Te sposoby to pewnie z jakichś filmów typu " 5 minutes crafts" i są często ściemą, ale podobno czasem da się.
Babcia mojej koleżanki ukorzeniała każdą różé jaka jej wpadła w rękę wtykając ją do ziemi i dając na nią słoik. Pamiętam że miała ich wiele. Obecnie nie żyje a szkoda, bo bym się poszła do niej przeszkolić.
Wczoraj dorwałam w kwiaciarni piękną różyczkę i na łodydze ma wypuszczony pęd.
Ucięłam i mam ochotę spróbować.
Już kiedyś ukorzeniłam przypadkiem różę,więc kto wie...
