Ogród zielonej cz II
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Ogród zielonej cz II
A mój Chopin niestety nie zechciał ze mną zostać i nie wypuścił nawet najmniejszego pędzika...
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II
Mi się Chopin bardzo podoba naoglądałam się u Soni i w ogóle w necie i pomyślałam muszę sobie taką kupić i jest, teraz planuje dokupić jeszcze kilka chopenków 

-
- 200p
- Posty: 376
- Od: 11 mar 2015, o 20:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Ogród zielonej cz II
Przeszukałam kilka sklepów sieciówkowych i ani jednej z ładnych odmian róż, już po sezonie, pozostały mi chyba tylko zakupy internetowe
Paulina
Chmielakowo-początki
Chmielakowo-początki
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Nareszcie dotarłam do Was.
Miałam dwa dni ciężkie, ale jutro odpoczywam, więc nadrobię zaległości. Podziękuję wszystkim za zaglądanie i ciepłe słowa na temat mojego ogródkowania.
Aniu bociany nie są płochliwe, więc jak się pojawia blisko, udaje się czasem zrobić przyzwoite zdjęcie. Róże mnie dzięki Wam zauroczyły i będę Was katować nimi.
Bonica się rozkręca.


Martuś kupiłam prawie w ciemno, bo są tanie i mogę przetestować, jak sobie u mnie poradzą. Z pewnością zakorzeniły się dobrze, to zakwitną. Ty masz tyle koloru w ogrodzie, że nie musisz czekać, jak ja żeby cokolwiek zakwitło. Flamingo malutka, a ma kilkanaście pąków w bardzo jasnym różu.

Anitko ogródek na plecy i przeprowadź się do mnie. Szkółek kilkanaście, sporo taniej i będziemy się wzajemnie nakręcać.
Chopina kupuj, ja jestem nim zachwycona.

Beatko miło, teraz więcej nas w ogrodzie, niż na forum i tak ma być. Zimą będziemy mieć czas na wspominki. Na czerwonej zakwitną złocienie i lilie, to zmieni się bardzo.
Na innej rabacie, też czerwono od berberysów Admiration.

Małgosiu będziemy je podziwiać do jesieni. Od tego roku też ja, bo dzięki Wam mam ich więcej.
Szkoda, że Twój Chopin zaginął, cieszyłby już kwiatami. Kolorów w ogrodzie przybywa.
Szałwie z przywrotnikiem, bardzo lubię to zestawienie. I róża z marketu za 4 zł, na razie nie wygląda na różową.

Olu cieszymy się kolorami. Tak mało ludzie zauważają piękno przyrody. My na forum inaczej widzimy świat.
Biała, prezentowa miniaturka drugi rok w gruncie, pokazała pierwszy kwiatek. Moje ulubione trawy też coraz wyższe.

Helenko białe pelargonie mam od trzech lat i nie wyobrażam sobie innych na schodach. Chopin dopiero w tym roku pokazuje na co go stać.
U mnie tylko na Pink Peace było sporo mszyc, inne jakoś się obroniły.

Tereniu niestety też mam suszę i codziennie jedną część ogrodu podlewam. Inaczej by nie przetrwało. Dziś była kolej na rabaty z hortensjami, bo zawiązują kwiaty i woda konieczna. Jeszcze jeden Chopin dla Ciebie.

Aniu Chopin na zdjęciu ma ten kremowy odcień, w realu jest zdecydowanie bielszy. Artemis w rzeczywistości jest biały, a moim aparatem uwieczniam go z żółtym środkiem.
Trochę inna tonacja dla Ciebie. Kłosowiec bardziej czerwonawy niż różowy.



Paulinko koło mnie w szkółkach sporo róż w donicach, ale jak masz jakieś konkretne odmiany, to już przetrzebione stoiska. Róże jednak najlepiej sadzić wiosną. Ja się szykuję na wyprzedaże, bo za kilka zł można kupić czasem ciekawe rośliny.
Jeszcze szałwie przy hortensji Pinki Vinki. Nic tam nie chciało rosnąć, bo prawie na betonie przy kostce.

Czosnki jedne przekwitły, a niebieski jeden przyzwoity, reszta nie nadaje się do pokazywania. Wyjątkowo nieudany zakup.

Trochę przestrzeni, choć trawnik już schnie. Żurawki kwitnące na biało.



Aniu bociany nie są płochliwe, więc jak się pojawia blisko, udaje się czasem zrobić przyzwoite zdjęcie. Róże mnie dzięki Wam zauroczyły i będę Was katować nimi.




Martuś kupiłam prawie w ciemno, bo są tanie i mogę przetestować, jak sobie u mnie poradzą. Z pewnością zakorzeniły się dobrze, to zakwitną. Ty masz tyle koloru w ogrodzie, że nie musisz czekać, jak ja żeby cokolwiek zakwitło. Flamingo malutka, a ma kilkanaście pąków w bardzo jasnym różu.


