Dużo
Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Pięknie,
pięknie,
wszystko piękne,
ale dalie najpiękniejsze.
Dużo
Krysiu życzę Tobie i Twoim roślinkom. 
Dużo
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17435
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu
Jakie piękne te twoje dalie.
Piękne, dorodne, mają dużo kwiatów.Tak jak powinno być.
A moje nie wszystkie takie są.Może za sucho miały.
Przyznaję,że trochę po macoszemu je traktowałam.
A ta dalia Yuuraku o ogromnych kwiatach , takie lubię.Prawdziwa piękność.Chyba z daleka widoczna w ogrodzie
Jakie piękne te twoje dalie.
Piękne, dorodne, mają dużo kwiatów.Tak jak powinno być.
A moje nie wszystkie takie są.Może za sucho miały.
Przyznaję,że trochę po macoszemu je traktowałam.
A ta dalia Yuuraku o ogromnych kwiatach , takie lubię.Prawdziwa piękność.Chyba z daleka widoczna w ogrodzie
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Witaj Krysiu
. Szkoda, że u Ciebie nadal taka beznadziejna pogoda
. Przynajmniej plusem tego jest spiżarnia wypełniona po brzegi
. Dalie masz przepiękne, zwłaszcza ta biała podbiła moje serce
. Pozdrawiam i słoneczka życzę
.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII

Jesienią na działce jest sporo niebieskiego koloru za sprawą tojadów, które kwitnienie rozpoczynają dopiero we wrześniu.
Trafiło się troszkę słońca więc od razu chwyciłam aparat aby uwiecznić moje kochane tojady.
Mam do nich ogromny sentyment.
Na tle błękitnego nieba ogromne niebieskie hełmy wyglądają zjawiskowo
tojad Carmichaela ARENDSII
Tu już gorzej bo szare niebo jest niezbyt ciekawym tłem ...
ale nocne daje ciekawy kontrast dla wielu kwiatów i lubię na takim tle robić zdjęcia
Joasiu skoro na Twoich piaskach mokro to cóż można powiedzieć o naszej ciężkiej ziemi. Czarnoziem choć w wielu miejscach rozluźniony żwirem to i tak trudny do wysuszenia. A swoją drogą dziwna sprawa bo tyle żwiru w niektórych miejscach daliśmy, a po roku czy dwóch przy kopaniu nie widać go ... jakby coś ściągało go w dół.joannamm pisze: Napisane: So 23 wrz 2017
Krysiu
Nie da się ukryć, że w tym roku przyroda narozrabiała.
Nawet na moich kaszubskich piaskach cały czas mokro. Ale u Ciebie to trochę przesadziła. Pozostaje pocieszenie, że wiele roślin uprawianych jest metodą hydroponiki i Twoim pięknym roślinkom nic nie będzie.
Moją uwagę przykuł śliczny bieluń, czy on jest jednoroczny?
Dzielżany prezentują się okazale. Zresztą u Ciebie wiele piękności zachwyca swoją urodą.
Pozdrawiam serdeczniei życzę słoneczka
i zdrówka
Joasia
Pogoda nadal deszczowa - dwa dni solidnie padało więc znów poziom Drwęcy poszedł w górę, przyszły niższe temperatury więc nadzieja na poprawę z dnia na dzień blednie...
Jadziu mimo takiej paskudnej pogody niektóre dzielżany nadal kwitną.JAKUCH pisze:Napisane: So 23 wrz 2017
