Wisnia897- dziękuję w imieniu hoi. Choć one tak naprawdę są zakurzone. Będę im robić prysznic po wywiezieniu ich do ogrodu na lato - gdzieś w czerwcu, pewnie.
Polecam spróbować ;) Jedną już Masz - Rozejrzyj się za koleżanką dla niej. Ja sobie nie wyobrażam nie mieć ani jednej pachnącej lacuonsy na parapecie.
Na żywo skrętniki są ładniejsze... zdjęcie nie oddaje faktury płatków, grubości falbanek czy też koloru.
Nie mówiąc o wielkości...jedne skrętniki są prawie miniaturkami, inne olbrzymami ;)
Renata1962- zawsze warto wziąć kubek gorącej kawusi i usiąść na fotelu...pooglądać różności na forum. Ja nieraz robię sobie takie "sesje" - zwłaszcza zimą. W sezonie raczej czasu brak na dłuższe "wycieczki" po parapetach Forumowiczów.
Iksja- Kasiu, to Twoje "dzieci". Drugi kwiatuszek Germanx Arka - zakwitł jako półpełny
Onectica- lubię takie szaleństwa kwitnień

Nie da się wszystkiego pokazywać. W sezonie codziennie robię około 300 zdjęć roślinom. Gdybym wszystkie zdjęcia tu wstawiała, hmm, życia poza forum bym nie miała
Kasia1007- mi się wydaje, że moja działka jest położona w ciepłej części Gorlic. Opodal, po górach jeszcze widać śnieg gdzieniegdzie. A u mnie już ciepła ziemia nagrzana promieniami słońca.
I chyba dlatego wcześniejsza wegetacja roślin jest.
Niech Ci pięknie kwitną pierwiosnki balleriny. Pokaż je, jeśli Dasz radę.
Skrętnikowe kwitnienia to dopiero początek sezonu na nie. Mam nadzieję, że nowinki skrętnikowe też zaszczycą mnie kwiatami, wnet.
No i oczywiście czekam na kwitnienia siewek.
Piasek pustyni- ja wiem, czy mix kwiatów. Skupiam się tylko na określonych grupach roślin w myśl zasady, ze nie można mieć wszystkiego ;)
Uwielbiam rośliny o ozdobnych kwiatach, a najlepiej jeszcze pachnące, to i takowe uprawiam.
Haha...a Słyszałaś o za małych parapetach? Ja wciąż borykam się z tym problemem

Dlatego sadzę po kilka sztuk roślin - razem. Innego wyjścia nie ma.
Dziękuję za komplementy - u mnie jest kolorowo. Kilkanaście odmian fiołków kwitnie, kilkadziesiąt odmian skrętników, do tego hoje...czegóż chcieć więcej.
Oczywiście będą zdjęcia, bo to przyjemność jest dzielić się radością moich parapetów i ogrodowych kwiatów.
Eriopus- dziękuję. Skrętniki to moja miłość od lat trzydziestu gdzieś
Halinkab- żółtych skrętników teraz jest dużo. Ja jeszcze mam odmianę: Złotko, Zeus (bardziej kremowy niż żółty), Alissa - drobnokwiatowa, kremowa.
Pierwszy skrętnik...to dwie odmiany: po prawej z wyraźnym rysunkiem to odmiana: Angela, po lewej - bladoróżowe płatki falbaniaste - to Renia.
Obie faktycznie są śliczne ;)
Malachitek- wg mnie mało znana bylina - ten bożykwiat. Ja poznałam tę roślinkę na wycieczce do ogrodów Państwa Pudełek - i się zakochałam. Fajna kruszyna kwitnąca na wiosnę, potem całkowicie zanika, dopiero wiosną następnego roku się pojawia. Mam jeszcze albę, jest w pączkach, jak zakwitnie, to się pochwalę.
Zgodzę się z Tobą całkowicie w sprawie host. Też niechcący nieraz "zmieliłam" podkaszarką liście tych pięknych bylin.
Super Lola niestety należy do większych gabarytowo skrętników.
Web of Intrigue za to jest maleńki - ma bardziej "okrągłe" liście, niż podłużne. I kwiaty mniejsze, ale za to te piegi mnie urzekły w tej odmianie. I chętnie kwitnie.
Gianna- oczywiście, że pamiętam o moich sadzonkach skrętnikowych u Ciebie. Wręcz się nie mogę doczekać, aż Twoje zakwitną i się Pochwalisz kwiatami ;)
Każdy z nas ma straty po zimie. U mnie wygniły wszystkie brunnery i dwie trzecie kolekcji pierwiosnków. Nie wracam do nich. Zamiast pierwiosnków o pełnych kwiatach - posadziłam pierwiosnki omszone i będę szukać jeszcze pierwiosnków auricula. A zamiast brunner - świetnie u mnie sobie radzą...odmianowe miodunki ;)
U mnie żurawki rosną na osłoniętym klombie - może dlatego tak ładnie zimują. W tym roku spróbuję je rozmnożyć. Jeśli o nie chodzi -nie znam się na odmianach, muszą podobać mi się ich liście. Wtedy kupuję
Ale za to, jak długo Będziesz cieszyć się iryskami, u mnie przekwitną, a u Ciebie będą w pełni kwitnienia. Ne pewno będą ich kolejne zdjęcia.
Adam S.- dziękuję ;) Uwielbiam wiosnę i te wiosenne kwitnienia najbardziej cieszą po szarej zimie.
Iryski variegata są wysokie i najładniej wybarwione wiosną. Gdy kwitną - to liście już są prawie zielone.
Iwek- tak - kwitnie bożykwiat...tylko różowy. Na białego czekam

Kolejne skrętniki rozkwitają ;)
Sami Chcieliście...
Tango
hoja Sunrise w kwiatach cały czas od stycznia
I jeszcze dwie przedstawicielki hoi...
Krzyżówka hoi
lacunosa x hobsana może kiedyś zakwitnie
Mało doceniana, wg mnie, i mało jej w kolekcjach. A przecież jest śliczna i cudownie kwitnie i pachnie...
h. krohniana Diamond Ice - listeczki serduszkowe, z cudownym splash i dołeczkami, a brzegi liści przebarwiają się na bordowo. Miałam jedną sadzonkę około dwumetrową - pocięłam, ukorzeniłam (część pojechała w świat). A mój matecznik zagęściłam, mam nadzieję, że w tym sezonie ładnie podrośnie. Zbliżenie
W całości, rośnie wraz z pokazywaną wcześniej h. lacunosa x hobsana
H. loheri obiecuje, ale czy donosi. Już część pączków zasuszyła... a reszta rośnie, zobaczymy
Zakwitły też kolejne fiołeczki...ale fotki innym razem.
miłego oglądania i dziękuję za odwiedziny
