temu bo teraz by mi się nie chciało . Pozdrawiam i słoneczka Ci życzę a sprzątnąć jeszcze zdążysz.
Izo dzięki

. Nazbierało mi się już sporo roślin ale w dalszym ciągu chcę więcej .
Pozdrawiam i życzę Wam udanego wieczoru.