Piękne dzielżany szczególnie ten niski czerwonawy .Nie wiedziałam ,ze uszkodzone miejsca u dalii można zdezynfekować wodą utlenioną .Krysiu czy tę wodę można zastosować do każdej rośliny to tak na przyszłość. U nas też dziennie podlewanie z nieba lecz u mnie nie widzę żadnych uszkodzeń bo gleba wszystko wciąga i niektóre rośliny dopiero odżywają po lecie, lecz może to zbyt późno .Jednak powoli powinny kończyć wegetację
Dzielżany o ciemnych kwiatach wyróżniają się.
taką ciekawą odmianą o bordowych kwiatach jest niewysoki ( 100 - 130cm) Rubinkuppel dzielżan ogrodowy
Dziś mimo padającego deszczu byliśmy ze 2 godziny na dzaiłce aby wyjąć trochę różnych cebul z pojemników. Mimo,że wykopane i leżące skosem aby uniknąć nadmiaru wody i tak były bardzo mokre.
Eukomisy w miarę dobrze ale ... Galtonie już gorzej i kilka cebul w "stanie płynnym " Wszystkie miały zielone liście ... z nimi to tak jakby nasz sezon był dla nich za krótki i cebulom nie zdążą naturalnie uschnąć liście i wejść w okres spoczynku.
Od kilku lat używam wody utlenionej na cięcia a po obeschnięciu zasypuję węglem drzewnym i ... sprawdza się.
Teresko ano pogoda nas nie rozpieszcza i ... roślin też ...tencia pisze:Napisane: So 23 wrz 2017
Krysiu jak Twoja działka ,to straszne co się dzieje w tym roku z tą pogodą,jeśli kiedyś będziesz dzieliła swoje śliczne dzierżany to ja chętnie sadzoneczkę przygarnę.Pozdrawiam serdecznie i dużo ,dużo
Już liczę straty a po zimie to dopiero będzie
Przypomnij się wiosną - mam nadzieję, kilka odmian rośnie w wyższej części i 3 spore kępy wyciągnęłam z wody i błota - posadzone w doniczki czekają na zadołowanie w ziemi ... nie w błocie ale czy się da ?
Dobrze,że takie sytuacje rzadko sie zdarzają bo kontynuacja kolekcji itp straciłaby sens.
Aniu pogoda nadal nie sprzyja roślinom i ogrodnikom. Przychodzą mi do głowy dziwne myśli - czy jest sens chodzić tam i stresować się skoro na nadmiar wody nic nie poradzimy ...anabuko1 pisze:Napisane: Pt 29 wrz 2017
Jakie piękne dzielżany! I kępy duże i ukwiecone.
Przyjemne widoczki dla oka![]()
I piękne dalie.
Jak tam woda sobie poszła ??Pogoda chyba wszędzie dotarła ?
Pozdrawiam
Jednak w czasie pobytów obserwuję rośliny i gdy tylko zauważę coś niepokojącego to wykopuję.
Oblepione błotem rośliny a raczej korzenie , nie mają dostępu do tlenu i duszą się.
Ale są rośliny, które wydawałoby się,że powinny zareagować na nadmiar wody w podłożu a jednak ... nie
Wykopałam tylko 2 kępy dzielżanów , które były zalane. Pozostałe rosną w innej części działki - tam bardzo grząski teren ale woda nie stała
Powoli zaczynają być wspomnieniem - pięknym wspomnieniem prawda ?
To jedne z siewek, które rozkwitają czerwienią a pod koniec kwitnienia przybierają ciepły rdzawy kolor.
Osiągają do metra wysokości czyli takie akurat .




