Cześć Wszystkim
Znowu wracam do Was z prośbą o pomoc w rozpoznaniu problemów na moich pomidorach.
Od wczoraj obserwuję takie zmiany na liściach. Część z nich była wcześniej, chodzi o te jaśniejsze odbarwienia, ale tych suchych plam nie było.
Sprawdziłam przed chwilą pH poprzez płyn Helliga i wyszło takie 7,5, że tak powiem, bo coś między 7 a 8. To chyba za dużo? Podlać wodą z kwaskiem chyba nie zaszkodzi?
Dodam, że pomidory pod folią były pryskane Ridomilem, a w szklarni nie i zachowują się podobnie.
Dzisiaj miałam pryskać Revusem, ale nie wiem czy może oprysk nie powinnien być z innej substancji.
Proszę pomóżcie, co się dzieje z moimi krzaczkami. Choruje jakieś 10 na 88 szt., szkoda trochę mojej pracy jeśli wszystkie mają obumrzeć od jakiegoś paskudztwa.
