
Ogród kocicy cz.1
- ZosiaM
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1475
- Od: 25 kwie 2007, o 14:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: GLIWICE teraz Dziergowice
witaj kocico cudne kwiatki ,gdzie ty to jeszcze posadzisz chciałabym mieć tyle miejsca miłego popołudnia pa
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
Moje pierwsze kroki w ogrodzie
Moje podróże,zdjęcia z ciekawych miejsc
- anoli
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7839
- Od: 3 lis 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Jaki fajny ten koteczek - moje piesy niestety sprawdzają torbę dogłębniej - rwąc ją na kawałki.
Zdjęcie zachodzącego słoneczka przepiękne - zresztą słowa nie oddadzą jego uroku.
Śliczne fuksje - ja próbuję właśnie ukorzenić szczepki, które dostałam od Forumowiczek
Zdjęcie zachodzącego słoneczka przepiękne - zresztą słowa nie oddadzą jego uroku.
Śliczne fuksje - ja próbuję właśnie ukorzenić szczepki, które dostałam od Forumowiczek

Wątki Zapraszam serdecznie Ilona
- zanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 24 maja 2008, o 22:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Kocico, kupiłam dzisiaj i posadziłam dabecję kantabryjską. Znalazłam ja u Ciebie w ogródku. Powiedz, czy ona dobrze zimuje, czy jakieś specjalne warunki jej trzeba zapewnić (posadziłam ją w borówkach amerykańskich - ma tam jak na wrzosowisku - zresztą wrzos też jakiś kupiłam - ło matko, dlaczego nie można się powstrzymać przed zakupami!!!) W tym miejscu bardzo dobrze ma się wrzosiec, to pewnie i dabecja też będzie miała dobrze??? Ale przede wszystkim to moje pytanie dotyczy zimowania?
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Zosiu, miejsca mam duuużo, przynajmniej jeszcze w tym roku:-). Dziękuję za miłą wizytę i miłe życzenia.
Anoli miło, że znowu do mnie zajrzałaś. Ja mam nadzieję, że uda mi się dobrze przezimować te fuksje i lantany. Mam i piwnicę z oknem, i ewentualnie domek, ale w piwnicy cieplej. Dziękuję za miłe słowa:-).
Zanna, moja dabecja zimowała bez żadnego okrycia między wrzosami. Jest w tej chwili piękna, zieloniutka. Wiosną nie wyglądała zbyt pięknie bo zbrązowiała, ale to raczej pies ją tak załatwił. To jego ulubiona ścieżka na skróty. Zostawiłam ją jednak i cierpliwie czekałam i bardzo dobrze, że miałam trochę cierpliwości
.
Anoli miło, że znowu do mnie zajrzałaś. Ja mam nadzieję, że uda mi się dobrze przezimować te fuksje i lantany. Mam i piwnicę z oknem, i ewentualnie domek, ale w piwnicy cieplej. Dziękuję za miłe słowa:-).
Zanna, moja dabecja zimowała bez żadnego okrycia między wrzosami. Jest w tej chwili piękna, zieloniutka. Wiosną nie wyglądała zbyt pięknie bo zbrązowiała, ale to raczej pies ją tak załatwił. To jego ulubiona ścieżka na skróty. Zostawiłam ją jednak i cierpliwie czekałam i bardzo dobrze, że miałam trochę cierpliwości

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Witaj Ewo! Dzięki za wskazówki odnośnie zimowania roślin w doniczkach
Piękne te Twoje rośliny (różowa śnieguliczka!) i zachód słońca jak marzenie!
Widzę, że dostałaś fuksję 'Thalię'? U mnie właśnie teraz wypuszcza mnóstwo nowych pąków i boję się, by ich zimno nie zwarzyło.
Uwielbiam koty! Mój tak samo - wszystko dokładnie "sprawdza"

