Dziękuję.
Chamaecereusy u mnie w większości młode, 1-2-3 letnie odrosty. Nie kwitły wieloma kwiatami ale kwitły pewnie wszystkie które się już dobrze ukorzeniły. Nie pokazywałem ich wszystkich nawet bo raz, że stoją w takim miejscu gdzie nie mam stałego dostępu i mogę kwiatów nie zauważyć a dwa, że jeśli są młode to kwiatuszki mają nie za duże i czasami słabo wybarwione.
Co do ich hodowli wydaje mi się, że
hybrydy chamae nie potrzebują aż tak niskich temperatur zimowania jak "klasyczny" w kolekcjach klon Chamaecereusu silvestrii - a nawet wolą nieco cieplejsze (powyżej 5stopni?) zimowanie. W każdym razie moje tak właśnie lubią.
Za to z rozkrzewianiem się ich u mnie nie jest za dobrze - ale to myślę dlatego, że odrosty dość często im zabieram oraz praktycznie nie nawożę tych roślin i stosunkowo rzadko je podlewam. Nie zależy mi na ich wielkości a szybkie przyrastanie traktuję jako wadę.