Dobranoc
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
U mnie tojad jeszcze nie zakwitł
Muszę go chyba przesadzić. Miło widzieć Twoje dalie, Ty kochasz każdą z osobna, jak ja!
Piękne Twoje pelargonie! Choć nie lubię się nimi zajmować i często zaniedbuję, trzeba przyznać, że potrafią udekorować dom, tak to fajnie rustykalnie wygląda!
Piękne Twoje pelargonie! Choć nie lubię się nimi zajmować i często zaniedbuję, trzeba przyznać, że potrafią udekorować dom, tak to fajnie rustykalnie wygląda!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu tak pięknie pokazujesz swoje kwiatki ,że w ogóle nie widać kłopotów jakie narobiły opady deszczu.Czy pogoda się u Ciebie poprawiła?Pozdrawiam i dużo 
- joannamm
- 500p

- Posty: 577
- Od: 27 lut 2013, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie, nad rzeką Brdą
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Krysiu
Tojady, dzielżany, dalie wszystkie piękne. W tym roku kwiaty dłużej i bardziej okazale kwitną bo początek jesieni ciepły.
Lubię oglądać Twoje zdjęcia, mają w sobie dużo radości.
Ale zgadzam się też ze stwierdzeniem, że jesień usprawiedliwia chandrę, i można sobie bez powodu popłakać, hm.
Tojady, dzielżany, dalie wszystkie piękne. W tym roku kwiaty dłużej i bardziej okazale kwitną bo początek jesieni ciepły.
Lubię oglądać Twoje zdjęcia, mają w sobie dużo radości.
Ale zgadzam się też ze stwierdzeniem, że jesień usprawiedliwia chandrę, i można sobie bez powodu popłakać, hm.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2758
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
'Yuuraku' i 'Ace Summer Sunset' - piękne dalie!
Posiadanie wszystkich dalii jest raczej niemożliwe. Ilość odmian niezliczona. Obszar też musiałby być spory. Ja sadzę po kilka sztuk z większości odmian więc tym bardziej nie zgromadzę wszystkich
Posiadanie wszystkich dalii jest raczej niemożliwe. Ilość odmian niezliczona. Obszar też musiałby być spory. Ja sadzę po kilka sztuk z większości odmian więc tym bardziej nie zgromadzę wszystkich
-
kropelka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5532
- Od: 30 kwie 2008, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Oj, Krysiu, przepiękne te Twoje dalie
No i cała ogrodowa reszta, bardzo ładnie i kolorowo jeszcze u Ciebie! Oby jeszcze słonko poświeciło i poradowało nasze oczy i serca!
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Sadzenie kilku sztuk dalii tej samej odmiany to doskonały pomysł. Sama go muszę wypróbować w przyszłym roku. Tylko nie wiem, jaką wtedy zachować odległość między karpami. Może sadzić jedna karpa tuż obok drugiej, tak żeby w efekcie wydawały się później jednym krzaczkiem?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12854
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Powiedzmy sobie szczerze ? zgarnąć na twarz wielką pajęczynę z ogromnym mieszkańcem to nic przyjemnego. ;-) Zdarzyło mi się już... I właśnie dlatego teraz po ogrodzie chodzę z kijem...
A że jesień, to jeszcze jeden pajęczy problem się pojawia: kątniki masowo usiłują włazić do domu... Ile ja już ich w tym sezonie z werandy wyganiałem na zewnątrz przy pomocy miotły... Fiu, fiu, fiu... Niektóre są naprawdę uparte... Pogonisz go miotłą, przebiegnie dwadzieścia centymetrów, zawraca i znowu biegnie do środka... :-P A że kątnik to wielkie bydlę i wygląda jak mały kosmaty ptasznik, a do tego biega niezwykle szybko, to czasami sam mam ochotę przed takim wziąć nogi za pas i uciec. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
A że jesień, to jeszcze jeden pajęczy problem się pojawia: kątniki masowo usiłują włazić do domu... Ile ja już ich w tym sezonie z werandy wyganiałem na zewnątrz przy pomocy miotły... Fiu, fiu, fiu... Niektóre są naprawdę uparte... Pogonisz go miotłą, przebiegnie dwadzieścia centymetrów, zawraca i znowu biegnie do środka... :-P A że kątnik to wielkie bydlę i wygląda jak mały kosmaty ptasznik, a do tego biega niezwykle szybko, to czasami sam mam ochotę przed takim wziąć nogi za pas i uciec. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII

U nas nadal trwa "deszczowa pora roku" bo inaczej tego nazwać nie potrafię ...
Jesień kojarzy mi się z ciepłem, babim latem, lecącymi kluczami żurawi i pięknymi ciepłymi barwami liści ...
U nas od 1.IX do dnia dzisiejszego wciąż pada ... jeśli nawet trafi się cały dzień bezchmurny z odrobiną słońca to nocą solidna dawka deszczu i o schnięciu gleby nie ma mowy.
Widać cały taki rok z anomaliami ...
Zauważyłam,że fuksjom takie błotko w nogach nie przeszkadza i kwitną w najlepsze


Rosną w gruncie miedzy hortensjami
Janko jedni narzekają na suszę a inni na nadmiar wody w glebie ...maniusika pisze:Napisane: So 30 wrz 2017
Piękne pelargonie ja w tym roku mam tylko dwie , U mnie nareszcie jest trochę mokrzej ale i tak w zbiorniku mam tylko połowę wody ale ziemia jest nareszcie wilgotna , Wszędzie padało a mnie omijało co córka stwierdziła gdy opłacała rachunki za wodę . Tez liczę na ciepły październik bo mam sporo cebul do sadzenia a jeszcze nie mam siły po szpitalu ..
Gdy podlewasz rabaty to faktycznie licznik bije a potem kasy sporo ...
Pelargonie trafiły do mnie tak raczej przez przypadek od koleżanki, która czuła potrzebę rewanżu za moją pomoc w powiększaniu kolekcji hortensji .
Skoro już dotarły trzeba było się nimi zająć
Rozkwitły i podbiły moje serce ... zostaną na dłużej.
Goesta - pelargonia zonale


