
Ogród za borem - Danio
- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Ogród za borem - Danio
Szkoda, że ta rozplenica jednoroczna, bo trawsko rzeczywiście piękniste 

- mag
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4354
- Od: 20 mar 2008, o 09:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: pod Wrocławiem
Re: Ogród za borem - Danio
Danieczko, właśnie przeczytałam, że cierpisz na niedosyt brzóz, niestety paczuszka już poszła, a u mnie tyle tegorocznych siewek 

- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogród za borem - Danio
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Ogród za borem - Danio
Witaj Dorotko, w tym roku zakupiłam ognika, sugerujesz, ze powinnam go zimą okryć? A kopczyk mu zrobić?
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Mag rozplenicą mogę się podzielić albo nasionkami, albo sadzonkami wiosną. Siewki brzóz rosną w pobliskim lesie, ale nie chcą rosnąć na mojej działce. U mnie jak szalone sieją się klony i graby. Dziś w skrzynce znalazłam awizo
zapewne od Ciebie.
Haniu to słoneczko to niestety jeszcze wrześniowe. U mnie też tulipanowiec zgubił prawie wszystkie liście. Ciekawi mnie jak długo masz już swojego i czy Ci kwitnie? Bo mój ma około 10 lat, rośnie ładnie, ale na razie nie zakwitł.
Madziu - Maakita przez pierwsze zimy usypywałam kopczyk z kory wokół ognika a pędy osłaniałam włókniną, teraz robię tylko kopczyk, bo nie mogę zabierać ptakom dostępu do jedzenia. Jeśli są u Ciebie duże śniegi nie musisz okrywać, ale na wszelki wypadek warto
Chyba już ostatki kolorowej jesieni



Bukiet zrobiony na grób mojego Teścia


Haniu to słoneczko to niestety jeszcze wrześniowe. U mnie też tulipanowiec zgubił prawie wszystkie liście. Ciekawi mnie jak długo masz już swojego i czy Ci kwitnie? Bo mój ma około 10 lat, rośnie ładnie, ale na razie nie zakwitł.
Madziu - Maakita przez pierwsze zimy usypywałam kopczyk z kory wokół ognika a pędy osłaniałam włókniną, teraz robię tylko kopczyk, bo nie mogę zabierać ptakom dostępu do jedzenia. Jeśli są u Ciebie duże śniegi nie musisz okrywać, ale na wszelki wypadek warto
Chyba już ostatki kolorowej jesieni



Bukiet zrobiony na grób mojego Teścia

Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogród za borem - Danio
Piękny , jesienny bukiet...
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Cieszę się, że Ci się podoba, ale fotosik coś dziś niełaskaw i nie wgrał mi wszystkich zdjęć 

Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogród za borem - Danio
Klimat jesieni na Twoich zdjęciach jakże inny od mojego zza oknem. Ja czekam juz na wiosnę. Zastanawiam się jak przespać zimę sposobem misia. Może ktoś mi doradzi?
Pozdrawiam, pa

Pozdrawiam, pa



Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Hanka 1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3058
- Od: 30 kwie 2008, o 20:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Ogród za borem - Danio
Witaj Dorotko
Mój tulipanowiec też ma około 10 lat i jeszcze mi nie kwitł.Tamtej zimy bardzo ucierpiał.Labradorek córki obgryzł mu dwa konarki ,myślałam,że już po nim ale się pozbierał i teraz już nie widać,że był inwalidą.A teraz stoi już bez jednego listka.
Mój tulipanowiec też ma około 10 lat i jeszcze mi nie kwitł.Tamtej zimy bardzo ucierpiał.Labradorek córki obgryzł mu dwa konarki ,myślałam,że już po nim ale się pozbierał i teraz już nie widać,że był inwalidą.A teraz stoi już bez jednego listka.
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogród za borem - Danio
Bukiet na stole jest piękny!!!
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Lubię układać bukiety, te jesienne trzymają się dosyć długo. Niestety ten ze zdjęcia już nie zdobi, bo stał na cmentarzu a u nas było -6 st. C
Haniu w takim razie czekamy na kwiaty naszych tulipanowców. Co do spotkania to wieczory i wekendy mam wolne i jestem do dyspozycji
Pozdrawiam Dorota
Haniu w takim razie czekamy na kwiaty naszych tulipanowców. Co do spotkania to wieczory i wekendy mam wolne i jestem do dyspozycji
Pozdrawiam Dorota
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Re: Ogród za borem - Danio
Witaj Danieczko
bukiet zdradza ślady minionej piękności.......a i My musimy łagodnie puszczać w niepamięć lata rozkwitu
ech......
piękna jesień do Ciebie wróciła
masz ukorzeniacz?....dobrze byłoby patyki nim osypać przed wepchnięciem do piachu...
cmokasy

bukiet zdradza ślady minionej piękności.......a i My musimy łagodnie puszczać w niepamięć lata rozkwitu

piękna jesień do Ciebie wróciła

masz ukorzeniacz?....dobrze byłoby patyki nim osypać przed wepchnięciem do piachu...
cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Danio
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 8 lis 2006, o 18:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogród za borem - Danio
Właśnie wróciłam z działki, niestety już nie ma takich kolorów jak tydzień temu. Jest jednak zadziwiająco ciepło, nawet latają roje jakichś owadów. Posadziłam ostatnie tulipany botaniczne, posypałam je takim wynalazkiem w proszku, który ma odstraszać gryzonie, zobaczymy, czy zadziała.
Zostało mi jeszcze okrywanie agrowłókniną i kilka pojemników do zadołowania. Rabaty uprzątnę na tyle, na ile pozwoli mi czas i pogoda. To nie jest takie pilne.
Patyczki już w piasku, muszę wyciągnąć i posypać ukorzeniaczem.
Zostało mi jeszcze okrywanie agrowłókniną i kilka pojemników do zadołowania. Rabaty uprzątnę na tyle, na ile pozwoli mi czas i pogoda. To nie jest takie pilne.
Patyczki już w piasku, muszę wyciągnąć i posypać ukorzeniaczem.
Żyjesz tylko raz, ale jeśli żyjesz dobrze, to wystarczy /Joe E. Lewis/
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
Ogród za borem
Ogród za borem cz. 2
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Re: Ogród za borem - Danio
Moja sąsiadka twierdzi, ze tulipany botaniczne nie wymagają zakopywania w doniczkach, gryzonie ich nie ruszają. Nie wiem ile w tym prawdy, ale zastosowałam się do jej wskazówek.