Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza do klatki koniecznie roślinę! Jakie ma wymiary, wysokość i średnicę na dole? Szukam klatki od dawna ale ciągle albo zbyt zniszczona albo za mała a w sklepach nie widuję. 
-
Iwonka1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza, to Ty może rzeczywiście nakręć ten film? Chociaż u Ciebie byłyby "fruwające motyle" -a to przecież oznaka wiosny 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza, wątek już "zakładam" od dłuższego czasu i założyć nie mogę
Postanowiłam sobie, że będę startowała z pierwszymi kiełkami posianej kobei, a ona jak na złość siedzi w ziemi i ani myśli wyłazić
Tak jak wspomniałam, wszędzie kuszą tymi woreczkami z kwiatowym dobrem, więc nie dało się kolejny raz przejść obojętnie. Wzięłam kannę En Avant, dwa Pustynniki (biały i pomarańczowy), funkię t-Rex, dwie odmiany Rosplenicy i trzy Dalie, wszystkie w odcieniach ognistych.. Mąż już oświadczył, że po sekator pójdzie sam
Tak jak wspomniałam, wszędzie kuszą tymi woreczkami z kwiatowym dobrem, więc nie dało się kolejny raz przejść obojętnie. Wzięłam kannę En Avant, dwa Pustynniki (biały i pomarańczowy), funkię t-Rex, dwie odmiany Rosplenicy i trzy Dalie, wszystkie w odcieniach ognistych.. Mąż już oświadczył, że po sekator pójdzie sam
-
Miriam
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3353
- Od: 16 lip 2011, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuziu szalejące wrzosy to moje marzenie.Kupuję a one padają.Rozsądek podpowiada,żeby dać sobie spokój z nimi,ale u ciebie czytam właśnie,że wcale ich nie rozpieszczasz a szaleją
Spróbuję więc znowu. Trytomę chronisz na zimę? Zaglądałam dzisiaj do swojej,przykrytej doniczką i zasmuciłam się. Wyciągam listki,więc chyba znowu zgniła
Tu też się nie poddam,następną posadzę na skalniaku 
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
nifredil pisze:Zuza, wątek już "zakładam" od dłuższego czasu i założyć nie mogęPostanowiłam sobie, że będę startowała z pierwszymi kiełkami posianej kobei, a ona jak na złość siedzi w ziemi i ani myśli wyłazić
![]()
![]()
A moja kobea wypięła się na mnie i nic z niej nie będzie. Stwierdziłam że mam ją gdzieś i dziś posiałam passiflorę. Może ona będzie chciała lepiej ze mną współpracować niż jej koleżanka
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Ola, ta moja kobea w tym roku jakaś kapryśna. Do tej pory zawsze wyłaziła, a teraz jak na złość. To chyba spisek uniemożliwiający zakładanie wątku 
- Annar13
- 1000p

- Posty: 2004
- Od: 4 maja 2012, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: k/Poznania
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Widzę klatkę z Jucca 
Tez ja oglądałam
Piękna!
A na Gardenię idę, mam już bilet
Tez ja oglądałam
A na Gardenię idę, mam już bilet
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza piękną klatkę kupiłaś,oj czemu u mnie nie ma takich sklepów?
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuzka pytanie, czy klatka będzie wisiała, czy stała...?
Jak myślę o roślinach w niej to podoba mi się takie rozwiązanie http://2.bp.blogspot.com/-VEzFA9Ml8CE/V ... 3ee3ff.jpg
a dlatego fajne bo i kwiaty mało wymagające ;)
Fajnie wygląda też klatka z dużą stojącą świecą w środku.. ale czy bez osłony będzie się palić? Wątpliwe.
Pamiętasz nasze rozmyślania o kulach chromowanych? Otóż kupiłam w OBI taki spray co to miał być chrom/lustro.. i całe szczęście, że wypróbowałam najpierw na starym kieliszku
No klapa totalna.. to po prostu srebrzanka wyszła
Jak myślę o roślinach w niej to podoba mi się takie rozwiązanie http://2.bp.blogspot.com/-VEzFA9Ml8CE/V ... 3ee3ff.jpg
a dlatego fajne bo i kwiaty mało wymagające ;)
Fajnie wygląda też klatka z dużą stojącą świecą w środku.. ale czy bez osłony będzie się palić? Wątpliwe.
