Dalej zimnica,czy to zimno kiedyś się skończy? Dziś znów wiało,na godzinkę urwaliśmy się z M i pojechałam zobaczyć co w trawie piszczy.
Moja mamcia ostatnio pojechała na działkę i po powrocie oznajmiła mi,że listki różom wiszą smętnie
No nieźle mnie wystraszyła? Czyżby mróz poczynił o wiele większe straty? Po przymrozkach raz byłam i widziałam zmarznięte magnolie,wisterię.Po dzisiejszym dniu potwierdziły się moje obawy.Na wielu różach podmarznięte listki i młode przyrosty.Maria Therese w tym roku tak bujnie na pewno nie zakwitnie.
Smutno mi było,kiedy zobaczyłam jak są uszkodzone

Czy u Was mróz też poczynił takie szkody?
Tulipany jedne rozwinięte,za to drugie ściśnięte mają pąki.Hortensje ogrodowe pomarzły jak nigdy.
Olu tulipany dzielnie się trzymają

Gorzej z różami.Koniecznie muszę zrobić oprysk,ale jak? cztery dni deszczu przed nami
Piotr dziękuję,mam nadzieję,że kciuki pomogą
Małgosiu mam nauczkę,że trzeba okrywać,a nie zdać się na los
Aneczka jak znajdę nazwę tulipanów o które pytasz to zaraz dam Ci cynk
Widziałam w LM tylko dwa powojniki z viticella,a le drugiego nie pamiętam co to za jeden.Dobrze,że zdążyłam go posadzić,bo u nas zimno jak diabli
Jagi dzięki za informacje

czyli trzeba je najpierw pomoczyć.Ciekawe co zrobisz z nadmiarem kobei?
Ewelinka za długo jest zimno,ta pogoda mnie dobija

Tulipany ratują jak mogą
Kasiu dziękuję

Tak bardzo wszyscy pragniemy słonka,a ono się chowa za chmurami i ma wszystko w nosie
Tulipany pomimo braku promieni słonecznych powoli się otwierają...
Takie liście zastałam na wielu różach
Miłego tygodnia
