Ogród różany nad stawem II

Zablokowany
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Widzę Alu, że mammy podobne doświadczenia. Ja też przerabiałam temat Mainzer Fastnacht, ale mimo to skusiłam się na Novalisa, kolor troszkę ładniejszy, znacznie obficiej kwitnie i na pewno zdrowsza od tej pierwszej. Można powiedzieć, że gdyby nie kolor byłaby śliczną różą. Za to na zdjęciach wychodzi super, nawet mam ustawioną na pulpicie jako tło i wszystkim się bardzo podoba ;:224 Taki paradoks ;:108
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Ja natomiast w tym kolorze mam Bering R.Posadzona w ubiegłym sezonie ale pokazała swoje bladawce.W tym roku powinna pokazać swoją urodę jeśli ją ma.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

A ja przesadziłam swojego Novalisa, bo przypalał się na słońcu. Zobaczymy jaki to jest kolorek
Lavender Ice bardzo mi się podoba
Musiałam bardzo długo się zastanawiać, które to miejsce pokazałaś z Pereire i LO. ;:173
Rabata zupełnie inaczej wygląda bez liściastych roślin.
Ale już wiem/ To to Twoje wywiejewo ;:306
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Tak Gosiu,trudno poznać tą rabatę.Mam nadzieję że nowa aranżacja się sprawdzi.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

A u mnie nie otwierają się Twoje zdjęcia ;:131 i mogę sobie tylko wyobrazić piękne rabaty ;:224 .
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Łaaaa,w to dlaczego :?: żabka już działa i u mnie widać wszystkie które wkleiłam.
Awatar użytkownika
dwostr
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2686
Od: 25 mar 2008, o 15:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Zaglądam z nadzieją,że pokażesz pierwsze kwiatki Canary Bird ale pewnie te ostatnie ochłodzenie nie pozwala otworzyć się pączkom.
Alu ,nie jestem pewna ale wszystko wskazuje na to,że wszystkie Chopiny ,które już przeznaczyłam na straty-będą żyły :heja Vanilka też puszcza coś z korzenia, nawet ta wielkokwiatowa ,której zupełnie zapomniałam zrobić kopczyk, obsypała się pączkami liściowymi.Tylko Graham Thomas nie daje żadnych oznak życia.
Ciekawa jestem,czy u Ciebie również te,które wydawały się zmarznięte ,odbiły.
Czy czas już robić pierwszy oprysk p/grzybowy?
Serdecznie pozdrawiam Danuta
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Danusiu w większości odbijają,zwątpiłam że Fresie odbiją ale pokazują pączki.Przekreśliłam już Angie ale wypuszcza czerwone igiełki.Jeszcze czekam na My Girl ale chyba będzie dobrze.La Perle nie daje oznak życia ale nie wykopuje a nuż odżyje.Chopiny powinny sobie poradzić,trzeba tylko poczekać. Vanillka jeszcze jedna śpi,reszta już ruszyła.Jak możesz to podlej,moje te które nisko przycięłam,czyli ścięłam im wysokie pędy wraz z listeczkami i zmusiłam je do wypuszczenia nowych pączków ze starego drewna,długo się zastanawiały co mają robić ale jak je podlałam to za dwa dni już pokazały igiełki. Grahamek u mnie nic nie ucierpiał,więc cięłam pędy tylko do grubości ołówka,i teraz jest sztywniak. :lol:
Co do oprysku to nie wiem czy robiłaś oprysk miedzianem,ale teraz to daj oprysk preparatem siarkowym i dopiero za jakieś 7-10 dni możesz dać Falkon.No i nawożenie już powinno być zrobione,po nawożeniu pasuje podlać i spoko.
Canary jeszcze czeka,masz rację szkoda że jest tak zimno,może pobiłaby rekord, w 2014 r.
zakwitła 30.04,natomiast w 2015 r. -6.05
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2944
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Witaj Alu :D Dziwna była zima, prawda? Ale Twoje róże w jakiej kondycji! Moja My Girl też wygląda na nieboszczkę, innych parę wykopałam, jeden Uncle Walter czeka na wykopki, a tam, już swoje przeżył ma ze 2o lat ;:oj , ale tej dziewczyny mi szkoda, takie piękne kwiaty ! Obcięłam króciutko, zasmarowałam, opryskałam miedzianem i podlałam Rosasolem, jak ożyje do poprawię dolistnie. Pilnie czytam Twój wątek i się uczę ;:196
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Moja jednak My Girl padła całkowicie nie było co reanimować , jak bedzie na jesieni to kupię nową , bardzo mi się podobała szkoda.
U Nas zimno wczoraj widziałam oklapnięte liscie na 2 rózach , chyba te nocne przymrozki je lekko doprawiły , Czekamy na ciepło , bo jeszcze go u Nas nie było , tylko deszcz , a teraz zimnica. ;:3
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Moje 4 My Girl przeżyły, chociaż odbijają bardzo nisko, czyli będzie potrzebne cięcie korygujące ;:131 U mnie najładniej wyglądają historyczne i angielki ;:333
Alu moja Garden of Roses odbiła od korzenia i utworzyła jakby następny krzaczek ze 30 cm od matecznej, jak sądzisz wykopać, czy zostawić i zobaczyć co to za cudo?. Listki ma bardzo podobne do do róży szlachetnej, stąd moje pytanie.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Georginia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6066
Od: 10 lis 2009, o 16:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sochaczew