Pamiętasz nasze rozmyślania o kulach chromowanych? Otóż kupiłam w OBI taki spray co to miał być chrom/lustro.. i całe szczęście, że wypróbowałam najpierw na starym kieliszku
No klapa totalna.. to po prostu srebrzanka wyszła
- pela11
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuza ,nauczyłam się na zakupy wiosenne chodzić z rozpiską .Na jednej kartce mam chciejstwa ,na drugiej musy . Jak coś mnie zainteresuje to sprawdzam na pierwszej czy mam taką potrzebę.Musy natomiast kupuję i kolejno wykreślam .Jeżeli czegoś nie dostanę to wpisuję do specjalnego zeszytu jako zakup np.na jesieni i jesienią znowu piszę dwie kartki i do portwela .Polecam sprawdza mi się .Jeżeli chodzi o kanny to musisz wiedzieć że są bardzo żarłoczne .Żeby ładnie kwitły należy je często zasilać najlepiej rozcięczonym obornikiem ,może być nawet rozpuszczony w wodzie granulowany. Pozdrawiam 
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Aniu-aneczka1979, klatka 20x25, ale były też takie większe, chyba w trzech rozmiarach. Tam klatek cały regał, inne też cudne, ale koszyk pieniędzy by się przydał
Iwonka, dobrze że się z tym filmem nie zabrałam bo teraz ciepło i rodki już nie "fruwają"
Sabina, no jak to, to jak kobea się w tym roku nie uda to wątku nie będzie?!?
Roślinki sobie wygooglowałam, faktycznie "żywe" kolory
Ta kanna może być ciekawa taka nakrapiana
Moja podobno ma mieś pasiaste liście. zobaczymy
Mirka, wrzosy koniecznie w przepuszczalnej glebie sadź. Moje rosną prawie na piasku i w pełnym słońcu. Nawet zimą dają radę bez okrywania. Trytomę tylko związałam ale teraz cały czas pada, pewnie też zgnije
Olka, bardzo podoba mi się passiflora. Bardzo jestem ciekawa jak u Ciebie będzie rosła. Koniecznie zdawaj relacje, może w przyszłości też się zdecyduję na sianie
Kasia, no nie ma jak prezenty wybierać sobie samemu, zawsze będą trafione
Aniu-Annar13, w tej Juce to tych klatek od zatrzęsienia, co jedna to ładniejsza. Jeszcze sobie pewnie jakąś sprawię
Z Gardenią w tym roku pewnie będzie u mnie kiepsko, tak się złożyło że mam teraz koci problem i nie bardzo mam jak się urwać.
Aniu-Annes 77, zawsze są jeszcze sklepy internetowe
Ale ja też wolę zobaczyć zanim kupię, wziąć do ręki, sprawdzić wykonanie...
Aguś, jeszcze nie mam wizji, ale raczej będzie stała. Wiszące też widziałam i chyba jeszcze takowa dokupię. Ta pewnie wyląduje na stoliku na tarasie. Foto podesłane fajne, będę kombinowała z jakąś roślinką do niej.