Piękne te Twoje rośliny (różowa śnieguliczka!) i zachód słońca jak marzenie!
Widzę, że dostałaś fuksję 'Thalię'? U mnie właśnie teraz wypuszcza mnóstwo nowych pąków i boję się, by ich zimno nie zwarzyło.
Uwielbiam koty! Mój tak samo - wszystko dokładnie "sprawdza"

- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6273
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witajcie:-).
Jacku, tą różową śnieguliczkę chcę posadzić pomiędzy dwiema białymi, akurat mam dwie takie biedne, które czekają na nowe miejsce. A co do fuksji to będę je po raz pierwszy próbowała przezimować. Mam nadzieję, że mi się uda.
Kotów mam 6 sztuk, 3 super domowe i 3 lubiące wycieczki. Przychodzą sobie do domu na jedzonko oraz pospać w ciepełku, a jak wypoczną to idą na okno i czekają na wypuszczenie.
Krzysiek86, dziękuję za wizytę w moim ogrodzie no i za miłe słowa:-).
Dziś był bardzo pracowity dzień. Dużo kopania dołków, sadzenia, wyrywania zdechłych od pryskania chwastów....
Swoje miejsce znalazł też nasz pierwszy kompostownik wykonany własnoręcznie przez M.
1. dziurawiec Hidcote ma znowu sporo pąków i kwitnie
2. rosa rugosa - róża pomarszczona jadalna
3. moje pierwsze chryzantemy
4. róża okrywowa, a raczej płożąca White Hazel

1. róża Double Delight ma jeszcze kilka pąków
2. moja mahonia kwitnie przepięknie
3. Śliwa czerwonolistna posadzona w zeszłym roku, a w tym już formowana bo z trzech badylków rozrosła się niesamowicie

A tu nasz kompostownik....

Jacku, tą różową śnieguliczkę chcę posadzić pomiędzy dwiema białymi, akurat mam dwie takie biedne, które czekają na nowe miejsce. A co do fuksji to będę je po raz pierwszy próbowała przezimować. Mam nadzieję, że mi się uda.
Kotów mam 6 sztuk, 3 super domowe i 3 lubiące wycieczki. Przychodzą sobie do domu na jedzonko oraz pospać w ciepełku, a jak wypoczną to idą na okno i czekają na wypuszczenie.
Krzysiek86, dziękuję za wizytę w moim ogrodzie no i za miłe słowa:-).
Dziś był bardzo pracowity dzień. Dużo kopania dołków, sadzenia, wyrywania zdechłych od pryskania chwastów....
Swoje miejsce znalazł też nasz pierwszy kompostownik wykonany własnoręcznie przez M.
1. dziurawiec Hidcote ma znowu sporo pąków i kwitnie
2. rosa rugosa - róża pomarszczona jadalna
3. moje pierwsze chryzantemy
4. róża okrywowa, a raczej płożąca White Hazel




1. róża Double Delight ma jeszcze kilka pąków
2. moja mahonia kwitnie przepięknie
3. Śliwa czerwonolistna posadzona w zeszłym roku, a w tym już formowana bo z trzech badylków rozrosła się niesamowicie



A tu nasz kompostownik....

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Witaj Ewo. Zazdroszę
Ci kompostownika. Nie mogę się na niego zdecydować, bo wydaje mi się, że szybciej mi to wszystko zgnije niż zamieni się w kompost. Rozumiem, że to bedzie Twój pierwszy kompost czy masz już jakieś doświadczenia w tej delikatnej materii.

Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Witajcie dziewczyny:-), kompostownik jak marzenie
, bardzo się przyda. To mój pierwszy kompostownik, jeszcze nie eksperymentowałam z takimi wynalazkami.....

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ewo, czy on ma spód z drewna czy stoi na "gołej" ziemi?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Jest tylko wkopany w ziemię, konstrukcja jest oparta na starych, drewnianych legarach uzupełnionych deskami - wszystko odzyskane ze starej podłogi:-). Drzewo jest zabezpieczone jakimś mazidłem.
Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.