Anitko ogródek na plecy i przeprowadź się do mnie. Szkółek kilkanaście, sporo taniej i będziemy się wzajemnie nakręcać.




Beatko miło, teraz więcej nas w ogrodzie, niż na forum i tak ma być. Zimą będziemy mieć czas na wspominki. Na czerwonej zakwitną złocienie i lilie, to zmieni się bardzo.


Małgosiu będziemy je podziwiać do jesieni. Od tego roku też ja, bo dzięki Wam mam ich więcej.





Olu cieszymy się kolorami. Tak mało ludzie zauważają piękno przyrody. My na forum inaczej widzimy świat.



Helenko białe pelargonie mam od trzech lat i nie wyobrażam sobie innych na schodach. Chopin dopiero w tym roku pokazuje na co go stać.



Tereniu niestety też mam suszę i codziennie jedną część ogrodu podlewam. Inaczej by nie przetrwało. Dziś była kolej na rabaty z hortensjami, bo zawiązują kwiaty i woda konieczna. Jeszcze jeden Chopin dla Ciebie.


Aniu Chopin na zdjęciu ma ten kremowy odcień, w realu jest zdecydowanie bielszy. Artemis w rzeczywistości jest biały, a moim aparatem uwieczniam go z żółtym środkiem.





Paulinko koło mnie w szkółkach sporo róż w donicach, ale jak masz jakieś konkretne odmiany, to już przetrzebione stoiska. Róże jednak najlepiej sadzić wiosną. Ja się szykuję na wyprzedaże, bo za kilka zł można kupić czasem ciekawe rośliny.

Jeszcze szałwie przy hortensji Pinki Vinki. Nic tam nie chciało rosnąć, bo prawie na betonie przy kostce.

Czosnki jedne przekwitły, a niebieski jeden przyzwoity, reszta nie nadaje się do pokazywania. Wyjątkowo nieudany zakup.



Trochę przestrzeni, choć trawnik już schnie. Żurawki kwitnące na biało.


- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Przybiegłam podziwiać twoje szałwie, ale najpierw skomentuję Chopina.. BOSKI
Mam go już drugi rok i patrząc na zdjęcia twojego uznaję, że jeszcze nie pokazał na co go stać. Pięknie wygląda
Szałwie faktycznie wielkie. Mam kupioną jedną z ubiegłego roku i ma zaledwie 40cm w dobrej ziemi, na szerokość to jakieś 20 cm nie więcej. Myślałam, że one to już takie mają być i dla efektu muszę dosadzać większe ilości.. 



- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu, śliczne masz wszystkie róże i bardzo bujnie kwitną, chociaż to młode sadzonki. Mają odpowiednie warunki, dużo słońca i dobrą ziemię. Ogólne widoczki zachwycają, kolorowe rabaty, różnorodność form i przestrzeń. Tej przestrzeni brakuje mi u mnie, w którą stronę nie spojrzeć, wszędzie mury.
Ostatnio wzięło mnie na przycinanie i mało brakowało a i bukszpan trafiłby pod nożyce, dzięki za powstrzymanie. Mam zamiar ukorzeniać ścinki, więc poczekam do końca czerwca.
Ostatnio wzięło mnie na przycinanie i mało brakowało a i bukszpan trafiłby pod nożyce, dzięki za powstrzymanie. Mam zamiar ukorzeniać ścinki, więc poczekam do końca czerwca.
- sweetdaisy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3531
- Od: 15 sty 2015, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogród zielonej cz II
Sonia, na tych zdjęciach z perspektywy dopiero widać ile Ty masz tam jeszcze przestrzeni do zagospodarowania
Niebieski czosnek pierwsze widzę
Ale ale, widzę że sąsiadów będziesz miała, domek się koło Ciebie buduje