Zmartwiłaś mnie tym sprayem, w necie tak fajnie to wygląda
No to może jednak wypróbujemy mój pomysł z kulami betonowymi
Elka, ja tez zawsze w portfelu mam listę must have, co nie powstrzymuje mnie przed kupnem innych roślin
Co do kann to dobrze że piszesz, będę je podkarmiać jak należy. Też w tym roku mam zamiar robić gnojówkę z obornika granulowanego
----------------------
Ostatnimi dniami mam szpital weterynaryjny w domu. Mój biedny kocur ledwo się słania na nogach, wyniki ma nieciekawe, nerki słabo przędą
Jak nie siedzę w tygodniu u weta, to w weekend sama muszę mu kroplówki podawać, zastrzyki, leki... jak wkuwałam igłę pod kroplówkę to mało zawału nie dostałam, ale jestem z siebie dumna, bo sierściuch spokojniej kroplówkę moją przyjął niż u weta w gabinecie. W przyszłym tygodniu znów badanie krwi - zobaczymy czy coś się polepszy. Mam nadzieję że coś zjadł i po tym leczeniu nerki ruszą i wszystko wróci do normy. Nie jestem gotowa żeby się z nim rozstać
Wmawiam sobie że może dorwał jakąś mysz co to wcześniej się trutki napchała czy coś. Wet mówi że trzeba ostrożnie rokować... Coraz więcej ludzi się wokół mnie buduje, a większość to z miast pouciekała i boją się myszy czy innych gryzoni no i wykładają trutki. Nie mam do nich pretensji, też nie chciała bym mieć myszy w domu. Niestety taki kocur nie ma wiedzy, że mysz mogła wcześniej trutkę zjeść i niestety tak się może to kończyc jak właśnie u mnie 
W ogrodzie byłam dosłownie pięć minut, jak wypuściłam chorowinkę na toaletę. Widzę że wszystko rwie się do życia, tulipany, żonkile, krokusy, hiacynty, serduszka, szafirki... wszystko już nad ziemią. Zdjęć nie robiłam, sami rozumiecie...
Miłego tygodnia wszystkim, pewnie będę miała mało czasu żeby tu wpaść, nawet z Gardenii zrezygnowałam. Mam tylko nadzieję że nie jest to ostatni czas z moim kocurkiem
Iwonka, dobrze że się z tym filmem nie zabrałam bo teraz ciepło i rodki już nie "fruwają"
Sabina, no jak to, to jak kobea się w tym roku nie uda to wątku nie będzie?!?
Mirka, wrzosy koniecznie w przepuszczalnej glebie sadź. Moje rosną prawie na piasku i w pełnym słońcu. Nawet zimą dają radę bez okrywania. Trytomę tylko związałam ale teraz cały czas pada, pewnie też zgnije
Olka, bardzo podoba mi się passiflora. Bardzo jestem ciekawa jak u Ciebie będzie rosła. Koniecznie zdawaj relacje, może w przyszłości też się zdecyduję na sianie
Kasia, no nie ma jak prezenty wybierać sobie samemu, zawsze będą trafione
Aniu-Annar13, w tej Juce to tych klatek od zatrzęsienia, co jedna to ładniejsza. Jeszcze sobie pewnie jakąś sprawię
Aniu-Annes 77, zawsze są jeszcze sklepy internetowe
Aguś, jeszcze nie mam wizji, ale raczej będzie stała. Wiszące też widziałam i chyba jeszcze takowa dokupię. Ta pewnie wyląduje na stoliku na tarasie. Foto podesłane fajne, będę kombinowała z jakąś roślinką do niej.
Zmartwiłaś mnie tym sprayem, w necie tak fajnie to wygląda
Elka, ja tez zawsze w portfelu mam listę must have, co nie powstrzymuje mnie przed kupnem innych roślin
----------------------
Ostatnimi dniami mam szpital weterynaryjny w domu. Mój biedny kocur ledwo się słania na nogach, wyniki ma nieciekawe, nerki słabo przędą
W ogrodzie byłam dosłownie pięć minut, jak wypuściłam chorowinkę na toaletę. Widzę że wszystko rwie się do życia, tulipany, żonkile, krokusy, hiacynty, serduszka, szafirki... wszystko już nad ziemią. Zdjęć nie robiłam, sami rozumiecie...
Miłego tygodnia wszystkim, pewnie będę miała mało czasu żeby tu wpaść, nawet z Gardenii zrezygnowałam. Mam tylko nadzieję że nie jest to ostatni czas z moim kocurkiem
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
I się tej nadziei trzymaj bo musi być dobrze 
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Witaj . Trzymam kciuki za Twojego kocurka. Bądź dobrej myśli a ogród na Ciebie spokojnie poczeka. Pozdrawiam
.
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemi
Zuzka trzyma kciukasy za kota. Oby leczenie pomogło!



