Niektóre bronią się przed słońcem (tak jak my) rumieniąc się antocyjanami - szczególnie poczerwieniały G. mihanovichii i euryplerum. Aż dziw, że potem będą zielone. Ale te tutaj to wybrałam takie, które taką kolorową skórkę mają zawsze i już im się niewiele zmieni.
Echinopsis subdenudata myślę, że ma już ponad 8 lat, bo u mnie jest od 4 lat, a kupiłam go już nieco wyrośniętego. Początkowo nie był moim ulubieńcem, ale z roku na rok pięknieje i jest coraz bardziej płodny, a kwiaty coraz bardziej urokliwe.
Rośliny z długimi, bujnymi "czuprynami" są super, jak przez taką "czuprynę" przeciskają się kwiaty i ich pąki ? Takie z gęstymi i długimi cierniami, bardzo mi się podobają, bardzo dbają o swoje "bezpieczeństwo" .
Mnie się on też z diabełkiem kojarzy. Specjalnie o tym nie pisałam, by nie sugerować. Widzę, że nie tylko mnie ten diabełek wpadł w oko. Trochę mu rogi rosną, zobaczymy jaki będzie na następnych etapach.
Lucy, ja zauważyłam, że właśnie E. subdenudata mają takie ciągoty do przebierania się w cudze piórka ;)
Trzy ostatnie dni spędziłam na zrobieniu dokumentacji fotograficznej - obfociłam każdego kaktusa, każda fotka podpisana.
Robota benedyktyńska, ale przynajmniej dokładnie wiem co mam i ile (220 doniczek). A teraz na bieżąco do pary dodawać będę fotkę kwiatka (jeśli zakwitnie, a większość już to potrafi).
Tu wrzucam przykładowo, takie, które się rzadziej pokazuje:
Rzeczywiście, napracowałaś się przy tej sesji, ja zazwyczaj fotografuję rośliny grupkowo, po jednej tacy. Ostatnio zrobiłam sesję zdjęciową wg rodzajów... tym bardziej wiem jak się bawiłaś z tymi zdjęciami
Na pierwszy rzut oka moją uwagę zwrócił Echinocereus i Crassula
Przejrzałem kilka ostatnich stron Twego wątku i jestem pod wrażeniem.
Tyle pąków na kaktusach już u Ciebie,a nawet są już i kwiaty,a u mnie na razie cisza.
DAK pisze: ale przynajmniej dokładnie wiem co mam i ile (220 doniczek).