Niebieski czosnek pierwsze widzę

Ale ale, widzę że sąsiadów będziesz miała, domek się koło Ciebie buduje

-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Ogród zielonej cz II


No i to czekanie na kwiaty gdzie u was już dawno wszystko kwitnie.
Widać wyraźnie nowo budowany domek moi niedoszli sąsiedzi się rozmyślili co do budowy domu od 3 lat stoją gołe mury, jest to ponoć na sprzedanie ale jakoś kupca brak. Cieszę się że nie będzie nowych sąsiadów bo w skrócie pisząc mało ciekawe to by było sąsiedztwo. Może ktoś kiedyś kupi i dokończy budowę no zobaczymy jak by to byli jacyś przyjaźni bezkonfliktowi ludzie to nawet bym się ucieszyła, pomimo że podoba mi się stan obecny czyli brak bezpośrednich sąsiadów( nasz dom jest na samym końcu otoczony łąkami).
- usa1276
- 1000p
- Posty: 2243
- Od: 22 sty 2012, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świetokrzyskie
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu bardzo ładnie kwitną ci już róże u mnie tylko pojedyncze pąki pokazują kolorek
ale to i dobrze przyjemność trzeba sobie dawkować
ogród masz bardzo ładny i duży więc i pole do popisu masz całkiem niezłe
ale to i dobrze przyjemność trzeba sobie dawkować
ogród masz bardzo ładny i duży więc i pole do popisu masz całkiem niezłe
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11635
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogród zielonej cz II
Zaczyna się szaleństwo różane w forumowych ogrodach i ogródkach... U mnie też coraz więcej pąków w rozkwicie ale u mnie lokalne pospoliciaki w większości ..Dla mnie to bez znaczenia ...róża to róża byle kwitła obficie a kwiat
..czy to wypasiona angielka czy subtelny kwiat wielkokwiatowej pospolitej odmiany
...Czarujesz Chopinem
..też gdzieś mam ale tak namieszałam na rabacie z różami,że na tę chwilę nie wiem gdzie co upchnęłam przed zimą...






Re: Ogród zielonej cz II
Piękny ten twój Chopin. Wpadłam dziś na chwilkę do swojego ogrodu i chciałam nim nacieszyc oczy, ale przez suszę chyba nadal jest w pączkach. Dobrze - mam nadzieję, że będzie mnie cieszył, gdy uda mi się wrócic do domu.
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- Ola2310
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3071
- Od: 24 maja 2015, o 13:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice śląsk
- Kontakt:
Re: Ogród zielonej cz II
Soniu piękny ogólny widoczek , bardzo mi się podoba a trawy jakie olbrzymie...
Moje jeszcze wszystko takie malutkie , tylko że ja nie mam tyle miejsca do popisu co ty...Może kiedyś przejmę rabatki teściowej to wtedy przerobię je po swojemu...
Moje jeszcze wszystko takie malutkie , tylko że ja nie mam tyle miejsca do popisu co ty...Może kiedyś przejmę rabatki teściowej to wtedy przerobię je po swojemu...

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród zielonej cz II
Cudowny ogród, kawał dobrej roboty
Kolekcja białych róż robi wrażenie
Inne też pięknie wyglądają.
Trawa już bardzo duża, u mnie z trzech rodzajów rośnie tylko jeden o nazwie Kanar.
Imponujące czosnki

Kolekcja białych róż robi wrażenie

Inne też pięknie wyglądają.
Trawa już bardzo duża, u mnie z trzech rodzajów rośnie tylko jeden o nazwie Kanar.
Imponujące czosnki

- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12116
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród zielonej cz II
Sabinko mój Chopin, to pewnie szczęście laika różanego.
Kupiony na wyprzedaży, odwdzięcza się. Szałwie z siewek w większości powędrowały za płot. Miałam trzydzieści posadzone w odstępach co 15 cm, tak zaczynałam tę rabatę.
Małgosiu akurat różanka z Chopinem w całości ma dobrą ziemię do głębokości około 50 cm. O tyle podnieśliśmy w tym miejscu działkę. To strona południowa, więc cały dzień słońce. To podmiejska wieś, w mieście nie byłoby mnie stać na działkę. Tu gdzie mieszkam, też działki drogie, bo jest kilkanaście dużych firm, ale obwodnicą do miasta jadę 8 minut. Działek na sprzedaż wystawiają mało. Już na drugiej działce od strony południowej buduje się dom i pewnie będą następne.
Jednak 1000 m to jest trochę przestrzeni.
Ja planuję przycinanie na ostatni tydzień czerwca. Choć cisy mają tak wiotkie przyrosty, że mam wątpliwości, czy nie w lipcu.
Zuza ta przestrzeń złudna, jak zrobię zdjęcie leżąc na trawie, to wygląda na hektarowy ogród.
Były u mnie dwie forumki i były zdziwione, że tak mało trawnika, a na zdjęciach jak boisko piłkarskie. Działka jest długa, a wąska, dlatego taka perspektywa. Do budowany jest na drugiej od mojej, nie będę jeszcze mieć bezpośrednich sąsiadów.
Niebieski czosnek kupiłam razem z tulipanami w internecie. Niestety prawie niewidoczny na rabacie. Nawet zdjęcia trudno zrobić, bo widać głównie glebę.