kolejna piękność o intensywnej barwie trudnej do uchwycenia moim aparatem
Meadowside Orange - pelargonia zonale
Gosiu dziękuję za słowa otuchy .. Dni mam różne ale obawy, że zastanie mnie mroźna zima z mnóstwem doniczek z wykopanymi bylinami i cebulami, które czekają na zadołowanie w normalnej ziemi a nie błocie ... przeraża mnie.Margo2 pisze: Napisane: N 01 paź 2017
Mam nadzieję, ze rosliny przetrzymają ten potop
Altankę osuszysz i bedzie dobrze.
Najważniejsze, że Ty się nie poddałaś
Teresko lubię korzystać z cytatów , powiedzeń i takich różnych sentencji bo w kilku słowach zawarta jest mądrość poparta doświadczeniami, obserwacjami itd.TerDob pisze:Napisane: Pn 02 paź 2017
Krysiu piękne pelargonie i cudowne cytaty![]()
Pelargonie kiedyś miałam od mamusi - ona odeszła i ... pelargonie też ale już mniej bolą wspomnienia więc czas aby zagościły na nowo.
Tym bardziej, że jest mnóstwo odmian i można wybierać pod swój gust.
Applebossom Rosebud pelargonia i jej kwiaty w kształcie maleńkich różyczek


Soniu za życzenia ciepełka i słońca bardzo dziękuję - potrzebne jak nigdy w życiucyma2704 pisze: Napisane: Pn 02 paź 2017
Krysiu podglądam, a pelargonie szczególnie,bo moje jakoś w tym roku marniutkie były. Piękne i mądre, jak zawsze, sentencje.
![]()
Ciepła i słońca dużo.
Z tego co pamiętam warto pelargonie odnawiać bo dość szybko się starzeją. Poza tym odpowiednie nawozy z dostosowanymi % składnikami czynią cuda. Być może jakąś paskudną ziemię kupiłaś is tąd Twoje rozczarowanie . W następnym będzie lepiej i tego Ci życzę z całego serca.
Mnie bardzo spodobała się Victoria Andrea - pelargonia tulipanowa ale pierwsze kwitnienie lekko zniszczył nadmiar słońca i dopiero teraz cieszę się jej urokiem. W kolejnym sezonie będę ostrożniejsza z dawkowaniem słońca bo widać nie wszystkim to pasuje .
zaczyna się dość skromnie i bardzo powoli ... a potem mamy przed oczami piękny bukiecik z miniaturowych tulipanów o płatkach cieniowanych na zewnątrz i czerwonych w środku

Lucynko na siły natury nic nie poradzi więc staram się pokornie czekać na poprawę aury choć w prognozach długoterminowych nic dobrego nie widać ...plocczanka pisze: PostNapisane: Pn 02 paź 2017
Witaj Krysiu!
Cieszy mnie Twoje podejście do problemów.![]()
Następny sezon będzie lepszy, bo przecież nie może być tylko mokro.
Pelargonie masz przepiękne. Połowy nie znam.
Dla mnie wszystkie pelargonie sa ładne nawet taka jak ta poniżej o pojedynczych kwiatach ale uroczych z oczkiem delikatnie wycieniowanym
Salmon Confetti pelargonia zonale- seria Maverick

Minęła północ więc życzę dobrej nocy i uciekam na zasłużony
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2758
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Twoje fuksje piękne i w dodatku w gruncie! Jesteś wyjątkowa w tym temacie 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII
Przepiękne masz pelargonie, Krysiu!
Wszystkie!
Niechże im wreszcie
zaświeci!
Wszystkie!
Niechże im wreszcie
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VII


Witam miłych gości
Dziś nie będę narzekać na opady bo ponoć od jutra ma być znaczna poprawa.
Oby sprawdziły się prognozy ...
Jadziu ja się nie dziwię ,że zauroczyły Cię dalie .JAKUCH pisze:Napisane: N 08 paź 2017
Cudna ta ostatnia dalia ostatnio zamiast na róże spoglądam na dalie szkoda tylko ,że nie mam miejsca dla nich . Krysiu fajna sentencja na pierwszej fotce ,że jesienią można sobie nawet popłakać, szczególnie jak za oknem wciąż pada
Uwielbiam je ? gdybym miała ogród przy domu na pewno nie zrezygnowałabym z nich i nadal przynajmniej połowa powierzchni ogrodu należałaby do nich. Wożenie do piwnicy blokowej kłączy i wywożenie wiosną już mi ciążyło stąd stopniowo na ich miejsce sadziłam hortensje.
Planuję kilka niższych odmian uprawiać w większych doniczkach , większe odmiany oczywiście w gruncie ale dosłownie kilka.
Do niektórych odmian bardzo się przywiązuję więc trudno się rozstać
Bo ... jak zrezygnować z takiej delikatnej pięknej odmiany ?
Canary Fubuki dalia jeleniorożna o żółto kremowych kwiatach