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Geniu Walter starsza róża i nie przeżyła :?: musiała późną jesienią już ruszyć z wegetacją.Tak jak moja Pashmina,przesadziłam ją podlałam i wypuściła zaraz piękne zielone pączki.No i źle się to dla niej skończyło.Ale już rośnie nowa na jej miejscu.Całkowicie przemarzła jeszcze Marjorie Marshall, i jeszcze jedna Berleburg nie odbiła. Rosenfee mam 6 szt i 3 szt bliżej stawu super przezimowały a te 3 obok w głębi ogrodu ledwie zipią.Ale już ruszyły. Dziwaczne to wszystko.

Tereska Przynajmniej deszcz popadał i nie musisz podlewać.Ja już podlałam prawie cały ogród.Została tylko ta rabatka którą właśnie pielę.Nawet trawnik dzisiaj podlałam bo trawka zmieniła kolorek na limonkowy. Przymrozków na szczęście u mnie nie było ale co to za temp.1-3 stopnie.Dobrze wszystko rośnie jak jest nocą ok. 12-14 może w końcu się doczekamy,niedługo maj.

Daysy to tak jak u mnie. Newada i M.Hilling mają już pąki kwiatowe.No i dzisiaj złapałam dwa kwieciaki na historycznych i chyba zwójkę różóweczkę, bo malutka gąsienica zawinięta w liści.Jutro może będzie mniej wiało więc opryskam mospinalem lub candiforem ,dwa do trzech tygodni będzie chronił róże przed szkodnikami.Najgorsze będzie za nimi bo przecież jeszcze nimułka i bruzdownica pędówka się nie pokazały.
Garden of Roses ma podobny pokrój do Bidermeiera,bardzo płasko się rozrasta i praktycznie cała zakopana w ziemi.Musisz więc sprawdzić co to jest za odrost,delikatnie odkop aż do nasady i wtedy zobaczysz czy ten pęd wyrasta z miejsca szczepienia czy z korzenia.Nie ma co trzymać odrostu korzeniowego bo osłabia to całą różę.Ale 30 cm od krzaczka to raczej dziczka.Chociaż Garden of Roses u mnie nigdy nie tworzyła odrostów.No ale nie ma co gdybać trzeba sprawdzić.Na początku po liściach nie poznasz.
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Dzięki Alu dzisiaj zobaczę, skąd te odrosty wyrastają.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
slimak900
200p
200p
Posty: 458
Od: 27 lut 2013, o 12:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Znów pobiegałam po Twoim ogrodzie i ciężko będzie zasnąć z zachwytu :heja och jakie te róże masz piękne ;:oj ;:138 i jak się tak ogląda to lista chciejstw ciągle rośnie i rośnie,,,,,,,,,,,
x-ja-a

Re: Ogród różany nad stawem II

Post »

Co do suszy to ja też nie jestem popularna, kiedy wszyscy mówią "Mam nadzieję, że nie będzie padać" a ja na to "A ja mam nadzieję, że BĘDZIE". Też już podlewałam wszystko bo parę centymetrów pod ziemią sucha ziemia jak wiór. I sucho i przymrozki nocą. O dziwo serduszka się trzyma, ale już dwa poranki przywitały mnie klapniętymi ostróżkami, które na szczęście potem się podniosły. Róże wydają się dzielnie to znosić, chociaż mocno spowolniły swój rozwój... Eeech, co roku jakaś niespodzianka Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”