Anitko każde miejsce ma swoje uroki. Bywałam w Twoich stronach, piękne rejony, mogłabym tam na emeryturze mieszkać.
Też się cieszę, że nie mam sąsiadów i niech jak najdłużej tak zostanie.
Ula róż mam kilka, a cieszę się nimi, jak te dziewczyny, które mają po 150 i jeszcze wszystko o nich wiedzą.
W tym roku po zakończeniu prac przy domu miałam do uporządkowania trzy spore rabaty. Trochę je ucywilizowałam ale jeszcze sporo do zrobienia.
Na przykład ta. Jeden świerk musi być wiosną przesadzony do tyłu, więc nie ma sensu robić stałych nasadzeń. Rosną samosiejki ostróżek jednorocznych i żeniszka.

Marysiu tylko trzy Artemis kupione wiosną, za radą dziewczyn.
Pozostałe, to albo prezenty, albo za grosze z pobliskiej szkółki. Ja cieszę się tak jak Ty pospolitymi roślinami, byle były w dużej liczbie, wtedy mi się podobają.
Jak Chopin posadzony, to z pewnością pokaże kwiaty i dowiesz się gdzie posadzony.
Agnieszko Chopinowi chyba miejsce odpowiada, bo nie kaprysi, tylko kwitnie.
Za to go lubię. Z pewnością nacieszysz się swoim. Mój kwitł do mrozów w ubiegłym roku.
Olu trawy już trzeci rok w tym miejscu, ponieważ to południowa strona to wcześnie ruszają. Na innych rabatach mniejsze. Ta strona od wejścia najlepiej się prezentuje, bo najwcześniej zagospodarowana. Inne czekają na swoją kolej.
Ty masz szansę poukładać sobie w głowie, jak ma wyglądać ogród. Ja po budowie chciałam jak najszybciej uporządkować, żeby nie mieszkać na ugorze pełnym chwastów.
Agnieszko dzięki.
Pracuję nad tym, żeby ogród był spójny, ale nie zawsze mam pomysł i osiągam różne efekty. Przesadzanie roślin to też przyjemność, więc często to robię.
Biały kolor jest moim ulubionym, więc sporo go w ogrodzie. Nie mogło też zabraknąć białych róż. Na razie jest ich siedem. Niektóre jeszcze nie kwitną.
Czosnki były eksperymentem i z pewnością przybędzie ich jesienią. Trawę kanarkową też mam w kilku miejscach, jeszcze nie kwitnie. Tu rośnie obok białej miniaturki.

Jedyną czynnością w ogrodzie jest podlewanie. Nawet chwastów za bardzo nie ruszam, bo ziemia jak popiół.
Anabelle już w fazie limonkowej.

Niska szałwia omszona w bukszpanach i pierwsza jeżówka Alba.

Lawenda i firletka kwiecista.

Pomidory w donicach nie pozostały w tyle.



Małgosiu akurat różanka z Chopinem w całości ma dobrą ziemię do głębokości około 50 cm. O tyle podnieśliśmy w tym miejscu działkę. To strona południowa, więc cały dzień słońce. To podmiejska wieś, w mieście nie byłoby mnie stać na działkę. Tu gdzie mieszkam, też działki drogie, bo jest kilkanaście dużych firm, ale obwodnicą do miasta jadę 8 minut. Działek na sprzedaż wystawiają mało. Już na drugiej działce od strony południowej buduje się dom i pewnie będą następne.


Zuza ta przestrzeń złudna, jak zrobię zdjęcie leżąc na trawie, to wygląda na hektarowy ogród.




Anitko każde miejsce ma swoje uroki. Bywałam w Twoich stronach, piękne rejony, mogłabym tam na emeryturze mieszkać.


Ula róż mam kilka, a cieszę się nimi, jak te dziewczyny, które mają po 150 i jeszcze wszystko o nich wiedzą.



Marysiu tylko trzy Artemis kupione wiosną, za radą dziewczyn.



Agnieszko Chopinowi chyba miejsce odpowiada, bo nie kaprysi, tylko kwitnie.

Olu trawy już trzeci rok w tym miejscu, ponieważ to południowa strona to wcześnie ruszają. Na innych rabatach mniejsze. Ta strona od wejścia najlepiej się prezentuje, bo najwcześniej zagospodarowana. Inne czekają na swoją kolej.

Agnieszko dzięki.




Jedyną czynnością w ogrodzie jest podlewanie. Nawet chwastów za bardzo nie ruszam, bo ziemia jak popiół.
Anabelle już w fazie limonkowej.


Niska szałwia omszona w bukszpanach i pierwsza jeżówka Alba.


Lawenda i firletka kwiecista.


Pomidory w donicach nie pozostały w tyle.

- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Ogród zielonej cz II
Tak się zastanawiałam czy doczekam się kwitnienia mojej trawy, ale widzę że u Ciebie jest w tej samej fazie rozwoju co u mnie więc dałaś mi nadzieję
Cieszę się wszystkim co raczy się u mnie przyjąć i kwitnąć

Cieszę się wszystkim co raczy się u mnie przyjąć i kwitnąć