Często szperam w sieci za ciekawymi sentencjami, cytatami bo warte sa tego aby je przypominać.
Kasiu dziękuję w imieniu pelargonii.vimen pisze: Napisane: N 08 paź 2017
Krysiu piękne pelargonie. Ja nie mam gdzie przechowywać wiec przez ostatnich kilka lat miałam pelargonie z nasion. Dalia Gardaia faktycznie jest bardzo podobna do tego Twojego słoneczniczka![]()
Od połowy października zapowiadają zmianę pogody i trochę słońca, ale miejmy nadzieję, że wcześniej przestanie padać.
Po długiej przerwie pierwszy sezon i do tego od razu kilkanaście odmian. Boję się ,że nie dam rady przezimować ale maluchy chyba zatrzymam w mieszkaniu na parapecie , reszta na klatce schodowej i ... zobaczymy ...
Podziwiam Twoją cierpliwość do siewu ale jeśli zechcesz zacząć od sadzonek to wiosną mogę kilka podrzucić
dziś dla Ciebie dwukolorowa o delikatnej barwie z atlasowym połyskiem
Salmon Queen - pelargonia rabatowa

Pąki u dołu zapowiadają długie kwitnienie - po rozwinięciu tworzą duże kwiatostany

Już się cieszę na zapowiadaną zmianę pogody - oby wytrzymało bez deszczu choć ze 2 tygodnie
plocczanka pisze:Napisane: Pn 09 paź 2017
Pięknie,pięknie,
wszystko piękne,
![]()
ale dalie najpiękniejsze.
![]()
![]()
DużoKrysiu życzę Tobie i Twoim roślinkom.
Lucynko bardzo dziękuję .
Aniu dalie faktycznie są piękne i gdyby zimowały w gruncie to myślę,że dużo więcej fanów by miały. Jest taka różnorodność form kwiatów i kolorów, że na każdą rabatę jako uzupełnienie koloru przydaje się pod koniec sezonu bo kwitnie do mrozów.anabuko1 pisze: Napisane: Pn 09 paź 2017
Krysiu![]()
Jakie piękne te twoje dalie.Piękne, dorodne, mają dużo kwiatów.Tak jak powinno być.
A moje nie wszystkie takie są.Może za sucho miały.Przyznaję,że trochę po macoszemu je traktowałam.
A ta dalia Yuuraku o ogromnych kwiatach , takie lubię. Prawdziwa piękność. Chyba z daleka widoczna w ogrodzie
Czasami brak czasu sprawia,że niektóre rośliny muszą w danym sezonie radzić sobie bez nas.
dalie o ogromnych kwiatach faktycznie są widoczne z daleka, szczególnie gdy posadzi się blisko siebie kilka sztuk wtedy kwitnienie jest spektakularne ...
Colorado Classic dalia dekoracyjna w delikatnym różowym kolorze z białym środkiem


Ewelinko dziękuję za troskę ale nic na to nie poradzi i musimy jakoś przetrzymać .ewelkacha88 pisze:Napisane: Pn 09 paź 2017
Witaj Krysiu . Szkoda, że u Ciebie nadal taka beznadziejna pogoda . Przynajmniej plusem tego jest spiżarnia wypełniona po brzegi. Dalie masz przepiękne, zwłaszcza ta biała podbiła moje serce
. Pozdrawiam i słoneczka życzę .
Faktycznie nie mogąc znaleźć sobie miejsca robiłam przetwory nawet te nieplanowane . Wszystko się przyda.
Choćby nawet miesiąc nie padało nie ma szans na to aby cokolwiek zrobić na rabatach. Pora taka,że już zbyt szybko ziemia nie przesycha a woda nadal w wielu miejscach stoi i bez wysokich kaloszy nie da rady się obejść.
Alejki działkowe w niżej części terenu zalane wodą i ...odwiedzają nas łabędzie
Po lewej stroni jest opuszczona działka , widoczna bramka prowadzi nad rzekę i ... stamtąd przychodzą
Po 2 dniach mąż znalazł go martwego - musiał być chory - szkoda

